<2>Moje wolnozyjące....odeszły blokowe... Szafiś kochana ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 22, 2014 1:35 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

W dzien spotkałam Panią Mądrą, ktorą zdecydowałam zapytać, czy chce wziąc tego malucha - z zaciśniętymi zebami nie zatrzymując sie przy mnie powiedziała "tak, jesli da sie złapać".
Wróciłam własnie z nieudanej proby złapania na transporter - skubany podchodził , ale na dlugich lapach wyciągał jedzenie z transportera i jadł na zewnątrz. Po jakims czasie odeszłam, zeby sam oswajał się z transporterem - wylazł i oglądał go z zewnatrz, zaglądał na daszek, ale do środka nie.
W związku z tym mam pytanie - lepiej jutro go oswajać tylko ze sobą czy iśc z transporterem?
Jak myslicie?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 22, 2014 7:23 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Nie znam się. Ale myśle, że jak zawsze będziesz miała transporter ze sobą to kot się z tym widokiem oswoi i uzna za coś naturalnego.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25947
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 22, 2014 15:23 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Nikt dzisiaj nie widział malucha. Pytałam. Sama bylam 3 razy.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 23, 2014 10:14 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Pojawil się wczoraj wieczorem. Byłam ok 21. nie bardzo był głodny, polował na jakiegos owada i aż miauczał i warczał. Bawił się. Zostawiłam jedzonko i poszłam, bo Mika jest w kolnierzu i kiepsko to znosi. Nie planowałam siedzenia z transporterkiem tym bardziej, ze dowiedziałam się, ze pani Basia umowila się na łapanie dzisiaj o 9.

I maluszek jest już w swoim domku!

Dobrze, bo znow ma być zimno, i deszcz, ale ja się martwię niezabezpieczonymi oknami itp... wprawdzie zostali uświadomieni i ostrze,żeni i wiele im Ynka :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: powiezdziała, no ale cóż... Jak już pisałam - lepszy niż zimno i samochody taki dom, ale pod względem bezpieczeństwa to nie spełnia kryteriow miau. A ja jak już widziałam malca to bym chciała jak najlepiej..
Z drugiej strony - probowałam go złapac 3 razy, widocznie tak musiało byc i tak jest dobrze.
I za to :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob sie 23, 2014 12:07 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Przynajmniej małe 'uf' :P
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25947
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 25, 2014 8:35 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Wczoraj padało jednym cięgiem caly , caly dzien, bez przerwy. Bardzo bylam szczęśliwa, ze malec w domu, że nie musze sterczec na deszczu i probowac go łapać, a on nie musi sie chowac pod samochody, aby zlapac choc odrobinkę ciepla. Mam nadzieje, ze będzie, jest tam bezpieczny i będzie zdrowy i szczęśliwy. Jak nigdy dotad , a i tez rzadko chodze do Biedronki, w sobotę spotkalam panią od malucha iporozmawiałam chwilę - malec się bał, chował za wersalkę, no ale to norma. Myslę, ze bez problemu się oswoi. Po zlapaniu siedzial na kolanach i pozwalał się glaskać (pewnie ze strachu, ale zawsze). Pani powiedziala, ze nie sprawdzali plci, ale ma nadzieje, ze to kocurek , bo tylko pod tym warunkiem go wzięły, gdyz corka uwaza, ze kocice sa zlosliwe i kotki nie chce. Na moje pytanie co będzie jak się okaże, ze to kotka odpowiedziala "zobaczymy". Trzeba bedzie czuwac. nawet gdyby jej nie chcieli na stałe to dobrze , że choc teraz ma dt.

Majeczka znow nie je i naprawdę schudła. Czuje jej kręgoslup, gdy ją glaszczę. Tulę i głaszczę, bo co więcej mogę...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 29, 2014 18:50 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Te ludzkie przesądy, schematy i inne poglądy z magla ciągle mnie zadziwiają, choć nie powinny.
Kotki złośliwe, czarne koty to już w ogóle nieszczęście, drabina nie tak stoi... itd.
Nie czytają, nie słuchają, nie przyjmują do wiadomości..

Mam nadzieję, że reszta lepiej .
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25947
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 29, 2014 20:05 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Masz jakieś wieści od Lolka?

