♥ Muszu i Teemuś ♥ Jest lepiej :D

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sie 14, 2014 20:06 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Teemo -kot podniebny :ryk:

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sie 14, 2014 21:34 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Kocurki śpią... ale cisza :D

Dzisiaj spotkałam nowego bezdomniaczka, to znaczy jego jeszcze osobiście nie widziałam, śliczny burasek :)
Pojawił się czarny kocurek i czarna kotka bez ogonka - ta karmiąca maluchy. Nie znają mnie jeszcze, więc zerkały na mnie zza żywopłotu aż napełniłam miseczki.
Tylko ten czarny jest bardziej śmiały i podszedł bliżej. Jak odchodziłam to normalnie rzuciły się do jedzonka :D

aannee99 pisze:Fajnie, że paczuszka do Was doszła dzisiaj, moja dopiero będzie w przyszłym tygodniu, może jutro by już była, ale że jest święto, to niestety nie będzie ;) Jest tam jedzonko dla królika mojego brata i Jego żony, a Im żarełko się kończy więc mam nadzieję, że wystarczy do poniedziałku :)

Zamówiłam wcześniej, bo rodzice już wydzwaniali, że karma dla Bernia się kończy :ryk:
Ale dobrze, że ja im zamawiam, bo więcej punkcików zbieram :twisted:

kicikicimiauhau pisze:Teemo jak moja Lenka... Też skacze na drzwi :roll: :mrgreen:

Najlepsze jest to, że sam nie chce zejść tylko drze pyszczurka wniebogłosy :D
Ściągamy go... a potem i tak wskakuje znowu ;)

Myszolandia pisze:Tak więc mam zapas Granaty dla kocurków

kurka,przeczytałam zapas Granata dla kocurków i robię takie 8O jessoo 8O
Se myślę ,upały się skończyły,przynajmniej na chwilę,a tu takie cuś ? kawy brak ?
Ale doczytałam drugi raz i chyba mi uderza brak upałów i kawy :ryk: :ryk: :ryk:

ad.1-To coś jak Polinda Ewy L.Na zdjęciach wygląda jak normalna citka,ale jak ją na żywo zobaczyłam to 8O toć to kawał kocicy jezd 8O
ad.2-jesoos :oops: się znaczy się,że w razie W będę miała duuuuużo i lepsiejszego (czyt.z wyższej półki,a'la Vip) moczenia dzioba w futerku mojego Mó ? Obrazek :oops:

Siemanko Brygada :1luvu: :1luvu: :1luvu:[/quote]

Hej Sylwuniu :1luvu:

Ja nie piję kawy od 2 miesięcy :( Eh... już się przyzwyczaiłam, ale na początku byłam niepitomna :D
Teemoś wygląda na takiego małego dopóki się go na ręce nie weźmie :D
Niom, w Muszynowym futerku można zanurkować, takie mięciusie :mrgreen: Czasem nie mogę się powstrzymać, ale jak trafię na zły humor to mam pazura za chwilę wbitego w głowę :ryk:

Annaa pisze:Teemuś alpinista :ryk:
Yuki kiedyś tak wchodziła, a moje drzwi są naprawdę duże i zawsze stałam przerażona :strach: aż ktoś ją zdjął.
Reszta nie ma takich pomysłow na szczęście.

Ale mama rozpuściła Bernarda :D

Masz wielkie kocury ..prawie 10 kilo do przytulania :wink:

Pozdrawiam i miziam słodziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Najgorzej jak tak skacze w środku nocy, a to jest huk nieziemski :D
Może z tego wyrośnie... ;)

10 kilo to nie dużo, chciałabym mieć kiedyś tyle futerka co Ty co przytulania :ryk:

Spilett pisze:Teemo -kot podniebny :ryk:

Podniebny i gadający :ryk:
Z kotami nie można się nudzić, nawet TV nie oglądamy już tak dużo :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw sie 14, 2014 22:02 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Rilla07 pisze:
Hej Sylwuniu :1luvu:

Ja nie piję kawy od 2 miesięcy :( Eh... już się przyzwyczaiłam, ale na początku byłam niepitomna :D
Teemoś wygląda na takiego małego dopóki się go na ręce nie weźmie :D
Niom, w Muszynowym futerku można zanurkować, takie mięciusie :mrgreen: Czasem nie mogę się powstrzymać, ale jak trafię na zły humor to mam pazura za chwilę wbitego w głowę :ryk:

