Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Kitusia i Marysia <3

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 25, 2014 11:52 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Klaudio a nazwę tej rybki pamiętasz? Moje jedzą gotowanego Mintaja filet innych nie chciały. Lubią też smażonego łososia ( ode mnie z talerzyka). A jak gotujesz rosołek to dajesz jarzynki czy tylko to jest mięsko?. Moje "pchlarze" dzisiaj są bardzo grzeczne :lol: Ja zaraz będę odkurzać wszystko i tak codziennie. Mam odkurzacz Rainbow więc podobno usuwa wszystkie roztocza, więc liczę że i pchły i ich larwy też. Odkażę nim też powietrze w domu. :P

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 12:01 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Znalazlam etykiete - limanda żółtopłetwa filet. Strasznie mi zal tych zwierzat :( mialam przerzucic sie na kroliki jako wegetarianka :)
Nie daje warzyw bo ten rosolek to jest tyle ze zalewam zamrozona rybke i gotuje tylko do momentu az rybka sie ugotuje czyli z 5min.ale widze ze smakuje im ta woda z tego.dzis moze przygotuje im tunczyka z ryzem na cieplo.ulubione danie Maciusia :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 25, 2014 13:10 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Pierwszy raz słyszę o tej rybie. W Warszawie nie spotkałam, ale może popytam w supermarketach. Życzę koteczkom Smacznego :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 14:47 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Właśnie ja też. Mąż kupił w Społem, bo nie było mintaja, ale muszę powiedzieć, że im bardziej smakowała niż mintaj. Teraz dostały tuńczyka i nie zjadły :/ Może dlatego, że to pora na sen, a nie pora na jedzonko ;)

Byłam w Biedronce i przejrzałam ofertę mięsną. I nic nie kupiłam. Przeraziło mnie to. Dawno nie wiedziałam mięsa, nie przyglądałam mu się, a tu zwierz rozszarpany na strzępy ze swoją podobizną na opakowaniu. Wiem, że to zakrawa na bycie hipokrytką, bo przecież kupuje kocie mięsne przetwory, no ale... ciężki to dla mnie orzech do zgryzienia. Tyle dobrze, że są tacki dobrze opisane i nikomu nie trzeba głowy zawracać, ale spore... a jak moje kiciusie nie zjedzą :/

Kupiłam im też pierwszy raz Hills. Jestem w trakcie zmieniania karmy RC. Już miały Acane (żal wyrzucić, a nie tknęły nawet chrupka, może ktoś chce?), Brit, teraz Bozzitta (czy jakoś) to ostatnie Kitek chrupie nawet. Dziś wsypałam im Bozzite to do misek, bo szkoda mi to wyrzucić, a w salonie w misce jest RC no i zobaczymy, czy ta Bozzita zniknie. W każdym razie Hills Kitek dostał raz saszetki od weta i smakowało tak samo jak RC, więc myślę, że nie będzie problemu. Jeszcze mam małe nieotwarte opakowanie Senabelle (czy jakoś, też jeszcze nie jadły). Oj, co ja się w ostatnim czasie tego nakupowałam :/ Jeszcze uwielbiają Purinę, a teraz jest jakaś najfajniejsza, ale pani w sklepie powiedziała, że jest gorsza od RC. No nie wiem czy w sumie takie porównanie co gorsze co lepsze i to tak dokładne ma sens. Jestem pewna że ta purina jest równie dobra, bo przecież ma kompleksowy skład, a koty dostają też inne jedzenie. My też nie jemy cudów. Nie kupuję sera za 60-80 zł/kg tylko taki po 25 i tak jest ze wszystkim.
Hihi, a ja sama dla siebie idę do sklepu i kupuję byle co ;)

Bardziej interesuje mnie to czy jest sens kupowania różnej karmy dla Marysi i dla Kitka. Obecnie Marysia ma niby 4-5 l a Kitek ma 13 - jest to duża różnica. Porównywałam dla RC i Hillsa i właściwości wymienione na karmach są podobne - też ochrona nerek, też kłaczki, witalność. Zauważyłam, że senior ma zmniejszoną liczbę kalorii, ale na tym mi nie zależy, bo Kituś nie ma problemów z wagą. Ale jeżeli ma to sens i działanie dobroczynne dla Kitka to mogłabym kupować jej karmę dla seniorów. Teraz miała karmę dla +12 lat, w salonie jest miks tej i dla kotów dorosłych, a Marysia ma dla kotów dorosłych. Ale i tak jedzą jak chcą. W tej kwestii bardzo chciałabym się Was poradzić. Czy kupować dwie karmy czy jedną pośrednią?

:cat3:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 25, 2014 15:02 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

A czy Brit pasował koteczkom? :) Tośka i Marcel mają Brita, lubią tą karmę :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pt lip 25, 2014 15:03 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Nie pasował ;) Śmiem powiedzieć, że na pewno lubią RC i Purine i myślę, że w ciemno mogę rzec, że Hills, bo Kitek już jadł i pasowało. Ale chciałam wypróbować też inne :)

A ja teraz będę robić tą pastę do chleba - może kogoś zachęci http://pysznewege.com/2014/07/24/oliwko ... a-kanapki/ lecz nieco zmodyfikowaną, bo nie mam cieciorki ani oleju sezamowego :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 25, 2014 15:15 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Polecam obejrzeć listę najlepszych, polecanych karm, przez weterynarza, którego nie sponsoruje RC: http://www.youtube.com/watch?v=I5ZeNLUEHKY#t=20 :D

Dla mnie te wszystkie RC, Hillsy i inne tego typu to jest koci fast food. Dobre, ale czy na pewno zdrowe? :(
Gotowanie zabija większą część witamin, a wiadomo naturalne zawsze będzie lepsze niż sztucznie dodane witaminy.

