» Nie sie 03, 2014 11:38
Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia
W czasie upału brak apetytu u kota oznacza najczęściej kudły w żołądku. Mój Szkrabek tak stale ma, a jeśli nie zacznę przeciwdziałać, to się mu zaczyna jazda - wymioty, podrażnienie śluzówki, jeszcze lepsze wymioty, niejedzenie, chudnięcie itd.
Na początek robię mu porządne czesanie i odkłaczacz, kleik strzykawką na złagodzenie stanu śluzówki - i dopiero kot zaczyna sam jeść. Po dwóch, trzech łykach kleiku apetyt wraca i kot zabiera się za swoje jedzenie.
Ale on tak ma cały czas. I cały czas tego pilnuję.
Jeśli nie daje rady Twoja kotka z Gourmetem, może tuńczyk w oleju, albo mleko skondensowane lub śmietanka. Moja niedotykalska, ta od parafiny z Gourmetem, kocha tuńczyka oraz bitą śmietanę Bacomy w aerozolu. Więc mam to zawsze w domu na wszelki wypadek.
Pozostałe koty na szczęście mam obsługiwalne i jeśli czegoś nie chcą, to strzykawką lub ręką do pysia ładuję. W dziedzinie odkłaczania.
A kupy robi Twoja kotka? Bo może się w jelicie włosy zaklinowały. Ale to wymaca wet.
Edit: nie każdego Gourmeta moje koty raczą jeść, więc parafiny dolewam do takiego, co wiem, że lubią.