3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lip 10, 2014 12:42 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

FRANKA SZUKA DOMU

Sytuacja jest taka:
• Frania jest młodą (4 sierpnia skończy 3 lata), wysterylizowaną kotką rasy reks devoński.
• Mieszka z czterema innymi kotkami. Wszystkie są spokrewnione, cztery z nich (w tym właśnie Frania) od urodzenia wychowywały się razem, cała piątka żyła zgodnie.
• Wiosną 2013 roku Frania zaczęła się źle czuć w stadzie kotów.
• Objawia się to na kilka sposobów: jest nerwowa, agresywna w stosunku do sióstr, a także zdarza jej się załatwiać poza kuwetą.
• Ani leki, ani pomoc behawiorysty nie pomogły Frani na tyle, żeby mogła zostać.
• Dla jej dobra i zdrowia szukamy domu, w którym będzie jedynym zwierzęciem, a właściciel/właściciele będą mogli jej poświęcić dużo uwagi.

Frania jest taka:
• Jest ślicznym, rozczulającym kotkiem, drobnej budowy ciała. Nie miauczy, jedynie cicho popiskuje.
• Jest też koteczką specjalnej troski, w niemowlęctwie chorowała (teraz jest zupełnie zdrowa na ciele) i przywykła do tego, że poświęca się jej mnóstwo uwagi.
• Chętnie spędza dnie, umościwszy się na kolanach właściciela, zwłaszcza wieczorem przed telewizorem.
• Lubi spać z ludźmi - ładnie się przytula i jak już się umości, nie przeszkadza w spaniu.
• Lubi się bawić torem z piłeczką, a także zupełnie niekocimi zabawkami, takimi jak spinki do kabli czy słomki do picia.
• Grzecznie drapie drapaki wszelakie, nie niszczy mebli.
• Bez problemu daje sobie obcinać pazurki.

Idealny człowiek dla Franki jest taki:
• Cierpliwy, łagodny i wyrozumiały.
• Pracuje w domu, a w każdym razie nie znika z niego na wiele godzin.
• Nie ma i nie planuje mieć więcej kotów ani żadnych innych zwierząt.
• Nie ma maleńkich dzieci - ale to nie oznacza, że dzieci do domu przychodzić nie mogą. Obecnie Frania mieszka z jedenastolatkiem, a także jest przyzwyczajona do wizyt młodszych dzieci - nie narzuca się wówczas ze swoją obecnością.
• Nie musi mieszkać w 3mieście, ale to ułatwiłoby przeprowadzkę, przynajmniej w pierwszej fazie.

Wszystko wskazuje na to, że zachowanie Frani w domu bez innych kotów się poprawi.
Według behawiorystki Frania ma zaburzone poczucie bezpieczeństwa.
W tej chwili należy jej podawać leki, a także trzeba się liczyć z tym, że zdarzy jej się załatwić poza kuwetą, zwłaszcza na początku.
Pozbawiona stresującego ją towarzystwa innych kotów powinna poczuć się pewniej, a lek może by stopniowo odstawiony.

Wiem, że na tym forum nie ma ludzi bez zwierząt, ale być może znacie kogoś, kto marzy o devonie.
Jeśli przychodzi Wam do głowy taka osoba, która byłby dla Frani idealnym towarzyszem / towarzyszką, piszcie, proszę PW.
podaję też telefon: Iza, 501 169017

mała Frania wyglądała tak:
Obrazek

a teraz tak:
Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Śro sie 20, 2014 14:42 przez Marcepan, łącznie edytowano 1 raz
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob lip 12, 2014 6:00 Re: 3miasto - problematyczna devonka szuka swojego człowieka

Takie zachowanie może być objawem choroby .Jakoś nie wierzę w nagłą zmianę charakteru .Musiało coś się stać .Czy miała robione badania?Jeśli tak ti jakie?Takie nagłe zmiany w zachowaniu mogą oznaczać także problemy zdrowotne jej lub towarzyszy .Obserwuj stadko .Może też coś s domu się zadzialo .
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Nie lip 13, 2014 16:07 Re: 3miasto - problematyczna devonka szuka swojego człowieka

Franka miała robione różne badania. nie jest chora.
i tak, na pewno coś się musiało zadziać, ale dziś nie sposób dojść do tego, co.
dlatego dziękuję za rady, szczerze dziękuję, ale w tej chwili szukam Frani domu.

stado nie mieszka ze mną, to są koty z mojej hodowli.
mam kontakt z właścicielami i wszyscy jesteśmy przekonani, że jest to w tej chwili najlepsze wyjście dla Frani.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw lip 24, 2014 12:10 Re: 3miasto - problematyczna devonka szuka swojego człowieka

sprawa wciąż aktualna!

serdecznie proszę, popytajcie znajomych i może znajomych znajomych.
Frania jest naprawdę czułą przylepą, wierzę, że gdzieś czeka na nią jakiś dobry człowiek.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw sie 07, 2014 9:46 Re: 3miasto - problematyczna devonka szuka swojego człowieka

pani behawiorystka, która opiekuje się Frania, napisała ostatnio tak:

Witam, Wg mnie największym problemem Frani są warunki życia. Jeśli przeniesie się ją do spokojnego domu, bez innych kotów, to nie trzeba będzie jej podawać leków, ani specjalnie się nią zajmować. wszystko powinno się unormować i powinna być normalnym bezproblemowym kotem.
Tak więc, jeśli są chętni, to proszę ich nie straszyć skomplikowaną obsługa Frani, tylko powiedzieć,żeby zachowywali się zupełnie
normalnie i traktowali ją jak zwykłego kota.


może z tą informacją łatwiej będzie Wam pomyśleć o kimś, kto dałby Frani dobry dom?
a ona odwdzięczy się czułością i miłością; jest kotkiem prawdziwie nakolankowym, zawsze blisko ludzi, czuła, delikatna i niezwykle przymilna.
super byłby ktoś, kto miał psa, a teraz z jakiegoś względu nie może.
nie lubię tych opowieści, że devoy to koto-psy; jednak kot to kot. ale ich specyficzne zorientowanie na człowieka, umiejętność aportowania, przybieganie, kiedy się je woła - dla psiarza powinny być radością.

