BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 05, 2014 9:38 BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Witajcie! Proszę pilnie o pomoc! Znalezienie domów oraz OSWOJENIE 5 około dwumiesięcznych kociaków.. Sprawa jest na tyle pilna że kocięta przebywają w piwnicy w bloku gdzie sasiedzi nie są zbytnio pozytywnie nastawieni na taka liczbę kotw!! druga kwestia jest tutaj lekki ruch samochodów gdzie grozi im potrącenie przez auta.. bardzo zależy mi na tym by znalazły dom ponieważ zasluguja na godne warunki życia a przede wszystkim nie chce aby rozmnożyly sie dalej.. Proszę Marta.

Marta_20

 
Posty: 3
Od: Pt wrz 05, 2014 9:20

Post » Pt wrz 05, 2014 10:03 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

napisz chociaz nazwę miasta

są tam z mamą?
ktoś je dokarmia?
możesz je wziąć do sobie na czas szukania domów?
oswojenie takich małych kotłów przeważnie nie jest trudne -doradzimy ci jak to zrobić
łatwiej szukać domów do domowych kotów , a i tak może to potrwać

masz ich zdjecia?
jaki maja kolor?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt wrz 05, 2014 21:02 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Przepraszam że nie napisałam miejscowości. Rogoźno WLKP ok 50 km od Poznania. Tak są z mamą. ich mama jest moja kotka która zawsze dostawała zastrzyki "antykoncepcyjne" o określonej porze niestety tym razem okazało się ze wcześniej zaczęła sie "marcować" i już nie mogła dostać zastrzyku.. nigdy wcześniej nie było miejsca takiej sytuacji. pierwszy raz w życiu poza wykociła się poza domem. oczywiscie są dokarmiane codziennie. udalo mi sie zalapac dwa razy dwa koty ale cieżko na to reagowały ponieważ mama i reszata rodzeństwa pod blokiem. staram sie kilka razy dziennie do nich chodzic by sie przyzwyczaiły do człowieka.. dwa kociaki są czarno białe czyli białe łapki,broda i pyszczek natomiast trzy są czarne. na prawde bardzo mi zalezy na tym by je oswoic i znaleść im dom..

Marta_20

 
Posty: 3
Od: Pt wrz 05, 2014 9:20

Post » Sob wrz 06, 2014 21:47 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Wdech, wydech...

Marto, chcesz powiedzieć, że TWOJA kotka urodziła w piwnicy pięć kociąt? I TWOJA kotka z TWOIMI kociętami przez dwa miesiące mieszkają w piwnicy??
W bloku, gdzie zagrażają im nieprzychylni sąsiedzi i samochody??

Masz serce?

Nie pojmuję.

Słyszałaś o sterylizacji?

Dlaczego te koty nie są u ciebie w domu??
Dlaczego nie dbasz o swoje zwierzęta? Nie czujesz się za nie odpowiedzialna?
Bo powinnaś. Po to Bóg dał człowiekowi rozum, by z niego korzystać.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob wrz 06, 2014 22:54 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

MaybeXX pisze:Wdech, wydech...

Marto, chcesz powiedzieć, że TWOJA kotka urodziła w piwnicy pięć kociąt? I TWOJA kotka z TWOIMI kociętami przez dwa miesiące mieszkają w piwnicy??
W bloku, gdzie zagrażają im nieprzychylni sąsiedzi i samochody??

Masz serce?

Nie pojmuję.

Słyszałaś o sterylizacji?

Dlaczego te koty nie są u ciebie w domu??
Dlaczego nie dbasz o swoje zwierzęta? Nie czujesz się za nie odpowiedzialna?
Bo powinnaś. Po to Bóg dał człowiekowi rozum, by z niego korzystać.

Amen
http://norweskie.blog.onet.pl/czekam na zamówienia;)
ObrazekObrazek

Niutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2205
Od: Pt sty 16, 2009 22:38
Lokalizacja: Zgierz

