Śródborów czyli JOKOT w lesie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 31, 2014 12:08 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Trenowałam wiarę w ludzi przez kilka dni. :mrgreen: I coraz słabiej u mnie z wiarą, coraz słabiej. :smokin:

Młody miziak z działek trafił do izolatki, niedługo straci jajka, wyjdzie do stada. Aż nie mogę się nadziwić, co to za niespotykanie spokojny kot. 8O Nic nie porozwalane, nie pozrzucane ręczniki ani inne toaletowe skarby, kocio głównie na podłodze albo w niskim schowku dla kotów. Tak, wiem, nie należy chwalić dnia przed zachodem słońca, ale takiego nieszkodliwego to jeszcze w tej łazience nie było. Nawet białe Obłoczki wskakiwały i rozwalały co popadnie. :lol:

Towarzystwo jakoś znosi upały. Czasem zaczynam panikować, jak widzę, że ktoś leży bez ruchu plackiem na podłodze, jak na mój gust zdecydowanie za długo. Sprawdzam czy oddycha, bo panika to moje drugie imię. :wink:
Chrupek idzie mniej, za to mięcho ma powodzenie bez względu na upały. :P
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sie 03, 2014 7:57 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Święto było wczoraj jakieś dziwne. ;) Cały dzień w domu, nawet poranny zakup podczas spaceru z psem odbył się w osiedlowym sklepiku. Wszyscy w szoku. ;)

Futra wietrzą się jak mogą. Karcer i fiviarnia wylegują się na parapetach, sąsiedzi podziwiają"figurki". :)
Balkon i woliera, wystawione od południa, i tak mają wzięcie. Ja wymiękam, a niektóre twardziele leżą w półcieniu. W nowym domu inaczej to urządzimy. ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sie 03, 2014 7:59 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Masz fajnie i tak. U nas ukrop, sauna i azjacja :evil:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie sie 03, 2014 8:01 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Na dole mam ciemnie nawet w największe upały. Szeregówka...
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sie 03, 2014 8:03 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Agneska pisze:Na dole mam ciemnie nawet w największe upały. Szeregówka...

u mnie grzeje w każde upały.Blokowisko :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Nie sie 03, 2014 8:06 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Jak się mieszka tak wysoko, to do słońca bliżej :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Nie sie 03, 2014 8:45 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

W nowym domu? Tylko ogród koniecznie zabierz ze sobą. Widziałam go ze dwa razy i jestem zakochana bez pamięci :spin2:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 08, 2014 10:12 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Nie tylko w Śródborowie :wink: JOKOT ma coraz więcej zadań przed sobą.

Ponieważ jak świat światem, tak nic nie chce się samo robić, a doba ma jedynie 24 godziny - potrzeba nowych, pełnych zapału wolontariuszy. :)
Proszę Was serdecznie o zajrzenie na stronę Fundacji i zastanowienie się czy znacie ludzi, którzy chcieliby pomagać zwierzakom a nie mają jeszcze pomysłu jak to zrobić. 8)

http://www.jokot.pl/fundacja-jokot-ogla ... !,664.html
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt sie 08, 2014 12:42 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

az ciśnie mi się na usta coby najpierw akcja edukacyjna żeby bezdomnymi zwierzętami nie zajmowali się Ci z szacunkiem do zycia nienarodzonego przede wszystkim
bo z tego więcej szkody, niestety

:ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt sie 15, 2014 18:49 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Jako że nasze święto nie jest powszechnie uznane w Europie ;) to musiałam je uczcić nie tylko sprzątaniem kuwet, ale jeszcze kilkoma analizami. ;) Kto nie poznał korporacyjnych budżetów, ten nie zna prawdziwego życia, hahaha...

