Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Avian pisze:Koconku, ale skąd ta informacja?
Bo weci jednak masowo zalecają stosować wit.C, np Cebion w kroplach czy właśnie rutinoscorbin ...
koconek pisze:A czy mial robione testy na FIV/FeLV? bo to by wiele tłumaczyło gdyby odpukać były pozytywne
Nam zajęło 2lata wyprowadzenie kota na prostą, więc zyczę wytrwałości i oczywiście wspołczuję
Co do antybiotyków, to też przerobiliśmy praktycznie wszystko i długo, nie mówiąc o kosztach![]()
Skoro był/jest podawany Tobrex to polecam spróbować ten Tobradex - okazał sie skuteczniejszy nawet od cyprofloksacyny![]()
a oczka są raczej wtórnie zakazane przy okazji kataru
vivien pisze:Jeśli on jest na antybiotykach to wymaz nic nie wykaże. Musi być kilkutygodniowa przerwa i dopiero można zrobić wymaz.
Avian pisze:Muszę poprosić wetke o dokładne sprawdzenie, bo ja jednak dosć często się posiłkuję podawaniem wit.C kotom - jak tylko widzę, ze zaczynają posmarkiwać. I przewaznie po 3-4 dniach jest ok.
Mi właśnie polecała Rutinoscorbin albo Cebion, innych mówiła, zeby nie, bo mogą mieć coś jeszcze w składzie.
Vivien, nawet jak te antybiotyki sa nieskuteczne?
Ja miałam kotkę na antybiotykach kilka miesiecy, w końcu był posiew z wydzieliny z noska i autoszczepionka. Wyszła wtedy jakaś paskudna bakteria, która w pierwszym labie była zidenyfikowana jako pałeczka ropy błękitnej, a potem Laboklin uznał, ze jednak trzeba to dokładniej zbadać i próbka pojechała do ich labu do Monachium. Tam wyszło coś gorszego (juz nie pamiętam nazwy), ale też gram dodatnia. Niewrażliwa na antybiotyki, wiec była autoszczepionka przygotowana. Pamiętam, że ten niemiecki lab miał dodatkowe podłoża do tych próbek. W każdym razie nie było innej możliwosci, trzeba było robić posiew mimo, ze kotka była cały czas na antybiotykach.
justyna8585 pisze:vivien pisze:Jeśli on jest na antybiotykach to wymaz nic nie wykaże. Musi być kilkutygodniowa przerwa i dopiero można zrobić wymaz.
Wczoraj dałam mu 1/2 unidoxu,bo już naprawdę nie dało się patrzeć na to, nie dawać mu już dzisiaj? poczekać do poniedziałku?Jest lepiej nawet po 1 unidoxie, nie kicha tyle razy
koconek pisze:Może się przyda:
Jak adoptowałam Anfi była chora, miała katar, ale jej stan był dobry - Anfi to też pers, po przejściach, ale rodowodowy, nawet tytułowany, w kazdym razie pochodzenie znane, przejścia tylko z opowieści.
Katar miał dać sie wyleczyć - jednak po dłuższym leczeniu - bezskutecznym wymaz wydzieliny z nosa wykazał, iż w zatokach zamieszkał gronkowiec złocisty, a nie herpes, jak poczatkowo sadzono, z którym to paskudnym gronkiem walczymy do dziś i szanse na całkowite wyleczenie są bardzo nikłe, praktycznie zerowe.
Gronek powoduje ciagłe spadki odpornosci - podajemy wtedy Biostyminę - dostepna w aptekach bez recepty, tania, skuteczna - jedna ampulka dziennie do pysia strzykaweczka (to sie pije).
Powoduje tez ciagle infekcje oczu - z wszystkich dostepnych antybiotykow, po wszelkich wymazach itd. sprawdza się rewelacyjnie Tobradex - o ile Tobrex nie zadziałał to Tobradex leczy błyskawicznie, mimo iz gronek wykazywal wrazliwosc na inna grupe antybiotykow. Tobradex ma w skladzie oprocz antybola rowniez steryd. Poprawa widoczna jest juz po 1 dniu. Ale oczywiście kazdy kot reaguje inaczej - to, co sprawdza sie u nas, niekoniecznie musi gdzie indziej, jednak w kilku przypadkach, gdzie poleciłam ten preparat również była poprawa.
Jak nie moze w oczy to gronek wali po ząbkach itd. więc reagujemy teraz w zaleznosci od objawow. Inaczej kot od 4 lat musialby byc bezustannie na antybiotyku. Przy czym po ostatnich duzych porzadkach w paszczy katar sie znaczaco zmniejszyl, choc nosek wciaz troche zapchany i wiecznie mokry. Ale najwazniejsze: kotu sie z oczu i nosa nie leje, je, bawi sie itd.
Proponuje przede wszystkim zainwestowac w wymaz z nosa i oczu z antybiogramem oraz znaczaco wspomóc odporność. Potem zabki.
I jeszcze bardzo ważne: kwas askorbinowy, zawart m.in. w vitC jest trujący dla kota!!! moza podawać psom, ale kotom nie wolno!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości