Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
babinka pisze:cóż, nie oczekiwałam takiej reakcji. Muszę przyznać, że jesteście strasznie przemądrzałe, po użytkownikach takiego forum spodziewałam się większej dojrzałości i wsparcia. Na szczęście kociaki mają się dobrze i nie potrzebują już pomocy osób, które są dobre tylko w krytykowaniu. Pozdrawiam i życzę by się trochę zastanowić zanim się coś napisze
babinka pisze:a co się z nimi robi? oddaje do schroniska? wyrzuca na ulicę? wolałabyś żeby leżały gdzieś w krzakach i padały czy żeby zaraziły się jakimś wirusem w schronisku? Jeśli uważasz, że mają złą opiekę to czemu ich sama nie wzięłaś? I na jakiej podstawie piszesz że takich kotów się nie wydaje? bo mi weterynarz powiedział co innego. Od kiedy kotom jedzącym mięso szuka się matki zastępczej? Nie bardzo rozumiem twój sposób postępowania. Zamiast się cieszyć że mają dobre domy albo zapytać - krytykujesz. Pomyśl ile złego robisz swoją bezpodstawną krytyką. Nie podoba mi się twój ton wszystko wiedzącej osoby, która nawet zdalnie autorytatywnie wypowiada się co dla kogo jest najlepsze. Kończę tę dyskusję, bo nie mam czasu na bezsensowne kłótnie. Weszłam na to forum by znaleźć dla maluchów dom i swój cel osiągnęłam. Dowiedzenia
Z uwagi na to, że kocięta do 4 tygodnia życia piją wyłącznie mleko matki, a później jeszcze do około 2-3 miesiąca bardzo potrzebują jej obecności, nigdy nie zabierajmy kotce kilkutygodniowych kociaków. Część tzw. "pseudohodowców" i mniej świadomych opiekunów często proponuje nam zakup lub adopcję kotka, gdy ma np. 3 tygodnie. Taka mała kuleczka jest niewątpliwie śliczna, ale pośpiech w odłączeniu kociaka od matki i rodzeństwa jest bardzo niewskazany, kociak jest narażony nie tylko na gwałtowny spadek odporności i niewskazaną w tym wieku zmianę pożywienia, ale również jego rozwój zostaje zachwiany, gdy nie może przebywać i bawić się z rodzeństwem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości