Putin niebieskie cudo ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sie 16, 2014 21:47 Re: Odpad z pseudo...

Tu:
lilianaj pisze:(...)
Lidko, nie wiem skąd jesteś, ale gdybyś nie była z Warszawy, a chciała tu leczyć kota, to chętnie Cię przyjmę u mnie w domu i obwiozę po wszelkich wetach.
(...)

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

Post » Sob sie 16, 2014 21:54 Re: Odpad z pseudo...

lidka02 pisze:A co do Kubusia no fakt był domek z fb chciała go dziewczyna co ma niewidomego kota ale ona ze swoim kotem jeździ pod namiot , kot chodzi po drzewach i do pabu ...No super domek sto razy lepszy od mojego , może znajdź wydarzenie na fb i zaproponuj jej swojego kota niech prowadzi sobie takie ciekawe życie :ok:

Domy tymczasowe czasami przez rok dają ogłoszenia, żeby znaleźć sensowny dom.
Twoje tłumaczenie, że nie wyadoptowałaś Kubusia, bo pierwszy dom, który się zgłosił, nie był odpowiedni, jest absurdalne.
A kot poza wątkiem na miau i wzmianką na fejsie, nie miał ogłoszeń w necie.
Poza tym kłamiesz.
Była dziewczyna z Warszawy, która chciała wziąć Kubusia.
Trafiła na niego przez wątek na miau.
Zrobiono pa, dom dobry, dziewczyna zgodziła się na wszystkie warunki, a kota nie dostała, bo nie.


Jaaana dzięki.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14733
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob sie 16, 2014 22:07 Re: Odpad z pseudo...

mimbla64 pisze:
lidka02 pisze:A co do Kubusia no fakt był domek z fb chciała go dziewczyna co ma niewidomego kota ale ona ze swoim kotem jeździ pod namiot , kot chodzi po drzewach i do pabu ...No super domek sto razy lepszy od mojego , może znajdź wydarzenie na fb i zaproponuj jej swojego kota niech prowadzi sobie takie ciekawe życie :ok:

Domy tymczasowe czasami przez rok dają ogłoszenia, żeby znaleźć sensowny dom.
Twoje tłumaczenie, że nie wyadoptowałaś Kubusia, bo pierwszy dom, który się zgłosił, nie był odpowiedni, jest absurdalne.
A kot poza wątkiem na miau i wzmianką na fejsie, nie miał ogłoszeń w necie.
Poza tym kłamiesz.
Była dziewczyna z Warszawy, która chciała wziąć Kubusia.
Trafiła na niego przez wątek na miau.
Zrobiono pa, dom dobry, dziewczyna zgodziła się na wszystkie warunki, a kota nie dostała, bo nie.


Jaaana dzięki.

Widocznie domek mi sie nie spodobał....dziewczyna tak chciała go ale to chyba było przed świetami i miała zaraz po adopcji jechac z nim kupe kilometrów pociągiem do rodziny..Kot w nowym miejscu po adopcji i zaraz jazda pociągiem rodzina święta tłum a gdzie w tym wszystkim kot ....Kot dla którego byłoby stresem nowy dom a tu zaraz jazda w nowe miejsce ....chwila i i z powrotem...Ale wy wyszukujecie no no..super .A co tak teraz wyjeżdżasz z adopcjami chcesz ode mnie jakiegoś dachowca co maja ogloszenia ........

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie sie 17, 2014 5:39 Re: Odpad z pseudo...

Lidka, mogłabyś pisać trochę staranniej? NIC nie można zrozumieć z Twoich postów.
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9376
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 17, 2014 6:42 Re: Odpad z pseudo...

color1 pisze:jeśli faktycznie okaże się brak szans na leczenie, uważam, że trzeba temu maleństwu pomóc odejść bez bólu...