Petra i Nulek dziś pod obserwacją, po wczorajszych sterylkach. Ładnie jedzą, obydwoje nie przepadają za kocim towarzystwem i powinni szybko iść do domów na jedynaków. A adopcje wciąż kiepściutko, ale jesień nadciąga, to może wreszcie się coś ruszy.
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob sie 16, 2014 5:10 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Żyjesz, ufff. Własnie wczoraj gadałam do Janusza ,że w tym zwariowanym czasie znikłaś a my siedzim cicho.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56049
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Sob sie 16, 2014 14:51 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

I ja cicho siedzem, bo czas ucieka, a robota - jakoś mniej... ;)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon sie 25, 2014 9:48 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Czasem nawet robole mają przerwę. :mrgreen: Bardzo dziękuję za sobotnią wycieczkę na świeże powietrze. Taka Jedna Ciotunia ma tyle przestrzeni, że obejście całości duuużo czasu zajmuje. I tym razem udało mi się nie zgubić w drodze powrotnej. :smokin:

Zimnica nastała w naszym lesie, werandowanie weekendowe jakieś krótkie, niektórym futrzakom chłodno, jak tylko słońce zachodzi. Jedna Venta twardo wyleguje się na huśtawce, chociaż też woli zakopywać się pod kocyk.

Posterylkowe Petra i Nulek zapomniały dawno o swoich przejściach. :wink: Mają teraz więcej siły, żeby buczeć na stado. :roll:

W 'karcerze' przeprowadza się konkurs na najsilniejszy charakter w chałupie. Słoneczko, który biegając po domu zastraszał Bolkę, w 'karcerze' z Pablem przegrywa. Wilczka-prowokatorka też dostaje z liścia od Pablita. A ten zrobił się nie tylko wielki ciałem (bo zmężniał w drugiej wiośnie życia), ale póki co wygląda na największego twardziela w okolicy. Tylko na kolanka i do przytulanek robi się "taki malutki". :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon wrz 01, 2014 9:33 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

W sobotę odwoziłam jokotowego tymczasa do nowego Domu. Daleko za Warszawę, pogoda ładna, to i wycieczka była przyjemna.
Do czasu powrotu.

Obwodnica Grójca. Rondeczka, dookoła których ruch jest praktycznie ciągły. I widzę, że na jednym z nich, gdzie tylko trawa, krzaczory i napis "Rondo Honorowych Dawców Krwi" chodzi kocina. Zrobiłam szybki zjazd z drogi, porzuciłam samochód w jakiejś zatoczce, złapałam pusty kontenerek (los robi sobie kpiny ze mnie i lubi zachichotać jak wracam z pustym? :evil: ). Kierowcy musieli mieć niezły ubaw widząc leciwą panienkę z transporterem w garści, usiłującą przebić się na środek ronda pomiędzy tirami. A ja zastanawiałam się czy kocio albo ja zostaniemy honorowymi dawcami narządów. :strach:

Kot z bliska okazał się upiornie wychudzoną koteczką, która musiała niedawno skończyć karmienie kociaków. Brudną jak święta ziemia i głodną jakby od dawna nic nie jadła. :( No i bardzo dziką - weszła mi na ręce i dawała się obmacywać po brzuchu (w poszukiwaniu laktacji :roll: ).

Jedyne pobliskie miejsce z ludźmi to myjnia samochodowa. Z kicią już w transporterze przeszłam się na pogawędki. Dowiedziałam się, że to na pewno nie jest tutejsza kotka (bo by znali), kociaków nikt w okolicy nie widział i nie słyszał, jakiś dziki kot chodził przez parę dni na rondo na myszy (bo do jedzenia nic przy ludziach się nie trafiło...), a najpewniej to znowu ktoś kota na drodze wyrzucił. I mogę sobie ją zabrać, jeśli zechcę. To zechciałam. :evil:

W domu kicia najada się do wypęku. Wchodzi na kolana, przytula się i mruczy. Pewnie jutro wybierzemy się na przegląd u doktorów.
Prosimy o kciuki dla mizernej Kropelki. :ok: :ok: :ok:

I tak, wiem, nie powinnam nigdzie jeździć, nie ruszać się z domu, nie rozglądać się. :evil:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon wrz 01, 2014 9:40 Re: Śródborów czyli JOKOT w lesie po raz kolejny :)

Ręce opadają. Włos się jeży. :strach:
Ktoś powiedział, że moment, w którym człowiek udomowił zwierzęta, był najtragiczniejszym wydarzeniem w dziejach planety
Miał rację... :(
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 134 gości