Moje koty XV. Gdy budzi się potwór :)

[AgaPap]

A kto się moimi kotkami zajmie jak mnie strują ?

A jakoś bezpieczniej się czuję jedząc tylko pieczarki i boczniaki . Zresztą grzyby nie mają dla mnie jakiś super walorów smakowych żebym musiała je jeść. Już wolę szparagi

[casica]

To jest argument, kotki
Ale generalnie nie ma w Polsce trujących grzybów z poduszeczkami/gąbkami pod kapeluszem. Nawet tzw szatan (borowik szatański) jest po prostu niejadalny, nie trujący.

[casica]

Przyjechała garderoba wraz z ekipą
Burdel nie da się porównać z niczym, nieszczęsne koty zamknięte u mnie w pokoju. No nic, idę precz, ale wrócę

[AgaPap]

Przyjechała garderoba wraz z ekipą
Burdel nie da się porównać z niczym, nieszczęsne koty zamknięte u mnie w pokoju. No nic, idę precz, ale wrócę

Współczuję .... kotkom

[casica]

Zła kobieto Pani Jola nie może przyjść przed środą więc ja będę musiała sprzątać
Tzn głównie Justyn, ale ja będę musiała (tak z elementarnej przyzwoitości) wykonywać jakieś pozorowane ruchy w tym kierunku. Już czuję się zmęczona, zakurzona i nieszczęśliwa
No nie wiem czy są czynności, których nienawidzę bardziej niż sprzątania, zmywania, układania itp.
Dobra wiadomość jest taka, że mogłam wrócić do siebie

[AgaPap]

No nie wiem czy są czynności, których nienawidzę bardziej niż sprzątania, zmywania, układania itp.

W zupełności się z Tobą zgadzam
Najlepiej jest jak moja teściowa przyjeżdża, już mamy ustalone, że ja jej się do sprzątania nie wtrącam, a ona mi do garów i kotów A kobieta ma dryg i chęci do sprzątania, nie znam takiej drugiej osoby, której się "sprzątanie aż pali w rękach" Ostatnio to nawet majtki nam poprasowała , a TŻ-towi i skarpetki

[Olat]

Znam tylko 2 osoby, których zebrane grzyby zjem, bo tak generalnie grzybów leśnych nie jadam i TŻ - towi zabroniłam od kogokolwiek brać.
Tutaj w tym roku grzybów od zatrzęsienia jest i wszyscy chcą nam wcisnąć

Prooooszęęęęęę, bierz i tylko daj mi znać. Przyjadę i odbiorę od Ciebie każdą ilość.

[AgaPap]

Znam tylko 2 osoby, których zebrane grzyby zjem, bo tak generalnie grzybów leśnych nie jadam i TŻ - towi zabroniłam od kogokolwiek brać.
Tutaj w tym roku grzybów od zatrzęsienia jest i wszyscy chcą nam wcisnąć

Prooooszęęęęęę, bierz i tylko daj mi znać. Przyjadę i odbiorę od Ciebie każdą ilość.

Nie wiem czy teraz się to da już odkręcić, bo wszyscy wiedzą, że nam się grzybów nie proponuje nawet

[casica]

No nie wiem czy są czynności, których nienawidzę bardziej niż sprzątania, zmywania, układania itp.

W zupełności się z Tobą zgadzam
Najlepiej jest jak moja teściowa przyjeżdża, już mamy ustalone, że ja jej się do sprzątania nie wtrącam, a ona mi do garów i kotów A kobieta ma dryg i chęci do sprzątania, nie znam takiej drugiej osoby, której się "sprzątanie aż pali w rękach" Ostatnio to nawet majtki nam poprasowała , a TŻ-towi i skarpetki

Niestety moja teściowa, gdy jeszcze była sprawna, prasowała tylko synusiowi
Kochałabym taka teściową jak Twoja

[casica]

Znam tylko 2 osoby, których zebrane grzyby zjem, bo tak generalnie grzybów leśnych nie jadam i TŻ - towi zabroniłam od kogokolwiek brać.
Tutaj w tym roku grzybów od zatrzęsienia jest i wszyscy chcą nam wcisnąć

Prooooszęęęęęę, bierz i tylko daj mi znać. Przyjadę i odbiorę od Ciebie każdą ilość.

