Wczoraj na SKładowej z przodu 2 Pingwinki i Krówka i taki sam zestaw na łączce.
W obu miejscach zostało trochę suchej karmy i woda.
Na Składowej na łączce tylko dwa Czarnulki. Suchej karmy niewiele i wody też.
W graciarni dwie Krówki, trochę suchej i wody.
Zrobiłam przegląd budek.
Na Składowej z przodu raczej wszystkie do wyrzucenia, bo w środku pełno śluzu od ślimaków i nawet ślimaki tam były
Na łączce chyba da się jeszcze wykorzystać po renowacji.
Na PKP na łączce jedna na pewno do wyrzucenia, w graciarni raczej obi ok.
Co do tej renowacji, to widziałbym tak, że w dwie czy trzy osoby umówiłybyśmy się w weekend na Składowej i na PKP. Przywiozłybyśmy tam folię streczową i kiszonkarską, taśmy i nożyki i może Frontline. Z obecnych budek usunęłybyśmy polar i starą folię, budki w środku spryskałybyśmy Frontlinem i obkleiły nowymi foliami, a później włożyłybyśmy nowy polar.
Tę wymianę folii trzeba by było zrobić już we wrześniu, póki jest dość ciepło, żeby ta srebrna taśma dobrze się przykleiła.
A polar można by było włożyć już trochę później.
Później można też dorobić te nowe budki.
Czy ktoś byłby może chętny na budkową renowację?
Ja w najbliższy weekend wyjeżdżam, ale już kolejny mam wolny i chętnie wtedy bym się tym zajęła.
Zrobiłabym też zakupy foliowo-taśmowo-Frontlinowe. Tylko potrzebuję rąk do pomocy...