SPIS KARM DLA KOTA cz. 4

[Bobslej]

Jest na opakowaniu że w całości ze zwierza? Karma B? Bo własnie tu jest szkopuł, nie wiemy jaka ilość "mięsa" a jaka pazurów i mielonki dziwnej.
Więc ja ogólnie nie kupuje z produktami "pochodzenia zwierzęcego". Bo jak piszą 50 mieso i produkty to z tego 99% może być produktami:)
Oczywiście karma b wygląda na lepszą ale dla mnie opis za ubogi. Gdzie inne ważne rzeczy (tauryna itd). Bez niej i tak nie kupię nawet jak 100% mięsa:)
I pewnie ona marketówa tańsza. Obstawiam jakąś Purinę.

[Bobslej]

Nie doczytałam Twojej odpowiedzi:)
Napisz o jakich konkret karmach piszesz:)

[asim]

Podejrzewam, że obie znalazłyby się w jednak w średnich karmach.
Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że kategoria średnich jest najbardziej różnorodna, bo ciężko czasem daną karmę uznać jednoznacznie jako słabą lub dobrą, stąd taki rozrzut jakościowy i jest to wyjaśnione w opisie kategorii.

Z ciekawości zapytam co to za marketówka ta karma B, bo podejrzewam, że A to RC.

[Bobslej]

Watpię żeby RC miał w składzie mięso, nie spotkałam się jeszcze u nich z mięsem na pierwszym miejscu. Ewentualnie z jakąs podejrzaną mączką.

[Bobslej]

Jeszcze jedno.
Na stronie zoo+ przeczytałam skald mokrej Smilli. Przykładowa z tuńczykiem:
"Tuńczyk:
80 % czerwonego tuńczyka, 2,6 % oleju słonecznikowego, 1,0 % trifosforanu wapnia, 16,2 % wody przegotowanej
Składniki odżywcze zawarte w 1 kg: Dodatki dietetyczne: witamina A (9.000 jm), witamina D3 (335 jm), witamina E (49 mg), tauryna (985 mg)."

Rozumiem ze ten olej to słabo ale 80% ryby robi wrażenie. A puchy są uznawane za słabe np zdecydowanie bardziej polecano mi Animondę Carny.

[asim]

W obu z podanych przez Ikerka karmach jest na pierwszym miejscu " mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego" więc jak najbardziej jedna z karm to może być RC.

Smilla tu jest na liście średnich karm (podejrzewam, że powodem jest nie wyszczególnienie ile % jest mięsa z ryby, bo ryba ogółem to też skrzela, płetwy i flaki). Animonda z kolei jest też w średnich, ale bliżej jej do dobrych, bo ma już wypisane co konkretnie z danego zwierza tam jest, jednak sporo składników to podroby.

[Bobslej]

To jakaś wyjątkowo dobra RC. Dostałam ostatnio dwa rodzaje i na pierwszym miejscu jest suszone białko drobiowe. Nie wiem co oni tam zasuszyli z tego kuraka.
Niestety w związku z obecnością RC na liście jest dla mnie zupełnie niewiarygodna, interesują mnie bardziej subiektywne listy.

[Ikerka]

Oczywiście, że karma A to RC, przecież "mięso i składniki pochodzenia zwierzęcego" oznacza zwykle , że mięsa tam może być bardzo niewiele (choć mogą być np. podroby itd, czyli wszystko od zwierza), mogą być głównie pazury, skóry itd. i na pewno to jest właśnie w tym RC, czym się chwalą w wywiadach, że białko zwierzęce biorą z najgorszych możliwych elementów zwierza i pompują dodatkowo wartość "izolatem białek roślinnych" czyli glutenem poodpadowym ze zbóż.
I jeszcze RC ma cukier!, także na pewno polepszacze i konserwanty.
Ale karma B , która ma też "mięso i składniki pochodzenia zwierzęcego" (ale tylko to i minerały) jest i tak dużo lepsza od RC (mimo, że 4!!!! razy tańsza), bo nie ma zbóż i produktów ubocznych roślinnych (glutenów) , które dla kotów są zupełnie niestrawialne i wręcz szkodliwe. No i ilość węglowodanów 3.6% w masie suchej to pomijalna wartość, karma ta nawet nadaje się dla kotów z cukrzycą.
Jednak na 100% w TYM spisie Miau byłaby na szarym końcu jakby była wymieniona z nazwy.

Oczywiście wszystkie najgorsze marketówki też na 1 miejscu mają: mięso i składniki pochodzenia zwierzęcego" ( i czasami maja mniej zapychaczy roślinnych niż RC), nikt ich nie zaliczy jednak do karm średnich.

