» Czw sie 21, 2014 18:08
Re: SPIS KARM DLA KOTA cz. 4
Oczywiście, że karma A to RC, przecież "mięso i składniki pochodzenia zwierzęcego" oznacza zwykle , że mięsa tam może być bardzo niewiele (choć mogą być np. podroby itd, czyli wszystko od zwierza), mogą być głównie pazury, skóry itd. i na pewno to jest właśnie w tym RC, czym się chwalą w wywiadach, że białko zwierzęce biorą z najgorszych możliwych elementów zwierza i pompują dodatkowo wartość "izolatem białek roślinnych" czyli glutenem poodpadowym ze zbóż.
I jeszcze RC ma cukier!, także na pewno polepszacze i konserwanty.
Ale karma B , która ma też "mięso i składniki pochodzenia zwierzęcego" (ale tylko to i minerały) jest i tak dużo lepsza od RC (mimo, że 4!!!! razy tańsza), bo nie ma zbóż i produktów ubocznych roślinnych (glutenów) , które dla kotów są zupełnie niestrawialne i wręcz szkodliwe. No i ilość węglowodanów 3.6% w masie suchej to pomijalna wartość, karma ta nawet nadaje się dla kotów z cukrzycą.
Jednak na 100% w TYM spisie Miau byłaby na szarym końcu jakby była wymieniona z nazwy.
Oczywiście wszystkie najgorsze marketówki też na 1 miejscu mają: mięso i składniki pochodzenia zwierzęcego" ( i czasami maja mniej zapychaczy roślinnych niż RC), nikt ich nie zaliczy jednak do karm średnich.
Co do Orijena , to już na innym forum miałem spór i niektórzy tylko biorą pod uwagę % węglowodanów , a Orijen bije konkurencje pochodzeniem mięsa i składników, sposobem produkcji, zawartością Ca i P itd.
Oczywiście są od niego karmy lepsze, ale dużo droższe. Takie postawienie ToTW i Applaws obok Orijena zaciemnia ranking, bo ktoś kto może wydać więcej na kota (a w przypadku karm suchych nie są to tak duże różnice w gotówce) i widzi te karmy obok siebie i potem porównuje ceny to wybierze ToTW (jeśli nie wie wgryzie się w analizę składników). A to zupełnie inna klasa karm.
Też dobrze, że w suchych nie wrzucono RC (tu zdecydowała moda na bezbożówki suche), choć i tak większość w necie kupuje suche RC co można sprawdzić na zooplusie przykładowo i uznaje ją pewnie za super karmę, skoro wydaje tyle pieniędzy na nią.