dzika ruta pisze:JoasiaS pisze:... jestem pełna podziwu dla Twojej cierpliwości
Nie ironizujesz?![]()
Przecież ja przez ten miesiąc chciałam się poddać dziesiątki razy.
Wcale się nie dziwię




Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dzika ruta pisze:JoasiaS pisze:... jestem pełna podziwu dla Twojej cierpliwości
Nie ironizujesz?![]()
Przecież ja przez ten miesiąc chciałam się poddać dziesiątki razy.
dzika ruta pisze:Czarna z dotykiem oswoiła się (i polubiła) dość szybko.
Gorzej jest ze swobodnym przemieszczaniem po mieszkaniu.
Widać, że z każdym dniem nabiera większej śmiałości - np. kiedy rano wstałam, to "przyłapałam" ją leżącą na kocyku na parapecie - ale jest to bardzo, bardzo, bardzo...powolny proces.
JoasiaS pisze: Ale wierzę, że wrodzona kocia ciekawość świata zwycięży...
mziel52 pisze:Na końcu drogi jest łóżko pańci
dzika ruta pisze:Czarna z dotykiem oswoiła się (i polubiła) dość szybko.
Gorzej jest ze swobodnym przemieszczaniem po mieszkaniu.
Widać, że z każdym dniem nabiera większej śmiałości - np. kiedy rano wstałam, to "przyłapałam" ją leżącą na kocyku na parapecie - ale jest to bardzo, bardzo, bardzo...powolny proces.
megan72 pisze:A próbowałaś się z nią bawić? Jakiś sznurek pełzający przed budką może? Skoro jest młodziutka, to może w zabawie uda jej się przełamać choć trochę?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 131 gości