Tak długo nie zaglądałam do wątku moich Ukochań
Działo się bardzo wiele, no i czasu brak by o tym poopowiadać. Choć tych pogaduszek serdecznych z Wami często mi bardzo brakuje.
Nie będę opowiadać o akcjach ratunkowych i adopcjach, bo to codzienność większości z nas.
Ale pochwalę się, że przy okazji ratowania bezokiego Pajączka

Klub Ślepaczków zyskał nową, prężną i bardzo pomocną członkinię, a ja fantastyczną koleżanę
To teraz dwa słowa o moich Ukochaniach
Otóż nadal kocham je do obłędu, a może nawet bardziej
Planeta nadal zmaga się ze zdrówkiem, ciągle szukamy przyczyn jego problemów, teraz brana jest pod uwagę alergia pokarmowa
Michaś kwitnie, a ze zdowiem, jak to u nerkowca,
róźnie, ale generalnie rzecz biorąc to jest bardzo dobrze
Smoczek złamał sobie paliczek w nóżce, ale dzielny jest i fika na trzech łapkach
Reszta brygady tryska zdrowiem, nawet Bąblowe kamienie w ryzach trzymamy
No, właśnie - Kozi Bobek tryska zdrowiem!!!!!!!!!!!!!!!!!! NIC złego się nie dzieje
Po raz kolejny napiszę - całym sercem dziękuję Wam

Najmocniej jak potrafię
A oto nasza mała bohaterka
Może to nie najbardziej gwiazdkowa fotka, ale to cudownie uratowany Kozi Bobek
I właśnie cudów, i tych wielkich i tych malutkich, prawdziwej magii Świąt życzę Wam najgoręcej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Życzę wspólnie z moimi Ukochaniami, kochane nasze Cioteczki
