Dwa robalki...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 20, 2014 18:35 Re: Dwa robalki z przystanku...

myślałam, że płcie będą na odwrót :wink:
oby zaskoczyły :ok:
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro sie 20, 2014 18:37 Re: Dwa robalki z przystanku...

No.
Ja też byłam święcie przekonana, że bure to facet, a biało bure dziewczynka :? .
Nawet śmiałam to na wątku napisać, choć ogólnie wiadomym jest, że kompletnie poznać nie umiem.
Antoś wg. mnie miał być kobietą :? .

edit: płeć dorosłych kotów poznaję bez problemu...po pysiach :mrgreen:
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 20, 2014 19:29 Re: Dwa robalki z przystanku...

Troszeczkę podładowałam i coś tam udało się zrobić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Śro sie 20, 2014 19:41 Re: Dwa robalki z przystanku...

takie maluszki a już tyle przeszły :(
biedniutkie bardzo są ale na pewno zrobisz co się da, żeby wyglądały jak koty :ok:
niech tylko one też chcą :ok: :ok: :ok:

edit:
czy ja tam widzę stado pcheł?
toć one jak czołgi wyglądają 8O
"Mimo że zgubiłem się, mimo że zabrnąłem w mrok,
wymieszałem z błotem krew, ocaleję mimo to,
trzeba uprzytomnić sobie, że nawet kiedy wszystko straci sens,
znajdziesz przestrzeń, gdzie wielka wiara tłumi lęk"

cytryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 2793
Od: Pt paź 14, 2011 10:24
Lokalizacja: Ostróda

Post » Śro sie 20, 2014 20:13 Re: Dwa robalki z przystanku...

Jakie biedy :? Dzieki vip, ze sie nimi zajelas :ok: :1luvu: Jestes :aniolek:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro sie 20, 2014 20:48 Re: Dwa robalki z przystanku...

Nazywać będzie DS :ok:
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Śro sie 20, 2014 21:39 Re: Dwa robalki z przystanku...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw sie 21, 2014 8:27 Re: Dwa robalki z przystanku...

Caragh pisze:Nazywać będzie DS :ok:


Dobrze mówi :ok: :ok: . Oby jak najszybciej kociaki "wyszły na koty" :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw sie 21, 2014 8:29 Re: Dwa robalki z przystanku...

Moje mocne :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: za kociaki. Jak zwykle jesteś wielka.
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4017
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw sie 21, 2014 8:33 Re: Dwa robalki z przystanku...

Gosiu nie zamykaj wątku :201461
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw sie 21, 2014 8:53 Re: Dwa robalki z przystanku...

Wątek nie będzie zamknięty. Mam to na piśmie :twisted:
Jak maluszki?
"We don't apologize
And that's just the way it is
But we can harmonize
Even if we sound like shit
Don't try to criticize
You bitches better plead the fifth" \\m//
MRRRRAAUUUUUU! :twisted: HELL BLOODY YEAH! :twisted:
"Dark matter. It's not atoms. It's the other stuff." :ryk:

Caragh

Avatar użytkownika
 
Posty: 26628
Od: Pon sie 03, 2009 23:03
Lokalizacja: Ślůnsk

Post » Czw sie 21, 2014 18:50 Re: Dwa robalki z przystanku...

Witam dziś :) .

Cindy, Meteorolog 1, dzięki za uznanie.
Ale ja naprawdę nic nie zrobiłam, ot, dałam kawałek kąta.
Tak naprawdę to cała chwała i gloria należy się tym dwóm małym krasnalkom.
Bo naprawdę wiele przeszły. I wytrzymały.
Najpierw chłód i głód nie wiadomo, jak długo.
Potem trudne warunki u Grzesia.
Potem podróż, męcząca nawet dla mnie, a co dopiero dla nich.

Alu, wątku na razie nie będę zamykała.
Co prawda nie zaczał się jako wątek maluchów, ale widzę, że jednak zaglądają tu ludzie, i pewnie chcą wiedzieć, co z małymi.

Werciu, tak, to są pchły. I to już po dwukrotnej wymianie podkładu. Na malcach siedziała tego nieprawdopodobna ilość.

Odwiedzających serdecznie witam :) .

Z frontu...
JEDYNKA (bura dzieweczka) jeszcze zaśpikana, oczki załzawione. Co absolutnie nie przeszkadza jej w doprowadzaniu mnie do rozpaczy.
Rozrabia jak pijany maleńki zajączek. Wspina się gdzie może, myszkuje po kątach. Wspięcie się na 173 centymetry żywego vipka zajmuje jej jakieś 3 sekundy. A jak już sie dorwie do kolan, od razu włącza mruczankę, udeptuje, mizia się. Rozczulająca jest. Powinna być jeszcze z mamusią :( . Przykucnęła na siusiu na środku podłogi tylko jeden raz. W trakcie siusiania podniosłam ja delikatnie i taką siusiającą przeniosłam do kuwetki. Od tej pory jest w stu procentach kuwetkowa. Będzie dla kogoś wielką pociechą i radością.
DWÓJKA ( chłopczyk ) nadal nienajlepiej. Co prawda chętniej już je ze strzykawki, ale nadal głównie leży, nadal jeszcze słabiutki. Siusia na posłanko. Dziś zaczęłam już myśleć o parafinie, bo kupki nie było od wczoraj. Ale w sumie to po czym ta kupka miałaby być? Conv jest w postaci bardziej płynnej, więc za dużo w tych jelitkach nie było. Wczoraj przetarłam kurczaka i dostał strzykawą, dziś rano też. No i po powrocie czekała na mnie niespodzianka. Na dywaniku.
Wiecie co...ja mam koty nie od dziś. Różnie z robalami bywało, różne rzeczy widziałam. Ale to, co wyszło z tego malutka, podniosło mi włosy na karku. Tam nie było masy kałowej, tylko jeden wielki kłąb robali. Wygląda na to, że malec był zarobaczony cały, bo jakoś nie mogłam sobie wyobrazić tak wielkiej ilości w takim maleńkim ciałku.
Wczoraj wetka podejrzewała włosogłówkę. Cóż...miała rację. Dorosła postać włosogłówki została wydalona z malucha.
Kurczę...niech to już wszystko idzie do przodu :? .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

Post » Czw sie 21, 2014 18:58 Re: Dwa robalki z przystanku...

Cieszę sie , że zostajesz z nami :1luvu:
Prawdziwe robaczki z tej dwójki :mrgreen: Oby wydaliły z siebie wszystko zło :ok:
Obrazek

alab108

 
Posty: 12890
Od: Wto lis 09, 2010 22:35
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie

Post » Czw sie 21, 2014 19:10 Re: Dwa robalki z przystanku...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Czw sie 21, 2014 19:33 Re: Dwa robalki z przystanku...

Alu, te krasnoludki to chodząca bomba zegarowa :? .
Już pomijając wszystko inne, włosogówka jest paskudna, jaja są wydalane z kałem i bardzo łatwo ulec zakażeniu.
Stąd też najpewniej anemia malucha i jego brak żywotności.
Niestety, ja też mogę się łatwo zarazić :? .

Basiu - :ok: .
" There are people who have an extraordinary, spiritual connection with animals. And when such a man dies, it happens, that he connects with the animal that he was closest to and loved most. "

vip

Avatar użytkownika
 
Posty: 14774
Od: Pon maja 23, 2011 10:55

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 267 gości