Wyniki są dobre
Nawet leukocytów ma 6,5 tys

co jest czymś niebywałym dla Kubusia.
Nereczki też miewają się dobrze.
Dziś tylko czekam na wyniki moczu.
Fosfor trochę poszedł do góry ale puki co jest w normie nie ma czym się przejmować.
Ogólnie wyniki przełożyły się na samopoczucie krówka
Cześć Kasiu
Futerka ostatnio mnie nie niepokoją i puki co każde z nich ma super wyniki.
Zaczął Tofi, skończył Kubuś
Jak ma się tydzień urlopu to człowiek nawet nie wie kiedy się skończy.
Na pewno we wrześniu będę potrzebowała urlopu, szykuje się remont przedpokoju, zabudowa wnęk ehhhh będzie pracy i muszę to tak zorganizować żeby jak najmniej stresować chłopców.
Na jodze jest lepiej, choć po wtorkowych zajęciach czułam mięśnie, a po wczorajszych tylko doprawiłam

niestety jak się rozciąga musi czasem poboleć
halinka1403 pisze:Witaj Basiu
Same dobre wieści

Jak fajnie się takie czyta
Mam nadzieję,że wyniki Kubusia też będą dobre

To twardy facet
A joga to fajna rzecz.Nie dość ,że poprawia kondycję fizyczną,to uspokaja i relaksuje bardzo.Ani sie oglądniesz,a będziesz fikołki robić

Witaj Halinko
Krówek to twardy zawodnik i kolejny raz spisał się koncertowo
Joga to super sprawa, tylko trzeba chcieć i mieć motywację. Tam niestety samo się nic nie zrobi. Nic się nie naciągnie, ani nie wzmocni jak sami nad tym nie popracujemy, a że to boli to inna bajka
Zanim zaczęłam chodzić przez siedzącą prace często mnie bolał odcinek szyjny aż drętwiał, a po kilku zajęciach poczułam ulgę.
Samopoczucie jest o wiele lepsze, a czy mnie to relaksuje nie wiem, nerwus ze mnie z natury

ale szybko przechodzi
Polecam jogę każdemu, a tym z różnymi dolegliwościami kręgosłupa szczególnie.
Nasza nauczycielka zdecydowała się na jogę kiedy 12 lat temu po pierwszym dziecku posypał się jej odcinek lędźwiowy. Każda motywacja jest dobra na trochę aktywności fizycznej