:1luvu: :1luvu: :1luvu:

ja nawet wbicie 10 pazurów przeżyję,byleby dzioba w futerku utopić :oops: :oops: :oops: Ach ten Mó,robi ze mnie rozmaślonego pączka yyy :oops: :oops: :oops:
Acha,to Temó nie dość ,ze flugami na srakptaki rzuca,to jeszcze ściemę wali,ze niby takie chucherko ? Ty to masz absztyfikanta :ryk: z górnej półki ,znaczy się z góry patrzącego :mrgreen:
A to czemu kawy nie pijesz,nie możesz czy odzwyczajasz się ?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 14, 2014 22:08 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Zbierasz punkty na coś konkretnego? :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Czw sie 14, 2014 22:14 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Myszolandia pisze: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

ja nawet wbicie 10 pazurów przeżyję,byleby dzioba w futerku utopić :oops: :oops: :oops: Ach ten Mó,robi ze mnie rozmaślonego pączka yyy :oops: :oops: :oops:
Acha,to Temó nie dość ,ze flugami na srakptaki rzuca,to jeszcze ściemę wali,ze niby takie chucherko ? Ty to masz absztyfikanta :ryk: z górnej półki ,znaczy się z góry patrzącego :mrgreen:
A to czemu kawy nie pijesz,nie możesz czy odzwyczajasz się ?


:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Najlepiej jest wbić dzioba w brzusio jak śpi, bo taki nieprzytomny nie wie co się dzieje :ryk:
Czasem nawet sam wystawia brzuś... ale rzadko :mrgreen: Ciężko wyczuć jaki ma aktualnie humorek :D

Kawy nie piję od czasu kiedy miałam zaleconą dietę bezcukrową, ja kawę uwielbiam, ale bez cukru już nie bardzo :D
Pewnie jak zdrówko wróci do normy to zacznę sobie znowu robić taką z mleczkiem ;)

aannee99 pisze:Zbierasz punkty na coś konkretnego? :)


Teraz nie wiem jeszcze na co zbieram :D
Wcześniej prawie rok zbierałam i... zamówiłam hamak czyli totalny niewypał, bardzo ładny i fajny ale kocurki nie chcą na nim leżeć za żadne skarby :ryk:
Może zamówię jakiś kocyk albo karmę dla bezdomniaczków :)
Ostatnio edytowano Czw sie 14, 2014 22:16 przez Rilla07, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw sie 14, 2014 22:14 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Rilla07 pisze:
10 kilo to nie dużo, chciałabym mieć kiedyś tyle futerka co Ty co przytulania :ryk:
:

Jak to mówią...trzy koty to niewiele więcej niż dwa :mrgreen:
Zwłaszcza jak teraz dokarmiasz bezdomniaczki, nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć...tego zazwyczaj nie planuje się :roll:
Pisałaś o jakiejś ładnej tri o ile dobrze pamiętam.
Niedługo będzie zimno, ja jak znalazłam Orionka to wiedziałam, że nie mogę go zostawić.
Trzeba by mieć serce z kamienia.

Kasiu ciesz się chwilą, że chłopaki śpią :lol:
a w nocy będzie rozrabianko :roll:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 14, 2014 22:22 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Rilla07 pisze: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Najlepiej jest wbić dzioba w brzusio jak śpi, bo taki nieprzytomny nie wie co się dzieje :ryk:
Czasem nawet sam wystawia brzuś... ale rzadko :mrgreen: Ciężko wyczuć jaki ma aktualnie humorek :D

Kawy nie piję od czasu kiedy miałam zaleconą dietę bezcukrową, ja kawę uwielbiam, ale bez cukru już nie bardzo :D
Pewnie jak zdrówko wróci do normy to zacznę sobie znowu robić taką z mleczkiem ;)

Łoj,łoj :oops: ja już mam plan co do Mó brzusia,jak mi wypali,to się potem opiję :oops: ,będzie siup :piwa: za futerko,pewnie jeszcze z futerkiem w dziobie,ale co tam :mrgreen: :mrgreen:

A na kawę bezcukrową zaraz CI napiszę.Kiedyś gorzkiej w życiu bym się nie napiła,a teraz jak gdzieś przez pomyłkę ktoś mi osłodzi ,to niestety,ale musi nową mi zrobić,bo słodzona mi przez gardło nie przejdzie,ale musze coś zrobić w kuchni i zara dopowiem

No,to gadam
Najlepiej schodzić sobie stopniowo ze słodzenia
Np. słodziłam dwie łyżeczki.Od jutra schodzę na jedną,słodzę tą jedną dajmy miesiąc,aż się przyzwyczaję,potem zeszłam na słodziki,tez po miesiącu ,najpierw dwie tabletki,potem jedną,niby piszą,że jedna tabletka słodzika to jak jedna łyżeczka cukru,dla mnie to nieprawda
I potem po tych słodzikach napiłam się normalnie gorzkiej kawy,3 -go maja 2011 roku :mrgreen:
Owszem przez pierwsze dwa dni jeszcze dzioba mi wykrzywiało,ale potem luzik i teraz się osłodzonej nie napiję
Kiedyś kuleżanka chciała mnie w wał załadować,że niby nie osłodziła,a wrzuciła jedną tabsę słodzika,myślała,ze się nie kapnę ( co to jest,jedna tabsa,phi :mrgreen: )więc z racji,że ja byłam zdrowa na ciele i umyśle,nie byłam zaraźliwa,nie ziałam jakimś przeziębieniem,to ta po moim łyku,musiała sama se tę kawę dopić :ryk: a mi oczywiście świeżynkę nie zaśmiganą zrobić :mrgreen:
Ostatnio edytowano Czw sie 14, 2014 22:51 przez Myszolandia, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 14, 2014 22:50 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Annaa pisze:Jak to mówią...trzy koty to niewiele więcej niż dwa :mrgreen:
Zwłaszcza jak teraz dokarmiasz bezdomniaczki, nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć...tego zazwyczaj nie planuje się :roll:
Pisałaś o jakiejś ładnej tri o ile dobrze pamiętam.
Niedługo będzie zimno, ja jak znalazłam Orionka to wiedziałam, że nie mogę go zostawić.
Trzeba by mieć serce z kamienia.

Kasiu ciesz się chwilą, że chłopaki śpią :lol:
a w nocy będzie rozrabianko :roll:


No właśnie to były pierwsze słowa mojej mamy jak powiedziałam, że chodzę je dokarmiać, żebym kolejnego kota przypadkiem do domu nie przytargała :oops:
Zwłaszcza, że co roku są młode. Ta trikolorka to na moje oko maksymalnie roczek ma, pewnie niedługo sama będzie mieć kociaki... :roll:
Ja bym tam wzięła trzeciego bez problemu :lol:, no ale już słucham od rodziny komentarzy typu "może byście na dziecko się wreszcie zdecydowali a nie tylko koty i koty i koty" :oops:

No właśnie Teemo już się obudził i drze pycholka, zaraz będzie "frik" :lol:

Myszolandia pisze:Łoj,łoj :oops: ja już mam plan co do Mó brzusia,jak mi wypali,to się potem opiję :oops: ,będzie siup :piwa: za futerko,pewnie jeszcze z futerkiem w dziobie,ale co tam :mrgreen: :mrgreen:

A na kawę bezcukrową zaraz CI napiszę.Kiedyś gorzkiej w życiu bym się nie napiła,a teraz jak gdzieś przez pomyłkę ktoś mi osłodzi ,to niestety,ale musi nową mi zrobić,bo słodzona mi przez gardło nie przejdzie,ale musze coś zrobić w kuchni i zara dopowiem


:ryk:

Myślałam, żeby ksilitolem słodzić, czyli cukrem brzozowym, jedyny słodzik jakiego mogę używać.
Na razie nie próbowałam, ale napiłabym się z rana kawki... uwielbiam :D
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw sie 14, 2014 22:53 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

jużem dopisała moje odsładzanie do poprzedniego postu
jakby kiedyś ktoś mi rzekł,że ja kiedyś gorzką kawę będę piła,to bym go omdlała śmiechem :mrgreen: a teraz ?
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 14, 2014 22:57 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Ooo widzisz, z tego wynika, że można się przyzwyczaić :)
Zrobię tak właśnie ;) Dzięki ^^
Kiedyś słodziłam 2 łyżeczki aż, generalnie swojego czasu przesadzałam z cukrem troszkę.
Może spróbuję teraz z jedną z cukrem brzozowym a potem po połówce :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw sie 14, 2014 23:10 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

dokładnie tak,stopniowo mniej,bo jakbys od razu chciała,np dzisiaj słodzisz,od jutra wcale,to od razu powiem CI,ze nie dasz rady,no chyba ,że żeś twarda sztuka :mrgreen: :ok:
Na początku będzie Ci na pewno dziwnie w pysiu,ale najgorsze dwa trzy dni,potem to juz śmigiem,jak juz się przyzwyczaisz ,to jeszcze słodź mniej.Ja dawałam sobie po miesiącu na każde zmniejszenie,Ty możesz spróbować po mniej,to już zależy od Cię

Spokojnie się można przyzwyczaić,no mówię Ci,kiedyś jak pomyliłam szklanki swoją z mojego Tżta i se tak galantego łyka słodzonej zapodałam,to myslałam,ze mi gały czubkiem głowy wyjdą,od razu reanimacja wodą niegazowaną i przeszło,brrrr

Ja kiedyś do pracy wiecznie zapominałam sobie brać cukru i z pustym słoikiem nieraz cały tydzień jeździłam,aż w końcu było mi głupio pozyczać,to zmusiłam się wypić gorzką kawę,jesoos,myślałam,że obiad z przed dwóch dni zobaczę na zewnątrz,bleee,a teraz ? spokojnei mogę pogadać z niesłodzaczem :ok:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 14, 2014 23:16 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

No ja tak mam, wolę nie pić kawy wcale niż bez cukru :wink:
Twarda sztuka nie jestem... zaczynając dietę łaziłam po ścianach prawie i wszędzie widziałam rogaliki z czekoladą :ryk: ale człowiek szybko się przyzwyczaja to fakt ;)

Mój TŻ strasznie dużo słodzi, po 3 łyżeczki do herbaty na przykład, dla mnie za słodkie, dla niego w sam raz...
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw sie 14, 2014 23:20 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Mój dwie słodzi,ja nieraz mu mówię,spróbuj się przestawić na niesłodzenie,ten w zaparte,że nie,on będzie słodził,chyba Cię ... i tylko bleeee
Tak patrzę i słucham go,to jakbym siebie wcześniej słyszała

To my mamy znajomego co kiedyś,nie wiem jak teraz,ale kiedyś sypał trzy łyżeczki kawy i słodził .......6 łyżeczek 8O
Pamiętam to jak dziś,byli u nas i ten sypie i sypie,ja w końcu do niego,że cukru owszem mu nie żałuję bo mamy tego w..... i ciut ciut,ale ile on słodzi ? więc jak mi te 6 zapowiedział to ja yyyy 8O
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw sie 14, 2014 23:46 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

6 to rzeczywiście sporo :D
Ale fakt faktem przesłodzonej kawy też się nie napiję, już wolę niedosłodzoną :D
Cukier ma coś w sobie, że uzależnia troszkę... ale jak już się odzwyczaja to jest w porządku.
2 miesiące nie jadłam ani grama cukru, było ok, teraz troszkę wróciłam i zauważyłam, że cukier bardzo wzmaga apetyt :D Jesz coś słodkiego i chcesz za chwilę więcej :ryk:
Oby tylko później zdrowie nie szwankowało, to jest najważniejsze :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Zapraszam na ubrankowo-butkowy bazarek <3 http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=164058
"Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej" Albert Einstein

Rilla07

Avatar użytkownika
 
Posty: 4223
Od: Wto lip 30, 2013 17:49
Lokalizacja: małopolska

Post » Czw sie 14, 2014 23:52 Re: Muszu i Teemuś ♥ Ćwierkający Teemo str. 84 :D

Ja nie cierpię kawy bleee...pod żadną postacią :twisted:
Obrazek
Idź zawsze do przodu,nie oglądaj się wstecz,nie holuj smutku za sobą....,,Dżem"

Annaa

 
Posty: 9795
Od: Sob lis 28, 2009 20:25
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 449 gości