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt sie 29, 2014 20:10 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Nie wiem jak jest z pozostalymi. Musiałam wyjechać. Jutro wracam.
Martwię sie okrutnie. nie rozumiem, tego co się zadziało - pani ewa wyjechała tydzien temu mowiąc mi, ze wraca w sobotę a najpóźniej w niedzielę. I zamilkła. Telefon wyłączony. W mieszkaniu tv włączona, ale nie otworzył nikt drzwi. We wtorek popoludniu zadzwonila z numeru telefonu sąsiadki mowiąc jednym ciągiem, ze ma zepsuty telefon, jest i nie jest w Warszawie, do kotow nie przyjdzie, najwczesniej w piatek i że mam do niej nie dzwonić ani nic, że się do mnie odezwie kiedyś tam.
W środę jak się dowiedziałam, że musze wyjechać zadzwonilam do sąsiadki, ktora mnie zmieszała z błotem mowiąc, że pani Ewa przyjdzie do kotow najwczesniej w piątek i zdania nie zmieni i że nikogo nie interesuje to, ze ja wyjeżdżam i z jakiego powodu. I w ogóle taka gadka.Poprosiłam ją jednak o przekazanie informacji, ze musze wyjechac w czwartek skoro świt.
Zostawiłam kartkę w drzwiach - pani ewa ma klucze od mojego mieszkania. Niestety nie odezwala się do mnie.
Kupiłam jedzenie i poprosiłam inną babkę z osiedla o nakarmienie Szafirki, BurKota i Hrabusia w czwartek. Mam nadzieję jednak, zę pani Ewa była dzisiaj u nich i dała im jeść.
Niestety moje domowe koty są same, bo nie mialam kluczy dla mojej innej sąsiadki, a wyjeżdżałam o 5 .50 rano.
Jest mi smutno i przykro, nie rozumiem sytuacji, boje się bardzo o koty, blokowe i moje domowe. Ale musialam wyjechać. Mam nadzieje, ze wszystko jest w porządku, a sytuacja sie wyjasni.
Ostatnio edytowano Pt sie 29, 2014 20:14 przez Marzenia11, łącznie edytowano 1 raz
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 29, 2014 20:11 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

asia2 pisze:Masz jakieś wieści od Lolka?

nie, dostałam fotki i taka informację, ze jest odrobaczony i będzie mial szczepienia. musze do niej napisac jak on się czuje i czy ktoś sie odezwał z ogloszeń.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 29, 2014 20:30 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Nie pamiętam gdzie Ty mieszkasz... :? Ale nie ma tam żadnych innych ludzi? jakichś forumowych?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25947
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sie 29, 2014 20:33 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

morelowa pisze:Nie pamiętam gdzie Ty mieszkasz... :? Ale nie ma tam żadnych innych ludzi? jakichś forumowych?

Trudno było coś zorganizowac tak na cito w ciągu kilku godzin. Poza tym jakoś cholernie naiwnie wierzylam, ze pani Ewa sie do mnie odezwie. Ale głupia jestem i tyle.
W najgorszym razie blokowe dzisiaj sa glodne. Jutro juz dostaną, bo wracam popoludniu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 29, 2014 20:35 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

Ale masz rację - będąc w tak niepewnej rodzinnej sytuacji muszę bardziej rozbudowac kocie zaplecze na wypadek wlasnie chocby takich nagłych wyjazdów do domu. I dorobic jeszcze jeden komplet kluczzy do swojego mieszkania. :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt sie 29, 2014 20:38 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

zastanawiająca ta sytuacja z sąsiadką i p. Ewą. Dziwne bardzo co się dzieje.

asia2

 
Posty: 5689
Od: Sob wrz 04, 2010 14:43

Post » Pt sie 29, 2014 20:46 Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk

asia2 pisze:zastanawiająca ta sytuacja z sąsiadką i p. Ewą. Dziwne bardzo co się dzieje.

ja jestem bardzo zaskoczona. Bo to była osoba, ktorej bylam pewna. Rozumiem, że mogła mieć dość, sama jest w ciężkiej sytuacji zdrowotnej, fizycznej i psychicznej, mogła miećdość klopotow kocich, zajmowania się, mogła potrzebowac oddechu, odpoczynku, wyłączenia się. tyle żemogła mi o tym normalnie powiedzieć, że przez tydzien nie będzie przychodzić, bo się źle czuje na przykład. Ale urwac kontakt w taki sposób, to ja tego kompletnie nie rozumiem. Tym bardziej, ze mieszka sama, ma bardzo chore nogi, więc jak sie nie odezwała w niedzielę to ja się naprawdę martwiłam - byłam u niej, widzialam włączony tv, pukałam, ale mi nie otworzyla, więc poszlam 2 goziny póxniej i tv był już wyłączony. Wtedy nawet mi mama powiedziała, ze skoro ktoś włączył i wyłączył to na pewno nie stała się tragedia. I to mnie trochę uspokoiło.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 135 gości