Koci mieszkańcy ptasiej dziupli i....RUDI [*]

[barbarados]

[halinka1403]

Moje nowe tymczasy
Małe ,teraz ok.3miesięczne rodzeństwo z warsztatu,dwa rudo-białe kocurki,DENIS i DUKAT,oraz czarno-biała kotka,PANDA
Rudo-biała,ok.4-miesięczna kotka,NUKA
Ok.3 miesięczna tricolorka -MAJA
OK.4 miesięczny rudy pregowany kocurek -GARFIELD
Ok.3 miesięczny czarno biały kocurek MESSI
To siódemka maluszków,Oprócz tego mam rudo-białą kotkę po wypadku,(pogryzł Ją lis)W związku z możliwością zarażenia wścieklizną musi być w klatce.Jak na razie objawów wścieklizny ,dzięki Bogu,brak.Dostała na imię FOXY.
Mialam jeszcze młodziutką kotkę -ANTOSIĘ,ale już poszła do nowego,fajnego domku.
Zdjęcia postaram się wstawić jutro

[Ewa L.]

Bardzo nam ciebie Halinko brakowało

[barbarados]

Oj tak
Masz prawdziwe przedszkole .

[puszatek]

jak miło Cię znowu widziec, Halinko z nowym nabytkiem

[mir.ka]

witaj Halinko

[Miraclle]

Witaj Halinko
Jak dobrze Cię czytać

[Alyaa]

Halinko, dobrze że jesteś
Tymczasów u Ciebie dostatek. Oby znalazły dobre domki
A jak Twoi rezydenci? Co u jasdor słychać? Na stałe porzuciła już forum?

[halinka1403]

Kocie przedszkole


Kocie rodzeństwo z warsztatu
Denis-słodki rozrabiaka,mała przytulanka




Dukat- skory do szaleństw,ale miziasty


Panda-dzikawa panienka,jeszcze nie do glaskania

[halinka1403]

Garfield-cały rudy ,pregowany,śliczny i niesamowicie miziasty chłopczyk.Znaleziony na osiedlu w kiepskim stanie.Miał dużego krwiaka na brzuszku.Musiał go ktoś kopnąć.Mimo tego ,to najbardziej proludzki kotek ,jakiego miałam.Już wyleczony,zaszczepiony,jedzie jutro do nowego domu.




Nuka-rudo ,biała panienka.Znaleziona pod pocztą.Siedziała w kałuzy i bardzo płakała.Pewnie ją ktoś wyrzucił,bo to ewidentnie domowa koteczka.Akurat przechodziła tamtendy nasza forumowa jasdor,i ją zabrała .Koteczka,nie dośc ,że przepięknie umaszczona,to jeszcze niesamowicie milutka i grzeczna pieszczoszka.

[wilusia]

Jeeeejku jakie śliczne młodziaki Pomyśleć, że rok temu pojawiło się tu zdjęcie młodego Majla.
Te czarnuszki w tle też piękne

[barbarados]

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

[Alyaa]

Prześliczne przedszkole

[halinka1403]

Maja-milutka ,śliczna mała panienka.Znaleziona ,jak błąkała się w pobliżu głównej dwupasmówki.Skąd się tam wzięła? To na pewno nie jest dziki kociak.




Messi-czarno-biały,mały żebrak.Przy Nim sobie człowiek nie poje.Przemiły,miziasty ,na bank wychowany z ludzmi .Znaleziony na klatce schodowej jakiegoś bloku.Pchał sie do mieszkań,ale nikt Go nie wpuścił.

[halinka1403]

Antosia-już w nowym domku.



Około siedmio-miesięczna koteczka.Rodziła na ulicy.Zabrana przez straż miejską do przytuliska,w którym nie ma kociarni,tylko klatka miedzy psimi boksami.Drugiego kociaczka urodziła własnie w takich warunkach.W nawet nie osłoniętej klatce,przy zgiełku szczekających psów.W takim stresie pogryzła swoje małe,trzeba je bylo uśpić.To było niecały tydzień po śmierci Rudiego,ale nie moglam Jej tam zostawić.I tak to moje postanowienie wzięło w łeb.Antosia ,po zbiciu,pokarmu,sterylizacji, szybko doszła do siebie,i okazała sie bardzo milutką przylepką. Była u mnie krótko,niecałe dwa miesiące.Zaszczepiona,łacznie z białaczką(po uprzednich testach)znalazła wspaniały,mądry domek niewychodzący.


No i ostatni mój tymczas
Foxy-biało ,ruda kotka ,pogryziona przez lisa.Rana na głowie była straszna,tak duża,że ledwie można było ją zszyć.Żeby nie rozdarła szwów nosiła kołnierz,który spowodował ranę na szyi.W dodatku ,jak się okazało,to nie był Jej pierwszy wypadek.Ma krzywo zrośnięta szczękę.Nie wiadomo,czy to wypadek,czy "dobry"czlowiek.Ma trudności z jedzeniem suchej karmy.Natomiast mokrą pożera w takim tempie,że az sie dławi.To taki widok,że łzy same napływają do oczu.
Jest u mnie od miesiąca,czas kwarantanny(obserwacja pod kątem wścieklizny)minął Kotka nabrała ciałka.Jak do mnie trafiła nie wazyła nawet dwa kilo.A to duża kotka.Sama skóra i kościTeraz juz się troszkę zaokrągliła.W piątek ważyła 3,450kg.A najdziwniejsze jest to,że mimo takich przejść,tylu bulu,Ona lgnie do człowieka ,ociera się ,tuli.Jest może oszpecona,ale przekochana.