Frania ma ogłoszenie na tablicy i alegratce, rozdawałam ulotki na ostatniej wystawie w Sopocie, wszyscy znajomi rozpytują wśród swoich znajomych i ich znajomych.
wiem, że problematyczny kotek nie znajduje domu łatwo, ale przecież to niemożliwe, żeby gdzieś nie czekał na nią jej Człowiek?
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro sie 20, 2014 14:45 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

znalazła!
od wczoraj jest w nowym domu :D

podzielę się informacją, jak to się udało.
otóż dobrym miejscem jest wystawa. przygotowałam Frani ulotki i dwa dni produkowałam się przy klatce (a w klatce oczywiście nie Frania!).
udało się poznać miłych ludzi, oni wprawdzie się nie zdecydowali, ale polecili kolejną osobę i to było to!
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro sie 20, 2014 20:14 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56026
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 21, 2014 11:58 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

No to cudnie :ok: Niech jej się wiedzie!
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4566
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw sie 21, 2014 15:11 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

Bardzo się cieszę że Frania już w domku i dziękuję za pomysł obwieszczania kotków :kotek:

Heka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Wto sty 31, 2012 12:23
Lokalizacja: Gdańsk-Jelitkowo

Post » Czw sie 21, 2014 15:21 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

Heka pisze:dziękuję za pomysł obwieszczania kotków :kotek:

Frania miała jednocześnie łatwiej i trudniej.
dlaczego trudniej - wiadomo, kot z problemami.
a łatwiej właśnie dlatego, że na wystawę trafiają osoby zainteresowane kotami rasowymi, często określoną rasą.
i one też nie pozostają nieczułe na kota w potrzebie. dwa w jednym dostają.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw sie 21, 2014 15:35 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

Wiesz czemu najbardziej się dziwiłam jak zaczęłam czytać to forum kilka lat temu? Że kotom rasowym tak trudno jest znaleźć odpowiedni dom.
Same oszołomy się na nie rzucają. Gdy brałam mojego tajskiego Szafira dowiedziałam się, że chętnych były dziesiątki, ale wszyscy znikali jak się dowiedzieli, że to cudo ma raka :evil:

Kiedy ludzie wreszcie zrozumieją, że to my jesteśmy dla kotów a nie na odwrót? :?

Heka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Wto sty 31, 2012 12:23
Lokalizacja: Gdańsk-Jelitkowo

Post » Czw sie 21, 2014 20:47 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

Heka pisze:Wiesz czemu najbardziej się dziwiłam jak zaczęłam czytać to forum kilka lat temu? Że kotom rasowym tak trudno jest znaleźć odpowiedni dom.
Same oszołomy się na nie rzucają.

sytuację Frani opisałam w pierwszym poście, więc rozumiem, że jest to uwaga natury ogólnej, nie dotyczy sytuacji tego konkretnego rasowego kota.
ale nawet jeśli, to uogólnienie jest obraźliwe i niesprawiedliwe.
hoduję koty dziewiąty rok, domy wybieram im bardzo starannie, kiedy mam wątpliwości - odmawiam bez wahania.
żaden marcepanowy kot nie mieszka u oszołoma.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Czw sie 21, 2014 21:11 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

Oczywiście było to uogólnienie, za które przepraszam, jednak moje doświadczenie pokazuje, że jak się pojawi w miocie kotek "w typie" to adoptujący zaczynają głupieć. Kiedy kotka (biała MCO) mojej sąsiadki popełniła mezalians dając drapaka z domu w czasie rujki urodziła 7! malców. Pomagałam jej je "upchnąć" u różnych ludzi. Przychodzili po odbiór inni sąsiedzi po konkretnego kociaka, kiedy jednak zobaczyli puchatki (szt 2) stawiali warunek: ten albo żaden! Po odmowie i próbach przemówienia im do rozsądku wychodzili bez kota za to z fochem :?
Dzisiaj najczęściej się kocha oczami, ludzi i zwierzęta niestety też :( "Kultura" masowa/konsumpcyjna psia mać :!:

Heka

Avatar użytkownika
 
Posty: 248
Od: Wto sty 31, 2012 12:23
Lokalizacja: Gdańsk-Jelitkowo

Post » Czw sie 21, 2014 23:31 Re: 3miasto - problematyczna devonka znalazła dom!

Heka pisze:Oczywiście było to uogólnienie, za które przepraszam, jednak moje doświadczenie pokazuje, że jak się pojawi w miocie kotek "w typie" to adoptujący zaczynają głupieć.

nie mam takich doświadczeń, przykre to, co piszesz.
mnie zaskoczyło to, że Frani szukaliśmy domu 3,5 miesiąca - wydaje mi się, że to długo jak na rasową kotkę, do tego modnej od jakiegoś czasu (niestety) rasy.
Izabela
Obrazek

Marcepan

Avatar użytkownika
 
Posty: 1629
Od: Śro lip 11, 2007 15:22
Lokalizacja: Sopot




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 16 gości