

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kocia_mendka pisze:servantez wiesz jak mi się Artem ożywił jak w domu pojawiła się Masza?! Normalnie nie ten kotWcześniej leżał i tylko spał, teraz szaleje jak młody kociak, połowę domu mi wspólnie zdemolowali, kwiatki musiałam powynosić na taras i schować moją kolekcję VW Garbusów bo leciały z półek lotem koszącym
A co najważniejsze, Artem zaczynał rosnąć w brzuchu z zastania, teraz pięknie zeszczuplał i nawet weci go chwalą
Zatem owszem jak najbardziej Tuptusiowi przyda się kolega...Lub koleżanka
Atta pisze:Bywa różnie, bo to przecież zależy od charakteru obu kotów. Ale też od właściciela jak te koty bedzie traktować. Nasz po wprowadzeniu kotki do domu wcale sie nie zmienił za to miał za kim ganiać. Przypuszczam, że naszej obecnej nudzi się w pojedynkę. Wszędzie za nami łazi.Jak sie da to nawet do łazienki wciśnie się
servantez pisze:Od piątku będę miał w domu 3 koty. Dwie kotki mojej siostry biorę na czas urlopu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 84 gości