Post » Sob wrz 06, 2014 23:08 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Dlatego w Polsce powinien być obowiązek chipowania zwierzaków i powinno się surowo karać ludzi, którzy porzucają swoje zwierzęta. Dokarmianie nie jest formą opieki nad swoim zwierzakiem. Zostawienie własnej kotki w piwnicy i nie wzięcia pod opiekę maluchów, które powstały przez głupotę ludzi, jest formą porzucenia. Obowiązkiem właściciela jest zapewnić godne warunki życia, zabezpieczając teren, w którym zwierzę żyje. W miejscu życia Twojego zwierzaka nie może być elementów zagrażających życiu. Zwłaszcza nie powinny być to samochody, jezdnia. Mało tego, człowiek jest zobowiązany zapewnić zwierzakom jedzenie, opiekę weterynaryjną, wszelkie potrzebne zabiegi. To nie jest łaska ze strony człowieka. To jest obowiązek! To nie kotka jest winna temu, że te maluchy się urodziły. Ona jest tylko zwierzątkiem, za które człowiek powinien myśleć i decydować. Urodziła, bo nie została przed tym zabezpieczona. Swoją drogą ... nie wiem, czy nie lepiej jest wysterylizować kotkę, zamiast zastrzyki. Na dłuższą metę wychodzi to taniej, a masz 100%, że nie powstanie z niej więcej niechcianych kociąt. Kurcze, jeszcze coś nie mieści mi się w głowie. Z wpisu wynika, że to Twoja kotka, ale ... nie mieszka u Ciebie, zachowuje się, jak dzika. O co tu w ogóle chodzi? Jak wcześniej się nią zajmowałaś?
Ja mam kota, który kiedyś był dziki, naprawdę dziki. Urodził się w opuszczonym domu po mojej babci, do którego nikt przez około 2 lata nie chodził. Nie pytajcie dlaczego. Nie każda rodzina jest zgodna, układna itd. Koty nie były pozostałością po babci. O ich istnieniu nikt z rodziny nie wiedział. W momencie, kiedy znalazł się kupiec na dom, tata poszedł do domu i okazało się, że jest tam stworzenie, któremu trzeba pomóc. No i w moim domu znalazł się około dwumiesięczny Filemon. Zanim na dobre się oswoił minęły dobre dwa tygodnie. Pierwszy tydzień miauczał w dzień i w nocy prawie bez przerwy nawołując matkę. Matka została oddana do innego domu. Jadł tylko, jak mu podtykałam jedzenie pod pyszczek. W końcu przestał miauczeć, ale ciągle siedział w ciemnym kącie za kanapą. Co można było zrobić? Zapewnić mu spokój. Zabrać stamtąd psa, postawić miseczkę z jedzeniem, piciem i kuwetę i cierpliwie czekać. Jedyne, co mogę Ci poradzić, to:
1) zabrać kotkę do domu wraz z maluchami,
2) zapewnić im pomieszczenie, gdzie będą mogły się schować i mieć spokój,
3) uzbroić się w cierpliwość i w tym czasie szukać domu.
Masz tyle szczęścia, że to małe kotki. Może łatwiej znajdą domy. Ja ostatnio znalazłam już dorosłą kotkę. Jest przemiła, przytulasta, typowo domowa, czysta, zadbana, a mimo to nikt jej nie chciał. Nikt jej nie chciał nawet na kilka dni na dom tymczasowy. Taka jest prawda, że potrzebujących zwierzątek jest o wiele więcej, niż ludzi, którzy chcą je przygarnąć. Poumieszczaj ogłoszenia na olx, gumtree, cafeanimal, poproś o ogłaszanie w najbliższych schroniskach, lecznicach weterynaryjnych.

martynab

 
Posty: 104
Od: Nie cze 09, 2013 17:16
Lokalizacja: Działdowo (warmińsko - mazurskie)

Post » Nie wrz 07, 2014 21:10 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

pewna fundacja z Torunia poleciła mi to forum bo ponoć ludzie tutaj sobie pomagaja a nie KRYTYKUJA kompletnie nie znajac sytuacji!! Moja kotka zawsze była w domu odkąd znalazłam ja mała wyrzuconą u mnie pod blokiem! Zawsze zaszczepiona,odrobaczona, karmiona jedzeniem "z wyższej pólki",spała w domu i wychodziła kiedy chciała. NIGDY nie skrzywdzona przez nas!! Po raz pierwszy wykociła sie poza domem. nie dawno okazało sie ze u sasiadów na strychu. nawet nie wiecie ile jej szukałam. wróciła do domu po czterech dniach po wykoceniu. z moja mama oraz kolezanka chodziłysmy za nia aby dowiedziec sie gdzie sie wykociła niestety na marne. specjalnie zwodziła nas.nie wiem dlaczego..dopiero teraz po 2 miesiacach przyniosla je do piwnicy w bloku gdzie wchodzi sie od wewnatrz do niej. zalapanie 5 podrosnietych kociakow wcalnie nie jest takie latwe bo juz to probowałam wnet mialam reke szyta wiec prosze mnie nie obwiniac i nie krytykować! chyba dziekuje za taka pomoc!

