PERS wciąż choruje.kicha, łysieje, chudnie.znowu pkt wyjści

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 23, 2014 12:48 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

On cały czas jest na lizynie i beta glukanie,teraz od 2 dni dostaje broncho waxom, chyba tak to sie nazywa.

On sie niczym nie stresuje,nie widać tego, mnie dziwi to,że tutaj nie kichał,a za parę dni zaczyna kichać i nos nie jest mokry.Ostatnie razy apetyt był zachowany, nie tak,jak na początku.
Zrobie mu ten wymaz,ale patrząc na to jakie antybiotyki dostawał o szerokim spektrum działania,to ja już wątpie.
Ja już wpadam w paranoję, nawet okna nie otwieram,żeby go nie przewiało.
Chcę mu pomóc,ale juz zupełnie nie wiem jak.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sie 23, 2014 12:55 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

Koconku, ale skąd ta informacja?
Bo weci jednak masowo zalecają stosować wit.C, np Cebion w kroplach czy właśnie rutinoscorbin ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27187
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sie 23, 2014 13:05 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

A czy mial robione testy na FIV/FeLV? bo to by wiele tłumaczyło gdyby odpukać były pozytywne

Nam zajęło 2lata wyprowadzenie kota na prostą, więc zyczę wytrwałości i oczywiście wspołczuję
Co do antybiotyków, to też przerobiliśmy praktycznie wszystko i długo, nie mówiąc o kosztach :roll:

Skoro był/jest podawany Tobrex to polecam spróbować ten Tobradex - okazał sie skuteczniejszy nawet od cyprofloksacyny :ok:
a oczka są raczej wtórnie zakazane przy okazji kataru

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob sie 23, 2014 13:08 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

Avian pisze:Koconku, ale skąd ta informacja?
Bo weci jednak masowo zalecają stosować wit.C, np Cebion w kroplach czy właśnie rutinoscorbin ...


Kurczę no własnie od wetów i z literatury, gdzie jest czarno na białym, iz wywołuje zatrucie głównie w postaci nieżytu jelit.
Z drugiej strony występuje w postaci L lub D, działanie obu zwiazków jest nieco inne, więc teraz juz sama zgłupiałam :?

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob sie 23, 2014 13:15 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

Jeśli on jest na antybiotykach to wymaz nic nie wykaże. Musi być kilkutygodniowa przerwa i dopiero można zrobić wymaz.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Sob sie 23, 2014 13:21 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

Muszę poprosić wetke o dokładne sprawdzenie, bo ja jednak dosć często się posiłkuję podawaniem wit.C kotom - jak tylko widzę, ze zaczynają posmarkiwać. I przewaznie po 3-4 dniach jest ok.
Mi właśnie polecała Rutinoscorbin albo Cebion, innych mówiła, zeby nie, bo mogą mieć coś jeszcze w składzie.

Vivien, nawet jak te antybiotyki sa nieskuteczne?

Ja miałam kotkę na antybiotykach kilka miesiecy, w końcu był posiew z wydzieliny z noska i autoszczepionka. Wyszła wtedy jakaś paskudna bakteria, która w pierwszym labie była zidenyfikowana jako pałeczka ropy błękitnej, a potem Laboklin uznał, ze jednak trzeba to dokładniej zbadać i próbka pojechała do ich labu do Monachium. Tam wyszło coś gorszego (juz nie pamiętam nazwy), ale też gram dodatnia. Niewrażliwa na antybiotyki, wiec była autoszczepionka przygotowana. Pamiętam, że ten niemiecki lab miał dodatkowe podłoża do tych próbek. W każdym razie nie było innej możliwosci, trzeba było robić posiew mimo, ze kotka była cały czas na antybiotykach.
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27187
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Sob sie 23, 2014 13:28 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

koconek pisze:A czy mial robione testy na FIV/FeLV? bo to by wiele tłumaczyło gdyby odpukać były pozytywne

Nam zajęło 2lata wyprowadzenie kota na prostą, więc zyczę wytrwałości i oczywiście wspołczuję
Co do antybiotyków, to też przerobiliśmy praktycznie wszystko i długo, nie mówiąc o kosztach :roll:

Skoro był/jest podawany Tobrex to polecam spróbować ten Tobradex - okazał sie skuteczniejszy nawet od cyprofloksacyny :ok:
a oczka są raczej wtórnie zakazane przy okazji kataru


Nie miał testów, morfologia i biochemia wcale nie były takie złe.
Teraz ma tobradex od 8 dni i corneregel.