Czy to nie lekka nadgorliwość?? Koty z dużymi wadami żyją zaopiekowane.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25549
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 17, 2014 8:26 Re: Odpad z pseudo...

lidka02 pisze:
mimbla64 pisze:
lidka02 pisze:A co do Kubusia no fakt był domek z fb chciała go dziewczyna co ma niewidomego kota ale ona ze swoim kotem jeździ pod namiot , kot chodzi po drzewach i do pabu ...No super domek sto razy lepszy od mojego , może znajdź wydarzenie na fb i zaproponuj jej swojego kota niech prowadzi sobie takie ciekawe życie :ok:

Domy tymczasowe czasami przez rok dają ogłoszenia, żeby znaleźć sensowny dom.
Twoje tłumaczenie, że nie wyadoptowałaś Kubusia, bo pierwszy dom, który się zgłosił, nie był odpowiedni, jest absurdalne.
A kot poza wątkiem na miau i wzmianką na fejsie, nie miał ogłoszeń w necie.
Poza tym kłamiesz.
Była dziewczyna z Warszawy, która chciała wziąć Kubusia.
Trafiła na niego przez wątek na miau.
Zrobiono pa, dom dobry, dziewczyna zgodziła się na wszystkie warunki, a kota nie dostała, bo nie.


Jaaana dzięki.

Widocznie domek mi sie nie spodobał....dziewczyna tak chciała go ale to chyba było przed świetami i miała zaraz po adopcji jechac z nim kupe kilometrów pociągiem do rodziny..Kot w nowym miejscu po adopcji i zaraz jazda pociągiem rodzina święta tłum a gdzie w tym wszystkim kot ....Kot dla którego byłoby stresem nowy dom a tu zaraz jazda w nowe miejsce ....chwila i i z powrotem...Ale wy wyszukujecie no no..super .A co tak teraz wyjeżdżasz z adopcjami chcesz ode mnie jakiegoś dachowca co maja ogloszenia ........

Dom Ci się nie spodobał, zdarza się.
Chociaż ten dom raczej by się zgodził na Twoje warunki: viewtopic.php?f=13&t=150949&start=75#p9663513
To był dopiero drugi nieodpowiedni dom.
Czasami, żeby znaleźć odpowiedni, rozmawia się z kilkunastoma chętnymi, a więcej nawet wizyty PA się robi.
Ale Twoja akcja adopcyjna na tym się skończyła.
Kiedy Cię spytałam, dlaczego go nie wyadoptujesz, odpowiedziałaś, że Kubuś Ci nie przeszkadza i u Ciebie zostaje, ot tak po prostu.

A dlaczego piszę o Kubusiu i adopcjach?
Żeby uświadomić osoby, które nie znają Twojego sposobu działania, że zrobisz wiele, żeby znaleźć nowego kota do ratowania, a potem niewiele, żeby mu znaleźć dom.
Przypadek Kubusia jest symptomatyczny i w sumie podobny do przypadku tego brytka.
Pojechałaś, żeby "uratować" kotka kilkaset kilometrów.
Zabrałaś go, sama mając już kilkanaście kotów, w tym białaczkowe, chociaż była dla Kubusia była inna opcja.
I to wcale nie osławiona Julita z Niemiec: viewtopic.php?f=13&t=149597&start=60#p9528178
Wreszcie zupełnie nieodpowiedzialnie i nieracjonalnie kota sobie zostawiłaś (po wyleczeniu go za zebrane na miau i fejsbuku pieniądze), nie martwiąc się tym, że to nasty kot, że wymagać będzie jeszcze kosztownego leczenia, a przecież Ty masz już sporo chorych kotów w domu pod opieką, nie mówiąc już o dokarmianych kotach wolno żyjących.
Ostatnio edytowano Nie sie 17, 2014 8:34 przez mimbla64, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14733
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sie 17, 2014 8:34 Re: Odpad z pseudo...

mimbla64 pisze:
lidka02 pisze:
mimbla64 pisze:
lidka02 pisze:A co do Kubusia no fakt był domek z fb chciała go dziewczyna co ma niewidomego kota ale ona ze swoim kotem jeździ pod namiot , kot chodzi po drzewach i do pabu ...No super domek sto razy lepszy od mojego , może znajdź wydarzenie na fb i zaproponuj jej swojego kota niech prowadzi sobie takie ciekawe życie :ok:

Domy tymczasowe czasami przez rok dają ogłoszenia, żeby znaleźć sensowny dom.
Twoje tłumaczenie, że nie wyadoptowałaś Kubusia, bo pierwszy dom, który się zgłosił, nie był odpowiedni, jest absurdalne.
A kot poza wątkiem na miau i wzmianką na fejsie, nie miał ogłoszeń w necie.
Poza tym kłamiesz.
Była dziewczyna z Warszawy, która chciała wziąć Kubusia.
Trafiła na niego przez wątek na miau.
Zrobiono pa, dom dobry, dziewczyna zgodziła się na wszystkie warunki, a kota nie dostała, bo nie.