Marta_20

 
Posty: 3
Od: Pt wrz 05, 2014 9:20

Post » Nie wrz 07, 2014 21:36 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Rozmowa ze ślepym o kolorach. Z wpisu wynika, że kotka koci się regularnie, wypuszczana niewysterylizowana pod blok. Tylko teraz po raz pierwszy nie w domu!
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15244
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 07, 2014 21:40 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Marta_20 pisze:pewna fundacja z Torunia poleciła mi to forum bo ponoć ludzie tutaj sobie pomagaja a nie KRYTYKUJA kompletnie nie znajac sytuacji!! Moja kotka zawsze była w domu odkąd znalazłam ja mała wyrzuconą u mnie pod blokiem! Zawsze zaszczepiona,odrobaczona, karmiona jedzeniem "z wyższej pólki",spała w domu i wychodziła kiedy chciała. NIGDY nie skrzywdzona przez nas!! Po raz pierwszy wykociła sie poza domem. nie dawno okazało sie ze u sasiadów na strychu. nawet nie wiecie ile jej szukałam. wróciła do domu po czterech dniach po wykoceniu. z moja mama oraz kolezanka chodziłysmy za nia aby dowiedziec sie gdzie sie wykociła niestety na marne. specjalnie zwodziła nas.nie wiem dlaczego..dopiero teraz po 2 miesiacach przyniosla je do piwnicy w bloku gdzie wchodzi sie od wewnatrz do niej. zalapanie 5 podrosnietych kociakow wcalnie nie jest takie latwe bo juz to probowałam wnet mialam reke szyta wiec prosze mnie nie obwiniac i nie krytykować! chyba dziekuje za taka pomoc!

Marto, sytuację opisałaś tutaj:
Marta_20 pisze:ich mama jest moja kotka która zawsze dostawała zastrzyki "antykoncepcyjne" o określonej porze niestety tym razem okazało się ze wcześniej zaczęła sie "marcować" i już nie mogła dostać zastrzyku..

W głowie nie mieści się wypuszczanie kotki niewysterylizowanej! To szczyt głupoty.
Zajdzie w ciążę wcześniej lub później. " Marcująca kotka" (jak poetycko to ujęłaś) jest głupia, jak wypuszczający ją właściciel. Tyle, że kotkę można zrozumieć. Cud, że w amoku "marcowania" nic ją nie rozjechało pod blokiem.
"Zastrzyki antykoncepcyjne" są bardzo groźne dla zdrowia kotki. Mogą wywołać torbiele jajnika, ropomacicze i raka sutka. Nie podawaj ich tak radośnie. Przemyśl sterylizację po odkarmieniu przez kotkę kociąt.
"Marcowanie" niesie ryzyko złapania chorób zakaźnych. W tym kociego AIDS-a. Warto kotkę przebadać. Bo nie wiesz, czy ojciec kociąt był zdrowy.

Radzę przyjąć krytykę na klatę i wyciągnąć wnioski na przyszłość.

Kotkę można złapać do klatki łapki. Doczytaj. Popytaj.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie wrz 07, 2014 21:42 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Wysterylizuj kotkę. Jeśli sąsiedzi są nieprzychylni nie wypuszczaj jej luzem, tylko wychodź z nią w szelkach, bo wcześniej czy później kicia zostanie otruta, rozjechana lub okaleczona. Jeśli ją kochasz zadbaj o nią odpowiednio a nie narażaj na śmierć w męczarniach i kalectwo.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie wrz 07, 2014 22:06 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Hej, wiedziałaś, że kotka zaszła w ciążę, czy zniknęła już dwa miesiące wcześniej? Jeśli spała w domu to chyba się zorientowałaś, że spodziewa się kocią? Można bylo zrobić kastrację aborcyjną.
Weź koteczkę i małe do domu, niech poczuje się znów bezpiecznie w swoim azylu. Wykarmienie i wychowanie stadka kosztuje ją na pewno wiele wysiłku, a w piwnicy może ktoś ją skrzywdzić :(

Irmina SM

 
Posty: 311
Od: Wto sty 22, 2013 12:06

Post » Pon wrz 08, 2014 13:44 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

takie kociaki można złapać do klatki łapki -zmień tytuł i napisz że potrzebujesz pożyczyć
np
potrzebuję klatki łapki pilne (i miasto)
warto założyć rękawiczki spawalnicze (w marketach budowlanych po 10 zł) i coś z długimi rękawami
taki mały kociak nie przegryzie rekawiczek spawalniczych -one są takiego grubego czegoś miekkiego

w domu na początku zamknąć je w klatce razem z ich mama
wystarczy taka większa klatka jak dla królika -można kupić (przez net ok 100 lub 200 zł) lub popytać czyby ktoś nie pożyczył
w środku coś do spania, kuweta, miseczki -woda cały czas

klatka z kotami najlepiej w takim miejscu w mieszkaniu, żeby was widziały
to szybciej przywykną do waszych głosów
poczatkowo będę syczeć 0ale do dwóch tygodni będzie widać róznice w zachowaniu

kotke da się wziąć na ręce?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 28755
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon wrz 08, 2014 14:06 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Patmol pisze:kotke da się wziąć na ręce?