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sie 23, 2014 13:29 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

vivien pisze:Jeśli on jest na antybiotykach to wymaz nic nie wykaże. Musi być kilkutygodniowa przerwa i dopiero można zrobić wymaz.


Wczoraj dałam mu 1/2 unidoxu,bo już naprawdę nie dało się patrzeć na to, nie dawać mu już dzisiaj? poczekać do poniedziałku?Jest lepiej nawet po 1 unidoxie, nie kicha tyle razy

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sie 23, 2014 13:31 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

Avian pisze:Muszę poprosić wetke o dokładne sprawdzenie, bo ja jednak dosć często się posiłkuję podawaniem wit.C kotom - jak tylko widzę, ze zaczynają posmarkiwać. I przewaznie po 3-4 dniach jest ok.
Mi właśnie polecała Rutinoscorbin albo Cebion, innych mówiła, zeby nie, bo mogą mieć coś jeszcze w składzie.

Vivien, nawet jak te antybiotyki sa nieskuteczne?

Ja miałam kotkę na antybiotykach kilka miesiecy, w końcu był posiew z wydzieliny z noska i autoszczepionka. Wyszła wtedy jakaś paskudna bakteria, która w pierwszym labie była zidenyfikowana jako pałeczka ropy błękitnej, a potem Laboklin uznał, ze jednak trzeba to dokładniej zbadać i próbka pojechała do ich labu do Monachium. Tam wyszło coś gorszego (juz nie pamiętam nazwy), ale też gram dodatnia. Niewrażliwa na antybiotyki, wiec była autoszczepionka przygotowana. Pamiętam, że ten niemiecki lab miał dodatkowe podłoża do tych próbek. W każdym razie nie było innej możliwosci, trzeba było robić posiew mimo, ze kotka była cały czas na antybiotykach.


Ja sama sobie wykrakałam, tak się bałam,że będzie chorował,że mam za swoje :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Sob sie 23, 2014 13:49 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

justyna8585, porozmawiaj z vetem - jeśli jest mu lepiej to mu podawaj. Kurację antybiotykami należy zawsze doprowadzić do końca.

Avian, tak mi mówiły moje wetki kiedy walczyłam z katarem Buni.
Koci Doradca
Facebook @zrozumieckota

vivien

Avatar użytkownika
 
Posty: 3861
Od: Sob kwi 27, 2002 12:13

Post » Sob sie 23, 2014 13:52 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

justyna8585 pisze:
vivien pisze:Jeśli on jest na antybiotykach to wymaz nic nie wykaże. Musi być kilkutygodniowa przerwa i dopiero można zrobić wymaz.


Wczoraj dałam mu 1/2 unidoxu,bo już naprawdę nie dało się patrzeć na to, nie dawać mu już dzisiaj? poczekać do poniedziałku?Jest lepiej nawet po 1 unidoxie, nie kicha tyle razy


podawanie w ten sposób antybiotyku prowadzi szybko do odporności bakterii na tez antybiotyk

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob sie 23, 2014 13:59 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

koconek pisze:Może się przyda:

Jak adoptowałam Anfi była chora, miała katar, ale jej stan był dobry - Anfi to też pers, po przejściach, ale rodowodowy, nawet tytułowany, w kazdym razie pochodzenie znane, przejścia tylko z opowieści.
Katar miał dać sie wyleczyć - jednak po dłuższym leczeniu - bezskutecznym wymaz wydzieliny z nosa wykazał, iż w zatokach zamieszkał gronkowiec złocisty, a nie herpes, jak poczatkowo sadzono, z którym to paskudnym gronkiem walczymy do dziś i szanse na całkowite wyleczenie są bardzo nikłe, praktycznie zerowe.
Gronek powoduje ciagłe spadki odpornosci - podajemy wtedy Biostyminę - dostepna w aptekach bez recepty, tania, skuteczna - jedna ampulka dziennie do pysia strzykaweczka (to sie pije).
Powoduje tez ciagle infekcje oczu - z wszystkich dostepnych antybiotykow, po wszelkich wymazach itd. sprawdza się rewelacyjnie Tobradex - o ile Tobrex nie zadziałał to Tobradex leczy błyskawicznie, mimo iz gronek wykazywal wrazliwosc na inna grupe antybiotykow. Tobradex ma w skladzie oprocz antybola rowniez steryd. Poprawa widoczna jest juz po 1 dniu. Ale oczywiście kazdy kot reaguje inaczej - to, co sprawdza sie u nas, niekoniecznie musi gdzie indziej, jednak w kilku przypadkach, gdzie poleciłam ten preparat również była poprawa.
Jak nie moze w oczy to gronek wali po ząbkach itd. więc reagujemy teraz w zaleznosci od objawow. Inaczej kot od 4 lat musialby byc bezustannie na antybiotyku. Przy czym po ostatnich duzych porzadkach w paszczy katar sie znaczaco zmniejszyl, choc nosek wciaz troche zapchany i wiecznie mokry. Ale najwazniejsze: kotu sie z oczu i nosa nie leje, je, bawi sie itd.

Proponuje przede wszystkim zainwestowac w wymaz z nosa i oczu z antybiogramem oraz znaczaco wspomóc odporność. Potem zabki.

I jeszcze bardzo ważne: kwas askorbinowy, zawart m.in. w vitC jest trujący dla kota!!! moza podawać psom, ale kotom nie wolno!

A nie pomyliło Ci się przypadkiem z kwasem acetylosalicylowym? Tym z aspiryny?
Witamina C (kwas askorbinowy) wprawdzie jest nieco kontrowersyjna u kotów, ale toksyczna nie jest.
Doraźnie może pomóc, ważne, żeby nie przesadzić (u ludzi zresztą też).

Poza tym wymaz z wydzieliny nie mówi, co siedzi w zatokach. Może, ale nie musi.
Dlatego często leczenie wg takiego antybiogramu nie przynosi rezultatów.
Jeśli już, to robi się rinoskopię z płukaniem lub jeszcze lepiej punkcję/biopsję zatok.
W nosie i glucie może siedzieć wszystko, co "lata" w powietrzu, a wcale nie to, co powoduje problem.
Jeśli zatoki są mocno zmienione lub zablokowane, to nawracający ropny wyciek mogą powodować dowolne bakterie, nawet te całkiem niewinne.
Wtedy posiew z wydzieliny może wychodzić co tydzień inaczej.

Kotek z dziurą w głowie (mryga w moim podpisie) to kotek z przetoką z zatoki czołowej zajętej przez stan zapalny.
Leczenie wg antybiogramu z wymazu z rany nie przyniosło żadnych rezultatów.
Pomógł antybiotyk (wykluczony przez antybiogram z wymazu) podany łącznie ze sterydem.
Wygoiła się zarówno rana na czole, ustąpił też nieleczący się wcześniej ropny wyciek z nosa.
Diagnostycznie to wyglądało tak, że kot miał zrobiony rtg czaszki pod narkozą i od razu biopsję tej zatoki.
Próbka na badanie histopat., bo podejrzenie szło w kierunku nowotworu, więc niestety posiewu nie zrobiono.
Na szczęście antybiotyk podany w ciemno pomógł.
Steryd prawdopodobnie zmniejszył opuchliznę śluzówek, więc udrożnił się naturalny odpływ z zatok.
Przy czym prawdopodobnie w tym przypadku kluczowy był steryd, a antybiotyk to już pewnie każdy inny penetrujący do zatok też by dał radę (ale to tylko domysły).
Inna sprawa, że zatoki są na tyle zmienione, że liczymy się z nawrotem wcześniej czy później.


Inny kot z tego samego miejsca miał trzykrotnie robiony wymaz z wydzieliny - za każdym razem wychodziło co innego.
Obecnie jest leczony objawowo.

