Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Marzenia11 pisze:Byłam na Podlesnej po wydruk z przebiegu leczenia i pobytu Maji w lecznicy. Była akurat pani dr Wojcik. Ta sama, ktora znieczulała Maje 5 wrzesnia , aby ja dokładnie zbadac. Ta sama, ktora w rozmowie 5 wrzesnia powiedziala mi, ze nic nie znalazła, tylko skrzep krwi z futrem oraz 40 kleszczy. Ta sama , ktora tydzien póxniej, juz bardzo ostrym tonem dysktuowała ze mną nt kwestionowanej przez mnie konieczności wznowienia enrobiofloxu twierdzac, ze skąd ja wiem co tej kotce jest i jaki lek trzeba zastosować i ze pona nie slyszała, zeby enrobioflox powodowal biegunki i że juz wtedy, podczas badania (czyli 5 wrzesnia) Majka miała zgazowane jelitka. Dzisiaj w wydruku doczytałam, że dr Wojcik 5 wrzesnia znalazła krew na posłaniu Majeczki. Oczywiście nikt mi o tym nie powiedział i nikt z lekarzy nie potraktował tego jako czegoś waznego i niepokojącego A prawdopodobnie (jestem pewna na 99,99%) to juz wtedy Maja miala biegunki wodniste krwawe, ktorych oni nawet nie zauwazyli.
Myslę, ze podstawowa chorobą Majki było zapalenie trzuski. Że z tym przyjechała, ze to byl powod jej zniknięcia, prawdopodobnie potworny bol, ktory temu towarzyszy. Oczywiście nie wiadomo skąd to zapalenie trzustki się wzięło, czy uraz mechaniczny, czy moze się rozwijało w czasie. W kazdym razie pomijane i lekcewazone objawy, brak odpowiedniej diagnostyki, powiększony aspat (norma do 44 Maja miala 115), zastowanie silnie toksycznego antybiotyku enrobiofloxu (enrofloksacyna jest bardzo silnie toksyczna dla wątroby i trzustki i enrobioflox nie jest najlepszym dla kotow rozwiązaniem, specjalnie dla kotow przeznaczony jest baytrill mający mniejsze st ężenie enroflokascyny, tego sie dowiedziałam od dr wczoraj) spowodowało, ze gdy odebralysmy Maje z lecznicy to właściwie już było pozamiatane, a tydzien póxniej, czyli w niedzielę 14 wrzesnia to już się ropoczęło "siadanie" poszczeg,ólnych narządow wewnętrznych. Potem zastosowane leczenie, ratowanie jej zycia juz nie mogło sie udac.
Bedę pisac pismo z pytaniami. Myślę, ale wiem, ze pytania bedą konkretne i dla szefa Animy na Podlesnej niełatwe.
Nie odpuszczę.
asia2 pisze:a i koniecznie zmien tytuł wątku bo Ty zrobiłaś wszystko co moglaś.
Użytkownicy przeglądający ten dział: indestructibleperson i 64 gości