To kotka założycielki wątku, która ją radośnie rozmnaża, czasem podając zastrzyk antykoncepcyjny (jak kotka przyjdzie na czas) a jak nie, to rozdaje kocięta komukolwiek. Komukolwiek się skończyli :roll: więc chce, żeby kto inny za nią odwalił całą czarną robotę, byle ona nie musiała nic zmieniać. :evil:. Zakładam też, że wysterylizować kotki nie zamierza, bo "nie będzie jej okaleczać" czy inne takie będące jakże wygodną wymówką by nie wyłożyć tych circa 150 zł na sterylkę, tylko ryzykować ropomacicze podając hormony.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon wrz 08, 2014 16:29 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Marta_20 pisze:pewna fundacja z Torunia poleciła mi to forum bo ponoć ludzie tutaj sobie pomagaja a nie KRYTYKUJA kompletnie nie znajac sytuacji!! Moja kotka zawsze była w domu odkąd znalazłam ja mała wyrzuconą u mnie pod blokiem! Zawsze zaszczepiona,odrobaczona, karmiona jedzeniem "z wyższej pólki",spała w domu i wychodziła kiedy chciała. NIGDY nie skrzywdzona przez nas!! Po raz pierwszy wykociła sie poza domem. nie dawno okazało sie ze u sasiadów na strychu. nawet nie wiecie ile jej szukałam. wróciła do domu po czterech dniach po wykoceniu. z moja mama oraz kolezanka chodziłysmy za nia aby dowiedziec sie gdzie sie wykociła niestety na marne. specjalnie zwodziła nas.nie wiem dlaczego..dopiero teraz po 2 miesiacach przyniosla je do piwnicy w bloku gdzie wchodzi sie od wewnatrz do niej. zalapanie 5 podrosnietych kociakow wcalnie nie jest takie latwe bo juz to probowałam wnet mialam reke szyta wiec prosze mnie nie obwiniac i nie krytykować! chyba dziekuje za taka pomoc!

Na tym forum ludzie pomagają zwierzętom.
Nie ludziom - nieodpowiedzialnym, nie dbającym należycie o swoje własne zwierzęta.

Dostałaś porady w jaki sposób naprawić sytuację, która jest rezultatem JEDYNIE Waszego zaniedbania. A teraz, zgodnie z tymi najlepszymi radami, wypożycz klatkę-łapkę, poświęć czas najpierw na odłowienie kociąt Twojej kotki, a później zajmij się odchowaniem i oswojeniem dziczących kociąt.
To Twój obowiązek. Dlaczego ktoś inny miałby teraz zajmować się tymi kociakami, skoro to potomstwo Twojej kotki? 8O

Na tym forum pomagamy kotom w sposób rozumny. Sterylizujemy, nie dopuszczamy do rozmnażania kotów nierodowodowych.
Rejestrując się na tym forum musiałaś zapoznać się z jego Regulaminem. Przeczytaj go jeszcze raz, przeczytaj motto tego forum.
I napraw wszystkie błędy, które popełniłaś, zanim nie będzie za późno.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro wrz 10, 2014 0:45 Re: BŁAGAM O POMOC I OSWOJENIE 5 kociakow ok.2miesiecznych

Osobiście pozwolę sobie wątpić czy założycielka tego wątku ma świadomość CO robi źle. No bo przecież karmiła kota tak ?No to o co wam chodzi... A że kotka się okociła bo nie dostała na czas zastrzyku? No to co? Przecież wcześniej dostawała, ot taki mały wypadek przy pracy. Naprawdę, nie rozumiem ludzi...I nie zrozumiem nigdy jak babcię w kapciach. Tylko dwie rzeczy są nieskończone, wszechświat i ludzka głupota, jak powiedział kiedyś niejaki Einstein. Co do wszechświata miał jednakowoż wątpliwości. Naprawdę,żal mi ludzi którzy nie mają mózgu.

Marta_20 przeczytaj raz jeszcze: TO TWOJA WINA DZIEWCZYNO,ŻE KOTKA ZACIĄŻYŁA I POSZŁA URODZIĆ GDZIEŚ GDZIE MIAŁA SPOKÓJ. ZASTRZYKI HORMONALNE NIE MAJĄ ZA GROSZ SENSU. NIE WŚCIEKAJ SIĘ NA LUDZI KTÓRZY CI DOBRZE RADZĄ. I PRZEMYŚL TO CO CI NAPISANO CZY PRZYPADKIEM NIE MAJĄ RACJI? kARMA Z WYŻSZEJ PÓŁKI NIE ZNACZY, ŻE NAPRAWDĘ DBASZ O SWOJEGO KOTA ZROZUM TO W KOŃCU DZIEWCZYNO ZANIM BĘDZIE ZA PÓŹNO.....
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kocia_mendka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1385
Od: Pt paź 11, 2013 18:40




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości