Tosia i Bazyl - 2 lata z nami :)))))

[MamaMeli]

no zapraszam na kawkę, tylko najpierw powiedzcie nieobytej babie - te filtry co się wkłada (papierowe) to po każdym zaparzeniu się wymienia na nowe?

raczej tak bo mogą się siepać chociaż wiadomo w ekstremalnych sytuacjach ich żywotność jest porównywalna do jednorazowej maszynki do golenia dzięki Ci Boże za mój wygrany wypaśny depilator

[NatjaSNB]

Muszę ogarnąć to cudo, jest śliczne i do kuchni pasuje mi idealnie, natomiast z funkcjonalnością w naszym domku już gorzej.
Bo nastawia się na co najmniej 3 filiżanki kawy, a u nas każdy pije o innych porach. Testujemy też obecnie ilość wsypywanej kawy, bo pierwsza była zdecydowanie za słaba, podczas drugiej próby przegięliśmy w drugą stronę i była o wiele za mocna. Sama rano przed pracą nie będę sobie chyba robić kawy z ekspresu, skoro mam porcję na 3, 3 razy więcej kawy zużywam no i filtr od razu do śmieci po tym. Mało opłacalne
Ale akurat od jutra do soboty mamy gości, będzie pełny dom więc myślę, że akurat teraz się przyda, zwłaszcza że jedna z tych osób pija TYLKO kawy mielone

A wygląda to to tak:

[KubaTST]

Ładnie wyglada

Wypada zapytać: czy dziś już coś wygralaś?

[NatjaSNB]

Dzisiaj nie
bo obecnie nie biorę w niczym udziału niach niach niach

cholerka, naszła mnie myśl osiatkowania jednego okna... to jest jedyne okno, które wychodzi na zachód (wszystkie pozostałe mam na wschód) i gdybym mogła je porządnie otwierać, mogłabym fajnie wietrzyć mieszkanie. Zwłaszcza, że właśnie w tym pokoju stoi kuweta, byłoby to podwójnie wskazane.
Ale mam już siatkę na balkonie i nie bardzo chcę zakratować jeszcze to okno, zwłaszcza że tuż pod nim mam mały plac zabaw, siedzą tam wszystkie mamy z dzieciakami i wiem, że byłoby dużo gadania, że najpierw balkon, teraz okno...
No w każdym razie, sama wolałabym nie mieć siatki tylko po głowie chodzi mi jakiś taki "sprzęcior" który umieszczałabym w środku, coś co oprze się o parapet i o uchylone okno i uniemożliwi kotom wydostanie się... siedzę & myślę

[MamaMeli]

A co Cię obchodzi gadanie... niech one swoich dzieciaków pilnują, Ty masz niebieskie dzieciaki i dbasz o bezpieczeństwo.

[MamaMeli]

Może moskitierę? Taką, że można otworzyć okno i podstawowe zabezpieczenie jest, takie że przypadkiem nie wypadną a zanim zjedzą to zauważysz

[NatjaSNB]

Moskitiera jest za delikatna... siądzie na tym mucha, Bazyl przejedzie pazurem i po siatce
Wiem co mówię, od kilku dni mamy moskitierę w oknie wychodzącym na balkon... już raz była wymieniana, a dzisiaj przetrwała tylko dlatego, że byłam na balkonie i odgoniłam muchę

[MamaMeli]

mój tata ma taką na drzwi balkonowe, z grubszej żyłki, na ramie jak drugie drzwi, otwieraną. Na jego dwa koty w tym półroczne tornado odporna.

[NatjaSNB]

hmm masz jakąś fotę?

[MamaMeli]

poproszę zaraz i podeślę jak życzenie spotka się z ewentualnym spełnieniem
edit: to jest takie coś
http://www.perfecta.pl/uploads/images/o ... %20(MAGNES).jpg
http://www.baranski-rolety.pl/images/mo ... zwi_01.jpg
http://www.liradom.com.pl/cms-content/u ... tiery8.jpg

[NatjaSNB]

Dzięki!
ciekawe czy do okna można takie z ramą, którą sobie wstawiam i wyjmuję kiedy chcę...

[KubaTST]

Ja w oknach mam aluminiowa moskitiere i wisi juz 4 lata a zdarza sie ze koty wspinają sie po niej

[mssunflower]

ja mam taką siatkę na ramie w oknie, zrobioną na wymiar która jest mocowana do okna na kilka zatrzasków. super rozwiązanie, koty w ogólnie nie są zainteresowane majstrowaniem przy czymkolwiek a przy tym a) ja mogę wietrzyć okno b) można okno zamknąć w razie deszczu c) koty mogą sobie wyglądać na świat

[NatjaSNB]

Dziewczynki, pokażecie mi fotki?
Jestem barrrrdzo zainteresowana czymś, co można zamocować, ale też i zdjąć jak nie jest potrzebne...

[mssunflower]

jutro jak tylko będzie jasno to sfocę