Ten wątek już od dłuższego czasu umiera
Oczywiście, że Fiodor dostał nagrodę za wyzdrowienie. Największą nagrodą był brak biegunki
Za to w sobotę niedopuszczalnie zaniedbałam moje koty
Zasiedziałam się na Paluchu i do domu dotarłam dopiero przed 21.00.
Maurycy i Fiodor siedzieli sami, bez jedzenia
Byli bardzo wygłodniali.
Ale za to dostali dużo kurczaka. Nawet marudny Fiodor zjadł trzy porcje

.