MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Witam,
wstawione zdjecia ciesza oczy,
Lalus na turkusie pieknie sie prezentuje a Puszek przy torze jest bardzo uroczy.
Dzieki dziewczyny za wypowiedzi w mojej sprawie.
Dobrze, ze upaly zelzaly, troche oddechu. U mnie 15st.C ale slonko jest, wiec przyjemnie.
Okruch korzysta z balkonu a czasem bywa z nami na plazy, na smyczy i w szelkach.
Nie jestem pewna czy to lubi ale zawsze chetnie wchodzi do transportera i daje sobie nalozyc szelki.
W kazdym badz razie plaza to kuweta ciezka do ogarniecia, haha.

Miło mi, że podobają Ci się zdjęcia :1luvu:

Później wstawię pozostałe koteczki, bo już wróciliśmy z ostatniego, wieczornego karmienia :ok:

Do południa było rześko, ale teraz jakoś duszno, ciepło się zrobiło... Napewno Okruszek się cieszy, że na takie wakacyjne eskapady wypady robi :201497

Obiadek cd. :1luvu:

Białaska Biało-Czarna w drodze na posiłek, boi się zdjęć (dosyć dzika), toteż z malsymalnego powiększenia; jednak na usłyszane kicianie leci szybciuteńko

Kolejne stadko do nakarmienia czeka; Myszka nadal nieśmiała, siedzi schowana pod samochodami, myślę, że zaniedługo się zaprzyjaźnimy

Te dziewczynki przytulają się, barankują, ale... nie.lubią dotykania

Kolejni członkowie ekipy:

Czarnuszek Szczupły kursuje między wszystkimi stołówkami, jest taki wszędobylski :mrgreen:

I najliczniejsze stadko

Biegiem na posiłek :ok:

Szybciej

Dziewczynka

Puchatek, który nie tak dawno temu przyszedł w odwiedziny, bo nie umie doczekać się karmienia... jednak nie byłam z tego zadowolona, bo to kawał drogi.. A ja zaraz go do kontenerka pakuję i zanoszę te puchate kilogramy na swoje miejsce, bo boję się jak on sam wróci biedny

Kręcidupek też pogania

Wszyscy po posiłku, a najwieksze łasuchy jeszcze dojadają

Na kanapie leży leń i się wietrzy cały dzień :ryk:

to Ferdek Wesołek

Zakochana parka :Stasiu Teatralniak i Lenka Mikołajówna, czyli wakacyjna milość

kicikicimiauhau pisze:

EUREKA! Wreszcie wymyśliłam kogo ten Laluś tak wciąż mi przypomina!!!! Przygody kota Filemona i to ostatnie jego zdjęcie kicikicimialhau mi to uświadomiło, zobaczcie sobie

Prawda, że prawie identyczny??

Rzeczywiście

Podobny... a nawet kolor sierści ten sam :ok:

Lalek mimo wszystko i tak jest przepiękny i przekochany :1luvu:

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Przecudny jest, moja mama zawsze się nad nim rozpływa, kiedy pokazuję jej zdjęcia :mrgreen:

Filemonek

Moja ulubiona bajka

Faktycznie, Lalus bardzo podobny :ok:

Z Puszkiem za łapeńkę

A tu nasz ślepaczek sam:

Bardzo dziękuję vanesi1 za podarowanie wózka zakupowego :1luvu:

Bardzo się przyda przy wożeniu żwirków, mleka, tych najcięższych rzeczy dla zwierzaków

Muszu, kotek od Rilli07 został Missterem w kategorii majster lipca. Rilla swoją część nagrody (65zł) postanowiła przekazać na potrzeby moich kocich biedaków - za co bardzo, bardzo dziękuję :201465

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

kicikicimiauhau pisze:

Szpieg

Janina111, napisałam Ci pw, abyś sprecyzowała w konkursie na ślepaczka, na które zdjęcie głosujesz (przy imieniu kotka literka zdjęcia, np. 1e) :ok:

Aniu,dzisiaj wzięłam wózek na pierwszy rejs do Biedronki,bardzo fajnie jechał

było tanie mleko po 1.46 zł,kupiłam 6 litrów dla bezdomniaczków i saszetki "Sheba cuisine" z kurczakiem po 1.29 zł

U Mysi, Łaci i Pingwinki dziś w odwiedziny przyszła Pomponka

Wygłaskana chciała się bić z trzema dziewczynkami, a one nie są konfliktowe... Na szczęście nie doszło do bójki i zaraz sobie poszła :ryk:

Niestety na wieczornym karmieniu nie zwołałam kilku kociastych z Kraszewskiego, bo przy bramie, zza której wybiegają, zebrało się konsylium przyśmietnikowych pijaków :evil:

I bali się wyjść, później pewnie doszły na zostawione jedzonko

Ech...

♥ Tosia ♥ razem od 24.11.12

Bardzo się cieszę! :ok:

Ja też poszłam już zostawić kolacyjkę swoim dzieciakom :mrgreen:

vanesia1 pisze:Ja też poszłam już zostawić kolacyjkę swoim dzieciakom

Pewnie teraz wcinają ze smakiem :ok:

Od kilku dni ktoś notorycznie sika do ukochanego transporterka od Puszka, na każdy jego nowy kocyk... Dziś odkryłam, kto to taki :twisted:

Znalazłam sposób na intruza. Gdy Pusiak nie korzysta, jest zamknięty :lol:

Na łóżeczku Pandziak teraz śpi z psiakiem, odległość koło metra... Niecodzienny widok, bo starszy pan nie przepada za Misiem :mrgreen:

Porównałam wcześniej zdjęcia Laluńka z pierwszych dni (na dworze i w domu) i z teraz... Teraz wygląda jak prawdziwe kociątko - ma wesołą twarzyczkę, tylko by się bawił, jest już taki śmiały :1luvu:

MOJE KOCIE BIEDY cz.1 Bardzo Wam dziękuję...

Kto przegląda forum