Jaaana dzięki.

Widocznie domek mi sie nie spodobał....dziewczyna tak chciała go ale to chyba było przed świetami i miała zaraz po adopcji jechac z nim kupe kilometrów pociągiem do rodziny..Kot w nowym miejscu po adopcji i zaraz jazda pociągiem rodzina święta tłum a gdzie w tym wszystkim kot ....Kot dla którego byłoby stresem nowy dom a tu zaraz jazda w nowe miejsce ....chwila i i z powrotem...Ale wy wyszukujecie no no..super .A co tak teraz wyjeżdżasz z adopcjami chcesz ode mnie jakiegoś dachowca co maja ogloszenia ........

Dom Ci się nie spodobał, zdarza się.
Chociaż ten dom raczej by się zgodził na Twoje warunki: viewtopic.php?f=13&t=150949&start=75#p9663513
To był dopiero drugi nieodpowiedni dom.
Czasami, żeby znaleźć odpowiedni, rozmawia się z kilkunastoma chętnymi, a więcej nawet wizyty PA się robi.
Ale Twoja akcja adopcyjna na tym się skończyła.
Kiedy Cię spytałam, dlaczego go nie wyadoptujesz, odpowiedziałaś, że Kubuś Ci nie przeszkadza i u Ciebie zostaje, ot tak po prostu.

A dlaczego piszę o Kubusiu i adopcjach?
Żeby uświadomić osoby, które nie znają Twojego sposobu działania, że zrobisz wiele, żeby znaleźć nowego kota do ratowania, a potem niewiele, żeby mu znaleźć dom.
Przypadek Kubusia jest symptomatyczny i w sumie podobny do przypadku tego brytka.
Pojechałaś, żeby "uratować" kotka kilkaset kilometrów.
Zabrałaś go, sama mając już kilkanaście kotów, w tym białaczkowe, chociaż była dla Kubusia była inna opcja.
I to wcale nie osławiona Julita z Niemiec: viewtopic.php?f=13&t=149597&start=60#p9528178
Wreszcie zupełnie nieodpowiedzialnie i nieracjonalnie kota sobie zostawiłaś (po wyleczeniu go za zebrane na miau i fejsbuku pieniądze), nie martwiąc się tym, że to nasty kot, że ze względu na stan zdrowia jest zagrożeniem dla Twoich kotów białaczkowych, że wymagać będzie jeszcze kosztownego leczenia, a przecież Ty masz już sporo chorych kotów w domu pod opieką, nie mówiąc już o dokarmianych kotach wolno żyjących.

Ale ty jesteś opcykana w necie szacun ...to tak żeby było jasne mam nie 20 a 60 kotów i w tym z białaczką i fiv ....i co tam jeszcze ....Szukaj staranniej ...
Wklej wątek Kubusia co ma teraz jaki jest też zaniedbany , nie leczony aż strach do jakiej baby wrednej on trafił....viewtopic.php?f=1&t=149852&start=630
Mysle że na tym koniec , watek uważam za zamknięty .Chociaż to nie był żaden watek ......
Ostatnio edytowano Nie sie 17, 2014 8:47 przez lidka02, łącznie edytowano 1 raz

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie sie 17, 2014 8:45 Re: Odpad z pseudo...

lidka02 pisze:Ale ty jesteś opcykana w necie szacun ...to tak żeby było jasne mam nie 20 a 60 kotów i w tym z białaczką i fiv ....i co tam jeszcze ....Szukaj staranniej ...

Lidko02, czy się w którymś fakcie mijam z prawdą?
Piszę o tym, co wyczytałam z Twoich postów na wątku krakwetowskim, wątku pomocowym w sprawie sterylek i pism do gminy, wątku Kubusia, no i teraz wątku brytka.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14733
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie sie 17, 2014 8:52 Re: Odpad z pseudo...

Lidka02 - a po co Tobie ten brytuś?
Bo dlaczego jest u Ciebie, to w sumie już wiem. Ale po co?
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 17, 2014 10:35 Re: Putin.

Czyli tradycyjnie wyszło: nikt nie zaoferował kasy, za to parę osób zaczęło się zastanawiać, to zamykamy wątek w poczuciu urażonej godności :roll:

edit: Ale jeszcze najpierw zmiana tytułu, bo może jednak jakiegoś litościwego frajera przy kasie przyciągnie.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 17, 2014 10:56 Re: Putin.

