Ciećmłoki dwa :)))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 15, 2014 18:27 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Titoś to najpiękniejszy Pulpecik pod słońcem. I wspaniały Sklapciały Śledź :D

Ale mi się dziś towarzystwo pospało 8O
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 18, 2014 8:54 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Mam nadzieję, że najgorsze już mamy za sobą...
Maurycy był bardzo chory :( .
Wymiotował, miał biegunkę, ale przede wszystkim bardzo bolał go brzuch, nie jadł, leżał obojętny na wszystko. Gorączka 40,6 st.
Wczoraj wieczorem poczuł się lepiej i oby tak zostało.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 18, 2014 9:06 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Omatko! Co mu było? wiadomo?
Może sie tylko przeżarł ? - niechby.
Czy to coś związanego z jego głównym problemem?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 18, 2014 10:01 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Mam nadzieję, że to tylko jakiś problem gastryczny, niestrawność, czy inny tego typu diabeł.
Dziś znowu lecimy do weta i zobaczymy co nam powiedzą.
Echh, rozrywkowy ten mój kotek :roll:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 18, 2014 12:43 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Trzeba dbać o puchaty brzuszek :D :D
On miewa tak, czy to sporadyczne?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 18, 2014 15:12 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Sporadycznie.
Pierwszy raz coś takiego mu się zdarzyło pół roku temu.
Teraz był drugi raz.
Dziś już wszystko w porządku. Humor i apetyt dopisują. Gorączki brak, brzuch miękki. Dostał zastrzyk z antybiotykiem w tyłek.
Kolejne 3 dawki dostanie w domu.
Mam nadzieję, że już nic się nie wydarzy, bo ile można :roll:
Dobrze, że przynajmniej z Fiodorem nie ma takich jazd.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sie 18, 2014 17:07 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Kciuki za oba chłopaki :)
Może Maurycy coś dziwnego podjada chyłkiem, co mu szkodzi?
Weź z nim porozmawiaj ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Śro sie 20, 2014 8:28 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Pani doktor powiedziała, że Maurycego dopadła wirusówka.
I miała rację.
Maurycy ma dobre serce i chętnie dzieli się wszystkim z innymi. Wszystkim oprócz jedzenia!!! i myszek z koci miętką.
Wirusem podzielił się z Fiodorem :roll: .

Fiodor ma biegunkę pt. "sikam tyłkiem", nie zjadł śniadania. Ale bawi się i dokucza Maurycemu. I ładnie pije.
Na razie staram się nie martwić.
Zobaczymy po południu czy da radę sam, czy trzeba będzie wspomóc go lekami.

Podobno teraz bardzo dużo kotów choruje :(
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 20, 2014 9:01 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Ojejej! To Ty sie przede wszystkim trzymaj. Bo chyba taka .. ta.. sr... jakoś się odbija na obsłudze?
Dlaczego dużo kotów miałoby chorować, skoro nie wychodzą? Coś by w powietrzu musiało latać 8O
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25564
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sie 20, 2014 9:15 Re: Ciećmłoki dwa :)))

W sobotę lekarz powiedział, że po skończeniu się upałów przychodzi do nich bardzo dużo kotów. Większość z zapaleniem płuc oraz co ciekawe - z zapaleniem trzustki.
W najbliższym otoczeniu - jeden kot się zatkał i wymaga cewnikowania, drugi kot ochrypł i kropelkował, trzeci kot miał jakieś problemy jelitowe.

Nie wychodzą, ale siedzą na parapetach, przesiadują na balkonach.
Na koty też działa zmiana temperatury.

Fiodor to twarda sztuka, mam nadzieję, że jego organizm sam sobie poradzi.
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sie 20, 2014 20:58 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Revontulet pisze:Nie wychodzą, ale siedzą na parapetach, przesiadują na balkonach.
Na koty też działa zmiana temperatury.


To pewnie tak jak ludzie - u mnie w robocie zaczęły się u ludzi przeziębienia.
Kciuki za chłopaków :ok: :ok: :ok: :ok:

Koty to wrażliwe stworzenia, postPaluszki szczególnie.
A Fiodek widocznie solidaryzuje się z Maurysiem ;)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Czw sie 21, 2014 8:37 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Tak się zastanawiam jak długo mogę przetrzymać kota z biegunką?
Fiodor od wczoraj co kilka godzin robi rzadką kupę. Niewielką, ale zupełnie rzadką.
Poza tym absolutnie nic mu nie jest. Ma apetyt, gania jak dziki, bawi się, dokucza Maurycemu, dużo pije, ładnie wygląda, śpi do góry brzuchem. Czyli nic go nie boli i dobrze się czuje.
Jest w bardzo dobrej kondycji więc nie chcę go ciągnąć do weta. Ale taki stan (tzn. biegunka) nie może zbyt długo trwać :roll: .

Dziś Maurycy dostanie ostatni zastrzyk :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 21, 2014 9:03 Re: Ciećmłoki dwa :)))

A może go przegłodzić trochę? Brzuszek się może uspokoi. Mój Miśku miał biegunkę po zmianie karmy. Wytrzymałam trzy dni, bo też był w dobrej formie więc nie chciałam go ciągać po lekarzach. Ale w rezultacie skończyło się na podaniu Taninalu, pomogło bardzo szybko bo już kolejny kupsztal był normalny.

barber

 
Posty: 108
Od: Czw sty 23, 2014 16:11

Post » Czw sie 21, 2014 9:20 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Dziś spróbujemy z gotowanym kurczakiem :D
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sie 31, 2014 13:25 Re: Ciećmłoki dwa :)))

Jak zdrówko Fiodora, już wszystko dobrze?
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 30 gości