Nie wiem czy teraz się to da już odkręcić, bo wszyscy wiedzą, że nam się grzybów nie proponuje nawet

A to wielka szkoda, już sobie wyobraziłam pobieranie procentów od transakcji w postaci suszonych prawdziwków

[Olat]

Co za rozczarowanie
Ale jakby tak ktoś z rozpędu zaproponował czy wciskał- to pamiętaj o mnie, cooooo?

Casica, jak ja Ciebie doskonale rozumiem w kwestii sprzątania. Nienawidzę, organicznie nienawidzę. W dodatku to klasyczna robota głupiego, bo ledwo skoncze sprzątać, już żwir rozniesiony, kłakami posiane, pawik rzucony...
Natomiast co do suszonych prawdziwków to mam wrażenie, że przejawiasz nadmierny optymizm
Jeśli ktoś ma grzyby do oddania to zazwyczaj jednak prawdziwki sobie zostawi
Mnie tam rybka, bo akurat wolę podgrzybki, choć borowikiem też, rzecz jasna nie pogardzę

[casica]

Olatku, siostro
A teraz jeszcze chcą mi koniecznie poprawić szafki w kuchni. Noe no w sumie fajnie, tylko, że w ekspresowym tempie trzeba z tych szafek wszystko wyjąć, a później włożyć, przed włożeniem odkurzyć czy cóś
Ja się potnę

Boże ogrom rozpieprznika przechodzi moje pojęcie o wyobrażeniu

[AgaPap]

:crying:
Co za rozczarowanie
Ale jakby tak ktoś z rozpędu zaproponował czy wciskał- to pamiętaj o mnie, cooooo?

OK

Niestety moja teściowa, gdy jeszcze była sprawna, prasowała tylko synusiowi
Kochałabym taka teściową jak Twoja

No generalnie nie mogę złego słowa na jej temat powiedzieć (chociaż też ma takie różne swoje, ale sprzątaniem rekompensuje wszystko )
To tak na koniec chwalenia teściowych to jeszcze dodam, że jak prasuje to najpierw każda sztukę odkłacza rolką

[casica]

Niestety moja teściowa, gdy jeszcze była sprawna, prasowała tylko synusiowi
Kochałabym taka teściową jak Twoja

No generalnie nie mogę złego słowa na jej temat powiedzieć (chociaż też ma takie różne swoje, ale sprzątaniem rekompensuje wszystko )
To tak na koniec chwalenia teściowych to jeszcze dodam, że jak prasuje to najpierw każda sztukę odkłacza rolką

No to ja niestety nie mam się czym chwalić, a teściowej chwalić nie będę bo zupełnie nie mam za co
Jest typową matką jedynego syneczka, każda kobieta nawet z platyny i wysadzana brylantami, i tak byłaby nieodpowiednia i zła. Jeśli ktokolwiek na świecie ma wątpliwości, że samozuo ze mnie, to akurat moja teściowa takich wątpliwości nie ma.
Tzn teraz, na starość, to już ma inne zdanie, no ale o 25 lat za późno

[AgaPap]

NO bo jak się jedynaków bierze do pary to trza się potem naużerać z teściową Ale dobrze przynajmniej , że na starość zmieniła zdanie

Mój jest najstarszy z trójki rodzeństwa, a i za nastolatka dał rodzicom popalić (miał "najlepsze" pomysły z rodzeństwa na ukoloryzowanie rodziców życia ) więc jakoś moja teściowa musiała swoje zapędy wychowawcze i tak rozłożyć na trzy więc się zahartowała kobita