Co do Orijena , to już na innym forum miałem spór i niektórzy tylko biorą pod uwagę % węglowodanów , a Orijen bije konkurencje pochodzeniem mięsa i składników, sposobem produkcji, zawartością Ca i P itd.
Oczywiście są od niego karmy lepsze, ale dużo droższe. Takie postawienie ToTW i Applaws obok Orijena zaciemnia ranking, bo ktoś kto może wydać więcej na kota (a w przypadku karm suchych nie są to tak duże różnice w gotówce) i widzi te karmy obok siebie i potem porównuje ceny to wybierze ToTW (jeśli nie wie wgryzie się w analizę składników). A to zupełnie inna klasa karm.
Też dobrze, że w suchych nie wrzucono RC (tu zdecydowała moda na bezbożówki suche), choć i tak większość w necie kupuje suche RC co można sprawdzić na zooplusie przykładowo i uznaje ją pewnie za super karmę, skoro wydaje tyle pieniędzy na nią.

[Boo]

Ludki, ktoś tutaj, na wątkach z tym tytułem, napisał, że udało się przestawić kota, który nic prócz suchego nie chciał jeść, na mięso i mokre karmy i że był to wzorcowy sposób przestawiania kota. Kto to był, kojarzycie? Czy owo przestawianie kota jest gdzieś opisane? Helpunku Bardzo, bardzo potrzebuję dobrego sposobu od praktyka!

[saphirith1987]

Czy owo przestawianie kota jest gdzieś opisane?

http://www.barfnyswiat.org/viewtopic.php?t=268

[asim]

Myślę, że każdy kto staje przed wyborem karmy i spogląda na listę to widzi zapisek:

SUCHE
[...]

Kolejność mniej więcej (mocno mniej więcej) od najlepszej do akceptowalnej:
[...]

Nie wiem skąd ten upór, że podana wyżej tajemnicza karma marketowa na 100% byłaby wśród słabych, moim zdaniem znalazłaby się w średnich, przecież wśród średnich jest np. taki Butcher's za 2,50 zł - też tani, a jednak w średnich.

Poza tym lista ta to nie jest jedyne słuszne źródło informacji, stworzona została jako pomoc dla innych przez osobę, która jak każdy z nas ma własne poglądy i swoimi kryteriami kierowała się przy jej tworzeniu.
Jednak każdy właściciel kota musi SAM podjąć decyzję jak i czym będzie go karmił, bo każdy odpowiada za swojego kota, ta lista ani żadna inna nie zwalnia nikogo z myślenia, czytania składów, analizowania.

[asim]

Moje koty dostają suche i puszki, czasem mięso.
Jak chcę je przestawić z puszek całkiem na mięso, to powinnam je suplementować jak w barfie?
Przy czym kociaste wolą suche, bo zjadają go tak 2/3 zalecanej porcji, a mokrego ok. 1/3 zalecanej porcji.

Suche podajemy bezzbożowe, najczęściej Applaws, czasem ToTW lub Porta21.
One nie są idealnie zbilansowane, a jak puszki zamienimy na mięso to chyba będzie za mało witamin, prawda?

Z mięska póki co jak im podaję to robię im mieszane - wołowina taka poprzerastana z tłuszczem + obrany kurczak (w tym trochę skór) i to razem zmielone na grubych oczkach, czasem dorzucę wątróbkę, żołądki albo serca kurze. Czy taka mieszanka jest ok?

[grainfreek]

Jeśli mięsa podajesz więcej jak 50g i to codziennie to - tak - musisz je suplementować. Kup felini complete i zrób mieszankę. Dzisiaj we Fracu piękny gulasz wołowy za 11,99kg

[Kotka Milka]

czy jak sie podaje sucha karme i od czasu do czasu surowe moeso to czy kot nie dostanie salmonelli?
czytalam o tym w gazecie Magazyn weterynaryjny
ze w jakimś kraju robili badanie psom jedzacych surowizne i te psy byly nosicielami salmonelli

[asim]

Jeśli mięsa podajesz więcej jak 50g i to codziennie to - tak - musisz je suplementować. Kup felini complete i zrób mieszankę. Dzisiaj we Fracu piękny gulasz wołowy za 11,99kg

Musiałabym zważyć, ale raczej będzie to więcej, przy czym Redzik np. waży tyle co dwa przeciętne koty

U nas ciężko dostać "brzydką" wołowinę... Wszędzie taka lepsza i to po 25-35 zł/kg :/