Oj, działo się dzisiaj, działo
Było dużo oglądaczy, którzy planują kota po wakacjach.
I było sporo osób chcących kota już teraz.
Do domów poszli:
334/14 - Akashia - cieszy fakt, że poszła do naprawdę fajnych ludzi

391/14 - Kordian - znalazł dom dzięki Akashii

. Pani się spóźniła po koteczkę, ale skoro już przyjechała do schroniska, postanowiła przygarnąć innego biedaka. Kordian skradł jej serce.

244/14 - Feta - poszła na dokocenie

Maluszki:
500/14 - piękny biszkoptowy kawaler do domu z dzieckiem.
478/14 - bura marmurkowa
479/14 - bura marmurkowa
504/14
Dodatkowo adopcja specjalna:
415/14 - Kondzio - przepiękny, duży kawaler, FIV +

433/14 - stara, zmęczona życiem koteczka, dostała szansę na spokojna emeryturę
Jakby tego było mało, był jeden odbiór:
492/14 - bury podrostek wrócił do swojego domu.
Czyli dziś schronisko opuściło 10 kotów
Na swój szczęśliwy dzień w pokojach adopcyjnych czekają:
- w pokoju pierwszym klatkowym i w pokoju żółtym całe morze kociąt!!!!
Pokój zielony620/13 - Trufla - ostaniec z 2013 roku, po krótkiej, około 1,5-tygodniowej poprzedniej szansie w pokoju adopcyjnym ma kolejne okienko adopcyjne. Miła w stosunku do ludzi, przeniesiona z klatki do pokoju adopcyjnego niespecjalnie cieszy się z towarzystwa innych kotów.

132/14 Molly - drobna miła i piękna, trochę początkowo sycząca na inne koty (może już dawno nie była w takim tłumie); nie sądziliśmy, ze się wyliże po okropnym wypadku, po którym przyjechała na Paluch

189/14 - Fuga - przemiła, całuśna koteczka

227/14 - Gilda - bardzo przestraszona pingwinka, lubi mizianie patyczkiem po kości policzkowej

439/14 (poprz. 249/14) - Florian, przemiły kocur, zwrócony, bo za bardzo chciał wychodzić na dwór

269/14 - Timba - fajna, duża kocica

271/14 - Oli - przestraszony, ale całkiem dobrze głaskalny po spokojnym podejściu, musi jednak mieć spokój

315/14 - Tofik - bardzo lubi głaskanie

Zaczął ukrywać się w budkach. Inne koty na niego syczą

349/14 - Rambol, bardzo przyjazny puchaty czarnulek, jeśli ma dość głaskania, widać to po nim

367/14 - bury podrostek, chowa się w budkach. Trafił do schroniska jako maciupki maluszek. Dwójka burego rodzeństwa się wyadoptowała (tak mi się wydaje). Czarny braciszek nadal siedzi w szpitalu.
Pokój czerwony284/14 (p.180/14) - Klemens - zarąbisty chłopak, bardzo kontaktowy, duuuużo gada, nie lubi innych kotów. Mimo to został wydany do drugiego kota. I wrócił z adopcji, bo nie dogadał się z kotką... Dalej rekomendujemy go na jedynaka. Po zwrocie z adopcji właściwie przestał gadać

162/14 - Minu - śliczna buraska z maźnięciami białego, zestresowana ma obszary nadwrażliwości dotykowej

207/14 - Baccardi - bardzo zabawowy młody whiskasik

263/14 - Bafia - czarna przestraszona koteczka, może się boi innych kotów lub ich nie lubi, pięknie daje się głaskać i mruczy, ale próbuje straszyć łapą (bez pazurków) w przypadku głaskania przy nasadzie ogona

341/14 - Iskierka - miła koteczka

392/14 Arfon - kot o niesamowitych bladoniebieskich oczach, miły
Pokój miętowy476/14 - Rambo (tak się nazywał w domu), poprz. nr
702/10 - zwrot kota po osobie zmarłej, którym zajmowała się przez jakiś czas rodzina ale dalej już nie mogła - miły, na razie nierozumiejący, w jakim miejscu się znalazł

133/14 - Carmen - oryginalnie umaszczona zielonooka piękność z charakterkiem, nie lubi innych kotów

209/14 - Fokus - miły, młody, zabawowy kotecek

243/14 - Migotka - 12-letnia przemiła bezoczka

267/14 - Masza - przemiła koteczka, nienarzucająca się, ale pieszczocha, lubi noszenie na rękach

321/14 - Anastazja - miła i ma bardzo dużo do powiedzenia, grucha

373/14 - Pampuch - podobny do Garfielda potężny, rudy kocur z krótkim pyszczkiem

380/14 - Derwid - chwilowo zestresowany nowym otoczeniem, ale głaskalny buro-biały kot. Denerwuje go głaskanie nasady ogona.

magoska_ pisze:Czy Arfon poszedł do domu? Bo ja go dziś nie widziałam? Bardzo dużo kotów.
Niestety nadal jest. Zestresowany, kurczy się pod ręką. Ale głaskany szybko zaczyna mruczeć. Dziś testowałam noszenie na rękach - wg kota całkiem przyjemne, byle nie trwało zbyt długo. Zdecydowanie syczy na inne koty.
magoska_ pisze:I chyba zniechęciłam jednych państwa do wzięcia kotki - chcieli do drugiego kota do firmy do magazynu i wybrali takiego, który prycha na inne. Pani zrozumiała ale pan się uparł - stwierdził ze raz drugi po mordzie dostanie to się dostosuje wrrrr. Wyszli bez kota. Innego nie chcieli. Chodziło o Truflę.
Trufla do magazynu
Dobrze, że ich pogoniłaś.
Ja dziś nakrzyczałam na Państwa, którzy chcieli Akashię, ale się spóźnili.
Po czym stwierdzili, że nie ma fajnych kotów do adopcji

.
Z Paniami jeszcze można było rozmawiać. Ale Pan

. Nawet nie chciał spojrzeć na inne
