Rude jest piękne i bure też ♥♥♥ cz.8 - Mruczek w DT

[mir.ka]

U mnie też towarzystwo rozdziadowane,jak"suki dziedzica"
Witaj Mireczko
Dzięki za oświecenie
Widzisz,jaki ze mnie tumok.Ni jak nie mogę za cywilizacją nadążyć. Se nie mogłam wątku namierzyć Ale wtopa

oj tam, oj tam, najważniejsze że Halinko trafiłaś
widziałam u Ciebie maluszki, śliczne

[mag828]

a u nas takie postępy

no, no no
prawie się dotykają

mało tego! Mati zaglądała Frydze do miseczki, gdy ta jadła!!!


ale najbardziej lubię gdy przychodze do domu a one mnie razem witają
i robią wtedy noski-noski

a co do mokrego jedzonka to Bozita im nie przypasowała, Smilla też nie bardzo, teraz pałaszują Gourmety, Fryga woli mus, ponieważ prawie nie ma zębów a Mati wcina też takie paszteciki z kawałkami mięsnymi, które wzięłyśmy od Ewy L. na wymianę za mus, nawet chyba jej bardziej pasują niż mus

[mir.ka]

a u nas takie postępy

no, no no
prawie się dotykają

mało tego! Mati zaglądała Frydze do miseczki, gdy ta jadła!!!


ale najbardziej lubię gdy przychodze do domu a one mnie razem witają
i robią wtedy noski-noski

a co do mokrego jedzonka to Bozita im nie przypasowała, Smilla też nie bardzo, teraz pałaszują Gourmety, Fryga woli mus, ponieważ prawie nie ma zębów a Mati wcina też takie paszteciki z kawałkami mięsnymi, które wzięłyśmy od Ewy L. na wymianę za mus, nawet chyba jej bardziej pasują niż mus

Gurmetami nie będę ich rozpuszczać , jak miałam tylko Rudzię to czasami jej kupowałam mus, ale ona wtedy jadła tylko suche, puszeczkę to tak raz na tydzień. Dopiero przy małych się nauczyła, ale i tak suche dla niej to podstawa, mokrego nie zjada swojej porcji.
Zastanawiam się nad dzieleniem tego opakowania, bo ma 370 g i muszę jakoś podzielić to na 9 porcji.

[mag828]

[...]

no, no no
prawie się dotykają

mało tego! Mati zaglądała Frydze do miseczki, gdy ta jadła!!!


ale najbardziej lubię gdy przychodze do domu a one mnie razem witają
i robią wtedy noski-noski

a co do mokrego jedzonka to Bozita im nie przypasowała, Smilla też nie bardzo, teraz pałaszują Gourmety, Fryga woli mus, ponieważ prawie nie ma zębów a Mati wcina też takie paszteciki z kawałkami mięsnymi, które wzięłyśmy od Ewy L. na wymianę za mus, nawet chyba jej bardziej pasują niż mus

Gurmetami nie będę ich rozpuszczać , jak miałam tylko Rudzię to czasami jej kupowałam mus, ale ona wtedy jadła tylko suche, puszeczkę to tak raz na tydzień. Dopiero przy małych się nauczyła, ale i tak suche dla niej to podstawa, mokrego nie zjada swojej porcji.
Zastanawiam się nad dzieleniem tego opakowania, bo ma 370 g i muszę jakoś podzielić to na 9 porcji.

ja nie wiem czy docelowo nie zrezygnuję z mokrej karmy, Fryga generalnie jada jej niewiele, większość wciąga Mati
sądziłam, że Fryga przy niej też zacznie jeść mokre, ale niekoniecznie, jednak woli suche, wyjątkowo posmakowała jej Bozita ostatnio

a Mati próbuję uczyć, że ma swoje kocie jedzenie, bo najchętniej jadłaby ze mną wszystko to co ja
chyba tak ją nauczyła poprzednia zmarła właścicielka

[mir.ka]

a co do mokrego jedzonka to Bozita im nie przypasowała, Smilla też nie bardzo, teraz pałaszują Gourmety, Fryga woli mus, ponieważ prawie nie ma zębów a Mati wcina też takie paszteciki z kawałkami mięsnymi, które wzięłyśmy od Ewy L. na wymianę za mus, nawet chyba jej bardziej pasują niż mus [/quote]

Gurmetami nie będę ich rozpuszczać , jak miałam tylko Rudzię to czasami jej kupowałam mus, ale ona wtedy jadła tylko suche, puszeczkę to tak raz na tydzień. Dopiero przy małych się nauczyła, ale i tak suche dla niej to podstawa, mokrego nie zjada swojej porcji.
Zastanawiam się nad dzieleniem tego opakowania, bo ma 370 g i muszę jakoś podzielić to na 9 porcji.[/quote]

ja nie wiem czy docelowo nie zrezygnuję z mokrej karmy, Fryga generalnie jada jej niewiele, większość wciąga Mati
sądziłam, że Fryga przy niej też zacznie jeść mokre, ale niekoniecznie, jednak woli suche, wyjątkowo posmakowała jej Bozita ostatnio

a Mati próbuję uczyć, że ma swoje kocie jedzenie, bo najchętniej jadłaby ze mną wszystko to co ja
chyba tak ją nauczyła poprzednia zmarła właścicielka[/quote]

u mnie to Tofik z Elenką "asystują" przy jedzeniu, Tofik mały łobuziak nawet kradnie z talerzy , nie patrzy ,ze gorące, ściąga łapką i czeka aż ostygnie
a o mokre upomina się 3 razy dziennie

[mir.ka]

mam nowego maluszka ,
miałam telefon czy mogłabym zaopiekować się następnym maluszkiem i przecież nie mogłam odmówić , choć znowu naraziłam się swoim kotom
a oto ten kotek pięknotek

[mir.ka]

jest bardzo ładnie umaszczony

[mir.ka]

i właściwie nie ma jeszcze imienia

[izka53]

jaki piękny

Miruś - Twój wątek jest popularny, czy mogę go zaśmiecic linkami do moich wirtualnych podopiecznych ?
Chwytam sie juz wszystkiego

[aannee99]

Hej Mireczko

Cudowny koteczek, super że zaopiekowałaś się maluszkiem, imię koniecznie musi mieć maluszek

[agusialublin]

ojej jaki piękny chłopczyk śliczne maleństwo
Mira Ty to chyba żłobek założyć musisz, taki dla kocich maluszków
Kochana jesteś wiesz

[Annaa]

Cześć

jest bardzo ładnie umaszczony

Śliczny maluszek
Ma już 5-6 tygodni ?
Wspaniale że go wzięłaś

u mnie to Tofik z Elenką "asystują" przy jedzeniu, Tofik mały łobuziak nawet kradnie z talerzy , nie patrzy ,ze gorące, ściąga łapką i czeka aż ostygnie

Ale łakomczuch z Tofika

[MaryLux]

Piękny Kotek Psotek Rozrabiotek

[mir.ka]

jaki piękny

Miruś - Twój wątek jest popularny, czy mogę go zaśmiecic linkami do moich wirtualnych podopiecznych ?
Chwytam sie juz wszystkiego

nie musisz o to pytać, dawaj
teraz taki sezon ,że ciężko o domki

wstawiłam ,moze ktos wypatrzy
viewtopic.php?f=1&t=164258&start=30

[mir.ka]

Piękny Kotek Psotek Rozrabiotek

proponujesz Psotek?
ale on jest bardzo spokojny, jak na razie, jak nie głodny to śpi