Reasumując - ja bym zrobiła jakieś badanie obrazowe (rinoskopię lub rtg - niestety oba badania w znieczuleniu ogólnym), bo jeśli trwale zmienione są zatoki i/lub śluzówki, to w zasadzie pozostaje leczenie objawowe i udrażnianie kotu nosa w momencie nawrotów, podnoszenie odporności i zapewnienie maksimum świętego spokoju.
Jeśli kota nie można znieczulić, to również leczyć objawowo i po prostu liczyć się z nawrotami.
Faszerowanie go lekami w zbyt dużej rozwali mu w końcu wątrobę lub nerki i będzie mu z tym trudniej żyć, niż z glutem.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 23, 2014 14:40 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

OKI tak, jak napisałam chodziło o kwas ascorbowy.

Co do wymazu, to oczywiście zgadzam sie z Toba, ze nawet u całkowicie zdrowej osoby wymaz wydzieliny z gardła czy nosa wykaże najprzeróżniejsze bakterie, w tym równiez gronkowca. Jednak jak na pewno wiesz, w momencie ostrego zakażenia ilość bakterii wyhodowanych z takiego wymazu jest zatrwazajaca i nie budzi watpliwosci co do swej czarnej egzystencji, szczególnie jeśli ta sama bakteria w tych samych duzych ilościach wyjdzie w wynikach wymazu zarówno z nosa, jak i oczu.
Antybiotykoodporność bakterii gniezdżacych sie w zatokach, szczególnie paciorkowców i gronkowców bierze sie z faktu iż tworza biofilm, który uniemozliwia wniknięcie antybiotyku do wnetrza komórki, dlatego tak opornie przebiega leczenie.
Nie mam zamiaru sie tutaj na ten temat doktoryzować, justyna8585 prosiła o podpowiedzi więc napisałam, że nasze doswiadczenia moga pomóc, choc nie musza przeciez.
Rinoskopia jest rozwiazaniem idealnym, ale też nie kazdego kota, nie w kazdym stanie można poddać znieczuleniu ogólnemu, zwłaszcza przy równoczesnej niedroznosci oddechowej, wiec tu dużo zalezy od weta prowadzacego, a jesli można kotu pomóc na podstawie badań mniej inwazyjnych to warto spróbować.

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Nie sie 24, 2014 13:21 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

Wczoraj o 2 00 w nocy wylądowaliśmy w Klinice na Brynowie.Akir tak zaczął kichać ,że oddechu nie umiał wziąć.Spanikowałam i pojechałam.Nie wiem po co,gorszego weta nie było, zapłaciłam na daremno 89 zł,żeby dowiedzieć się,że to zapewne koci katar i można dać mocniejszy antybiotyk,ale Pani zaprasza jutro na badania.Teraz jest w miarę ok, od 11 00 zdarzyło mu się,że kichnął z 2 razy, tak po 3-4 razy za jednym razem, najgorzej jest jak schyla się do jedzenia.

Serce mi pęka:(

Edit: od postu minęło pare min.,a on zaczął znowu bardziej kichać,najgorzej jak chce jeść :(

justyna8585

 
Posty: 8082
Od: Śro wrz 10, 2008 10:49
Lokalizacja: ruda śląska

Post » Nie sie 24, 2014 13:49 Re: PERS koci katar,już 3. antybiotyk i fatalny stan.

Justyna...
w piątek pochowałyśmy cudnego rudzielca Cycusia, bo na brynowie go "leczyli"...
jak się weci moi doczytali co dali temu kotu to sie za głowe złapali - cukrzyca i ostre zapalenie trzustki a na brynowie mu podali leki podnoszace cukier!!
przedstawiam moje zdanie - ja tam nigdy w życiu kota czy psa nie zaprowadze....
zresztą chyba znasz historię, Gosia wspomniała Ci pewnie.

Kurcze nie wiem co Ci poradzić z Akirkiem :( może w zabrzu Ci podpowiedzą?
15.07.2014 - Tymusiu [*] zawsze będę Cię kochać....

Czorny Miś

Avatar użytkownika
 
Posty: 200
Od: Czw wrz 05, 2013 18:33
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości