Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro wrz 10, 2014 19:05 Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Tak, jak w tytule, szukam bezwłosego kociaka do adopcji (peterbald lub sfinks). Najlepiej by było, gdyby to był kot młody. Nigdy nie kupiłam ani nie kupię kota z hodowli, ponieważ uważam, że jest wystarczająco dużo zwierzaków do adopcji, ale ze względów zdrowotnych powinnam mieć kota w takim właśnie typie. Miałam już wiele kotów oraz jestem wolontariuszem w fundacji dla zwierząt, także wiem, jak dobrze się nimi zajmować. Aktualnie nie mam żadnych zwierząt, ponieważ mój ukochany pupil niedawno zmarł na raka.

waspey

Avatar użytkownika
 
Posty: 11
Od: Śro wrz 10, 2014 10:35

Post » Śro wrz 10, 2014 21:56 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Proponuję zajrzeć na forum hodowlane
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Śro wrz 10, 2014 22:18 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Z tego, co tam zobaczyłam to nikt nie chce oddać w tej chwili takiego kota, ale dziękuję za pomoc! :)

waspey

Avatar użytkownika
 
Posty: 11
Od: Śro wrz 10, 2014 10:35

Post » Czw wrz 11, 2014 9:08 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Ciekawa jestem, jakie to względy zdrowotne przemawiają za tym, że chcesz mieć kota w typie sfinksa?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14769
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw wrz 11, 2014 14:16 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Mam problemy z drogami oddechowymi. A czemu to takie interesujące? :)

waspey

Avatar użytkownika
 
Posty: 11
Od: Śro wrz 10, 2014 10:35

Post » Nie wrz 14, 2014 19:39 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

A co z tymi wieloma kotami, które miałaś?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 14, 2014 19:51 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

waspey pisze:Mam problemy z drogami oddechowymi. A czemu to takie interesujące? :)

Ponieważ nie słyszałam o wskazaniach z przyczyn zdrowotnych na konkretną rasę.
Jeśli chodzi o alergię, to sfinksy też uczulają przecież.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14769
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie wrz 14, 2014 21:14 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Jejku, ludzie, czy naprawdę nie uważacie, że przesadzacie z tym wścibstwem? :)
1. Oczywiście, bestialsko je zamordowałam... 3 zmarły z przyczyn naturalnych, a jeden został przejechany przez samochód.
2. Po prostu w moim najbliższym otoczeniu musi być jak najmniej sierści, kurzu etc.. Moim wskazaniem jest to, że koty bezwłose nie gubią sierści :)
3. Prosiłabym na przyszłość o odpowiedzi związane z tematem, bo czuję się tu jak na przesłuchaniu.

waspey

Avatar użytkownika
 
Posty: 11
Od: Śro wrz 10, 2014 10:35

Post » Nie wrz 14, 2014 21:41 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Nie chodzi, czy zamordowałaś, ale czy miały właściwą opiekę. Tu nikt nie oddaje kota bez takich pytań.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 14, 2014 21:52 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Więc mam rozumieć, że Ty masz takiego kota do oddania skoro o to pytasz? @mziel52

waspey

Avatar użytkownika
 
Posty: 11
Od: Śro wrz 10, 2014 10:35

Post » Nie wrz 14, 2014 21:55 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Myślę, że jakby miała, Ty byś go nie dostała.

emill

 
Posty: 267
Od: Sob lip 26, 2014 20:08

Post » Nie wrz 14, 2014 21:57 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

emill pisze:Myślę, że jakby miała, Ty byś go nie dostała.

:ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 14, 2014 22:25 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

waspey pisze:2. Po prostu w moim najbliższym otoczeniu musi być jak najmniej sierści, kurzu etc.. Moim wskazaniem jest to, że koty bezwłose nie gubią sierści :)

Chciałam tylko napisać, że nie sierść jest przyczyną pogorszenia zdrowia u alergików. A ślina kota. W niej są alergeny. Łysy kot też się ślini.
Wmawianie ludziom, że łyse jest zdrowsze, mija się z prawdą.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie wrz 14, 2014 22:41 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Hahaha, a cóż takiego zrobiłam? :D Naprawdę, tak czy inaczej cieszę się, że założyłam ten wątek, bo wasze posty niezwykle poprawiają mi humor :) Chyba będę to praktykować częściej :)
A jeśli chodzi o sedno tego tematu to osobie prawdziwie zainteresowanej udzielę odpowiedzi na każde pytanie, nawet o jakich godzinach zmarły moje koty, w jaki dzień tygodnia, jakie miały choroby i jakie mam poglądy polityczne, tyle że w rozmowie prywatnej, a nie na oczach takich spinaczy, jak wy :) Pozdrawiam serdecznie!

@MaybeXX
Możliwe, że masz rację aczkolwiek mój lekarz powiedział, że nie mam uczulenia na koty tylko na sierść. Jeśli to nieprawda to powiem szczerze, że moje poprzednie koty miały sierść i jakoś z tym żyłam tyle, że odczuwałam niekiedy dyskomfort. Nie jest to więc dla mnie ultimatum, że albo kot bez włosów albo wcale. Pomyślałam po prostu, że spróbuję w ten sposób, ale jeśli w przez najbliższe kilka tygodni się nie uda to zaadoptuję kotka ze schroniska :wink: I dzięki za ewentualne uświadomienie mnie, bo z tego, co widzę to jesteś jedną z niewielu osób z dobrymi intencjami na tym forum :)
Ostatnio edytowano Pon wrz 15, 2014 8:13 przez NITKA/KARINKA, łącznie edytowano 1 raz
Powód: Połączyłam posty; nie spamuj - używaj edycji

waspey

Avatar użytkownika
 
Posty: 11
Od: Śro wrz 10, 2014 10:35

Post » Pon wrz 15, 2014 8:06 Re: Chętnie zaadoptuję Sfinksa

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Na tym forum są ludzie, którzy ratują zwierzęta, nie szczędząc swojego czasu, trudu, pieniędzy. Ryzykują zdrowiem, a nieraz i życiem, wyciągając koty z miejsc niebezpiecznych. Zbierają z asfaltu rozpłaszczone koty. Jeśli jeszcze jest co ratować, pędzą do weta, płacą, płaczą, ratują. Zszywają, karmią przez strzykawkę, siedzą przy kroplówkach, zmieniają pieluchy, wycierają gówna po całym domu,ścierają krew i ropę z podłogi, pieczołowicie wyciągają pincetą robactwo z zaniedbanych ran, śpią na podłodze koło klatki, żeby być blisko, gdyby kot chciał w nocy pomocy albo chciał już sobie umrzeć.
A tu przychodzi taka radosna, niedojrzała emocjonalnie panienka i chce sfinksa i obraża społeczność forum (ja WIDZIAŁEM, co napisałaś w ostatnim zdaniu, zanim nie poprawiłaś). Masz nieduży rozumek i jesteś niedojrzała. Ja bym ci kota nie dał. Nawet rybek bym ci nie dał.
Mam nadzieję, że kochane forumowiczki wybaczą mi, że pożyczyłem sobie tych kilka zdjęć obrazujących ich wysiłki i to, co robią.

wojtek_z

 
Posty: 807
Od: Pt gru 31, 2010 12:08

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: muza_51 i 125 gości