Dziewczyna ratuje sparaliżowanego kota od wyrzucenia z domu, kota który miał dwa dni na znalezienie innego domu, ale i tak jest źle i niedobrze i be? Dobrze czytam, czy może mi ktoś powie że nie umiem ze zrozumieniem?

Po co wzięła brytka? Z pewnością dla rozmnażania, założy pseudo w końcu i będzie sprzedawać brytki z chorobą gentyczną, a i jeszcze dla snobizmu, bo brytek, wcale nie dlatego że się NIKT INNY NIE ZGŁOSIŁ do niego, no przecież jasne proste i logiczne jak przysłowiowa konstrukcja cepa.

Nie przesadzacie trochę z rzucaniem oskarżeń i czepianiem się? Liczy się to że kot ma dom, ma się nim kto zająć, lepiej by mu na ulicy było? Albo martwemu po uśpieniu (chociaż patrząc na właścicielkę pseudo to nie byłoby uśpienie a łopata w głowę)? Jak jesteście takie ANTY to dlaczego nie widzę żeby któraś zaproponowała - ja się nim zajmę, wezmę do siebie, wyleczę za swoje?

A co do wydawania kotów z dt - zanim przygarnęłam moją kotkę od osoby prywatnej która emigrowała, fundacje i dt mi odmawiały kota, więc nie mówcie że to że ktoś odmówi wyadoptowania kota to rzadkość, bo prędzej jest to codzienność, i zdarza się nagminnie, a wy tutaj piszecie tak jakby tylko jedna Lidka komuś odmówiła adopcji.... Źdźbło w oku bliźniego, a belki we własnym się nie widzi? Jest masa chętnych na fundacyjne koty, i na te z dt, ale nie wszystkie domy spełniają warunki, i chyba wy jako osoby które zajmują się kotami i adopcjami powinnyście to najlepiej wiedzieć, a nie najeżdżać na kogoś bo jednego kota nie wydał, na litość boską.

Nie znam forumowych sympatii/antypatii, nie siedzę tutaj długo, nie znam się na znajomościach jakie kto tu ma, ale czytając ten temat i zarzuty nie jestem w stanie podnieść szczęki z podłogi, bo zarzuty które są przedstawiane to najpospolitsze w świecie czepialstwo.

eunnika

 
Posty: 191
Od: Pon kwi 28, 2014 16:52

Post » Nie sie 17, 2014 11:08 Re: Putin.

Obrazek
Obrazek Obrazek Świat z marmuru <3
Mój świat runął. Nigdy już nic nie będzie takie samo... 31.05.2020 [']
Jeśli nie masz po co żyć, żyj na złość innym :)

phoenix6

 
Posty: 660
Od: Śro wrz 18, 2013 22:25

Post » Nie sie 17, 2014 11:20 Re: Putin.

@eunnika - jeśli Twój post jest do mnie w części "dlaczego", to dalej nie wiem "po co".
Czym innym jest okolicznik przyczyny ("dlaczego?"), a czym innym okolicznik celu ("po co?"). :)
Marcel <*>, Tygrys <*>

Słupek

 
Posty: 1583
Od: Nie lis 18, 2012 9:46
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sie 17, 2014 12:35 Re: Putin.

felin pisze:Czyli tradycyjnie wyszło: nikt nie zaoferował kasy, za to parę osób zaczęło się zastanawiać, to zamykamy wątek w poczuciu urażonej godności :roll:

edit: Ale jeszcze najpierw zmiana tytułu, bo może jednak jakiegoś litościwego frajera przy kasie przyciągnie.

Tylko o jednym kasa i kasa ja nic nie pisze o kasie a wy w kółko .
Po tego kota też jechałam i wtedy nie było tyle cioć i afery bo.....
Obrazek
Mam nadzieje że wątek zostanie już zamknięty i na tym koniec.
Nie wiem co was tak boli to że on brytek czy to że ktoś może dać mi kase na niego co.....

Zamykam na prośbę Autorki
i otwieram 22.09.2014
alix76

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon wrz 22, 2014 17:59 Re: Putin.

Troche czasu mineło emocje opadły :mrgreen: wiec tym co byli za nami pokazuje Putusia :1luvu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
http://youtu.be/04BuavqhFmI

lidka02

 
Posty: 15912
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 31 gości