Bąbel & Spółka... Michaś się trzyma i dzielnie znosi gości;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 31, 2014 9:19 Re: Bąbel & Spółka... PiPi - operacja się udała!!! Dziękujem

Kochane, przepraszam za długie milczenie!!! Dużo się działo, a potem trzeba było solidnie odchorować stresy :roll: Jutro opowiem wszystko.
Na razie napiszę tylko, że ze względu na okrutne upały kontrola PiPi została przesunięta na 18.08. - poniedziałek. Na szczęście Kozi Bobek czuje się świetnie :D :D :D Jutro foty :wink: :D
Ściskam Was i nieustająco dziękuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lip 31, 2014 9:21 Re: Bąbel & Spółka... PiPi - operacja się udała!!! Dziękujem

no dobre wieści !
Pewnie w te upały nie ma co ryzykować, ale już jest lepiej.

Zdrowiej szybko i trzymaj się Koziego Bobka!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lip 31, 2014 9:55 Re: Bąbel & Spółka... PiPi - operacja się udała!!! Dziękujem

Super! :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon sie 11, 2014 9:01 Re: Bąbel & Spółka... PiPi - operacja się udała!!! Dziękujem

Obrazek

PiPinia przesyła buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Kozi Bobek czuje się świetnie, tylko troszkę wyłysiał na grzbiecie :? To zapewne wynik bardzo silnych leków, osłabienia organizmu i stresu, ale mam nadzieję, że to już za nią - już za tydzień się dowiemy :ok:
To, że moja maluda normalnie oddycha trzyma mnie w pionie. To moje szczęście!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Bo poza tym, niestety smutkuję :oops: Nie bardzo potrafię podnieść się po kolejnym nieszczęściu, albo raczej szczęściu w nieszczęściu, Basinych Obłoczków. Otóż ponownie straciły dom, choć tym razem trzeba było maksymalnej mobilizacji, na miejscu w Warszawie, Ani Adopcyjnej, Agneski i dużej części "JOKOTA" by je odbić. Trzy dni oczekiwania na opiekunkę, koczowania pod domem, wywiadu środowiskowego i... wreszcie udało się. Radość wielka i rozpacz wielka - kolejny dramat przez jaki przejść muszą te cudowne koty. Jednak to była jedyna decyzja jaką można było podjąć - gdy minął termin kontroli poprawionego osiatkowania balkonu opiekunka Białasków przestała odpowiadać na nasze maile, telefony, sms-y. Jeszcze sądziłyśmy, że to uniki mające na celu nieprzyznanie się do zignorowania konieczności poprawy zabezpieczeń. Na miejscu okazało się, że Pani Monika dostała wypowiedzenie najmu mieszkania, bo właściciel nie mógł się z nią skontaktować, a miał kłopoty ze względu na jej nieodpowiedzialne zachowanie. Mniejsza o szczegóły, ważne, że zdążyliśmy!!!
Agnesko :1luvu: kocham Cię!!! Zostałyśmy rodziną, bo przecież Obłoczki połączyły nas na zawsze 8) :wink: Dziękuję Ci za wszystko, a naprawdę jest za co :!: Dziękuję Twoim przyjaciołom z Jokota :1luvu: I dziękuję Ani Adopcyjnej z Agapeanimali :1luvu: , którą również kocham!!! Aniu, jesteś niesamowita!!! I Ty, Agnieszko!!! I Ty, Zosiu - dziękuję za misję "szpieg z krainy deszczowców" i za wszystko :1luvu:
A przede wszystkim dziękuję Kasi Petce :1luvu: , która dała Obłoczkom dom stały!!!
Od początku robiłam wszystko by Tuptuś i Atoś trafili do domu bez innych kotów, by nie ryzykować napięć i stresów zupełnie niepotrzebnych i ewentualnych kolejnych zwrotów z adopcji (Tuptuś potrafi nieźle dominować :wink: ). W sprawdzanie domów, poza mną, całym sercem angażowało się wiele mądrych i doświadczonych osób, którym jeszcze raz dziękuję za pomoc!!! Za każdym razem byłam przekonana, że zdecydowałam się na właściwy, wspaniały dom. Jednak ponownie doszło do dramatu... :cry: Zastanawiałyśmy się co los kombinuje, dlaczego tak strasznie doświadcza te cudowne koty, dlaczego funduje im przeżycia rodem ze scenariusza telenoweli brazylijskiej? Nie wiemy, ale wiemy, że czas wędrówek powinien się skończyć!!!
Dzięki Kasi :1luvu: zakończył się w Jej cudownej rodzinie :1luvu:
Zabezpieczyłam Obłoczki w obróżki feromonowe i Zylkene, Agapeanimali zabezpieczyło w to Alusia i Burbona czyli dwa najwrażliwsze koty Peci. Dokocenie przebiegało zgodnie ze wskazówkami cudownej behawiorystki Beaty Leszczyńskiej, którą też kocham, o!!!
Wszystko przebiega dobrze i szczęśliwie, mam nadzieję, że wkrótce u Kasi zapanuje pełen spokój i harmonia, na to jednak potrzeba czasu. Wszystko zmierza ku dobremu :D :D :D Pecia jest tak kochaną, ciepłą osobą, z takim podejściem do kotów, że o lepszej rodzinie trudno by pomarzyć :!:
Kasieńko, Tobie miłość wyznaję codziennie, więc tym razem sobie daruję :wink: Ty wiesz...

Basieńko, może od początku tego chciałaś dla chłopaków? Mam nadzieję!
Wybacz mi proszę, że naraziłam Tuptusia i Atomisia na takie nieszczęścia. Chyba za bardzo chciałam ochronić je przed wszystkim, co złe. Za bardzo chciałam by dom, do którego je przekażę był absolutnie odpowiedzialny i kochający.
Dzięki Tobie, Basiu, Obłoczki przeszły przez to wszystko bez urazów psychicznych i traum. Wyposażyłaś je w takie zaufanie do człowieka, taką ufność wobec świata, takie poczucie bezpieczeństwa, że się uratowały.
Teraz już będzie dobrze. Tak :!:
A jednak jest mi bardzo smutno, bo to wszystko się zdarzyło.
Ostatnio edytowano Pon sie 11, 2014 9:09 przez jerzykowka, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Pon sie 11, 2014 9:08 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

no co ja mogę napisać ?
No najlepszych dni dla wszystkich kotów i ludziów!

:)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon sie 11, 2014 9:43 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

Naprawdę trudno w to wszystko uwierzyć.... ale juz nie wazne - ju\ż Obłoczki w swojej bezpiecznej przystani, do końca długiego zycia! Uf.
Za Obłoczki i adaptację :ok: :ok: za Pippi :ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35647
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon sie 11, 2014 9:48 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

jerzykowka pisze:Zastanawiałyśmy się co los kombinuje


no to kombinował

jerzykowka pisze:A przede wszystkim dziękuję Kasi Petce :1luvu: , która dała Obłoczkom dom stały!!!


niesamowita historia 8O 8O 8O 8O

cóż i ja ze łzami radochy,muszę im życzyć tylko zdrówka,bo całą resztę będą miały u Kasi :1luvu: z nawiązką
Basia nad wszystkim czuwa i wiedziała który dom dla nich najcudowniejszy :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 11, 2014 20:18 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

Oczka mi zwilgotniały... Obłoki :ok: :ok:

tamiss

 
Posty: 6179
Od: Śro lut 10, 2010 17:08

Post » Pon sie 11, 2014 20:23 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

:ok: :ok: :ok: za Obłoczki, bo chłopakom należy się już spokój :ok: :ok: :ok:
I dla Peci :1luvu:
I za Pipi :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon sie 11, 2014 20:24 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

ja w pracy musiałam się pilnować,bo co kawałek miałam wilgotne.....
Dobrze,ze tyłem do wszystkich byłam .....

Niesamowite jesteście dziewczyny :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Kasiu,Ty wiesz :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 11, 2014 22:37 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

Jestem ostatnio zalatana i nie mam czasu na nowe fotki Obłoczków, pozwolę sobie wkleić te, które już się pojawiły w moim wątku.
Z całego serca przyłączam się do podziękowań dla wszystkich i szczególnie wielki całus ode mnie dla Asi.


Petka pisze:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek**Obrazek**"Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać Waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem."Théophile Gautier

Petka

 
Posty: 14372
Od: Nie cze 22, 2008 23:31
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sie 11, 2014 22:40 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

dżizzz :oops: :oops: :oops:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon sie 11, 2014 22:40 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

Dzisiaj doczytałam :oops: :oops: :oops: :oops:

Peciu, Asiu :1luvu: :1luvu: :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16631
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sie 12, 2014 7:52 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

potrzymam :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56023
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Czw sie 14, 2014 15:14 Re: Bąbel & Spółka... Basine Obłoczki u Peci - już na zawsze

bardzo proszę kto ma i wie o podanie mi na pw nr konta Joasi

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, Google [Bot], MruczkiRządzą, Silverblue i 318 gości