Ja bardzo żałuję, że kilka lat temu nikt mi nie powiedział o tym, czym karmiłam mojego kota. Jakby mi weterynarz nie wciskał magicznych chrupek tylko zajął się leczeniem to mój Lord pewnie by żył kilka lat dłużej... :(

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 25, 2014 15:54 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Nie interesuje mnie górna półka karm dla kotów. Nie uważam, że średnia półka to fast food. Ja również nie jem jedzenia z wyższej półki, ale ze średniej. Liczy się to dajemy w ogóle. Wiadomo, że chrupki to nie jedyne pożywienie. Poza tym nawet moim kotom ta lepsza nie smakuje - może jakaś by się trafiła, ale nie będę im kupować jedzenia za kosmiczne pieniądze, sama też takiego nie jem. Jeżeli uważasz, że gotowanie zabija większość witamin to istnieje odmiana żywienia ludzkiego - jedzenie wszystkiego surowego. Nie wiem jak to się nazywa. Mój Kitek całe swoje dorastanie spędził na najpodlejszych karmach - kilka lat. Nie miałam pojęcia o istnieniu lepszych ani nie było mnie na nie stać. Kiedy wskoczyłam na pułap Kitketa i Whiskasa to myślałam, że oto daje kotu co najlepsze - zgodnie z treścią reklam. Dopiero po czasie dowiedziałam się, że to syf - to można nazwać fast foodem. Od razu przeszliśmy potem na RC. I tak wiele lat. Mój Kitek ma 13 lat i wyniki wspaniałe. A witalność młodego kotecka :D Są koty które jedzą wyłącznie whiskas i dożywają sędziwych wieków... także luz.

Nie wiem co się stało Twojemu kotkowi i dlaczego wet go nie leczył :( Myślę, że gdyby kotek jadł chrupki i byłby leczony to też pożyłby długo. Przykre to, że weci okazują się czasem "konowałami"...

A pytanie moje nie było o tym jakie są karmy z najwyższych półek tylko czy podawać dwie dla różnych grup wiekowych czy może być jedna? Bo jak różnice są kosmetyczne to bez sensu płacić za dwa różne, a moje koty i tak nie pilnują swoich chrupek. No nie wiem, dręczy mnie to pytanie ostatnio...

Edit: Zachęcona tym co tam na you tube piszczy w tym temacie trafiłam tu - https://www.youtube.com/watch?v=prsLM0DSWxo kot na teście wymiata :D Wygrał RC, jednak w sumie reszta deptała mu po piętach. Mój Kitek po śmierci Maćka wzgardził RC, ale chyba kupię saszetkę na spróbowanie po raz drugi, bo może to było z braku apetytu :)

aha Animondy nie lubią blee

ps. laska mówi - są karmy które mają 100% mięsa, a to juz jest całkiem sporo ... buhahaaa to co mówi, to przez palce trzeba traktować, no ale kotecek najlepszy :) I ciekawe że karma marketowa lepsza od whiskasa ;)
A Feliks u mnie uwielbiają i to pierwsza galareta którą Kitek lubi. No i pomidory i cukinia - paluchy lizać mówią koty :D

No, ale mi chodzi o suche, bo saszetki i tak kupuje co mi tam wspanie w ręce - dziś miały Bozzita Failin na włochy ładne i wyrzuciłam, zlizały soczek i tyle. Ani dziś anie wczoraj, więcej nie kupię. A dziś kupiłam Schesier kurczak i szynka filet, ciekawe czy zjedzą.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 25, 2014 16:33 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Niby różnica wieku u Was jest ale ja bym nie kupowała dla nich rożnych karm, tylko jedną. Te dla seniorów mają więcej składników przeciw starzeniowych i są mniej kaloryczne więc nie szalej dawaj im jedną ale taką co lubią. Ja też zmieniałam karmy i chciałam im dać te z górnej półki i co z tego nawet nie chciały jej jeść. Jedynie Migotka jest bezproblemowa ona wetnie wszystko. Obecnie jedzą to co lubią i nie patrzę na forum jak karmić i co jest ekstra a co fast foodem. Royala jedzą nadal, ostatnio zmieszałam im trochę z suchym Applawsem z kurczaczkiem (to bardzo dobra karma i do tego nie jest droga), moje chętnie tą mieszankę jedzą. Karm tym co lubią, my też nie jemy tego co nam nie smakuje. :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 16:54 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Jak kupujesz średnią półkę, to nie ma znaczenia jakie wybierzesz - wszystko to w zasadzie to samo, tylko o różnych kształtach i kolorach. Bytówki RC są za drogie w stosunku do jakości, a co jakiś czas na zooplusie można kupić np. Taste of the Wild (czyli jak najbardziej wyższą półkę) w cenie 14zł/kg jak jest oferta. Ja kupuję duże worki bo a) mam sporo kotów pod opieką, b) część karmy bierze (zwracając koszt oczywiście) kilkoro moich znajomych - dzięki temu wychodzi nam tanio lepsza karma. Jakbyś chciała możesz się dołączyć o ile dałabyś radę odbierać w Katowicach.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lip 25, 2014 16:56 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Mokra z RC nie jest najgorsza, ma na pewno więcej mięsa niż chrupki, ale cena zabójcza :( Moje za saszetkę RC dałyby się pokroić. Nie wiem co tam za polepszacze dają; za każdym razem jak otwierałam saszetkę, to koty mi się o nogi ocierały, czego nigdy nie robią (taki charakter, nie nachalny w pieszczotach)!
Generalnie dobra karma to taka, którą mogą jeść zarówno kociaki jak i seniorzy. Takie zróżnicowanie z RC to generalnie czysty marketing ;) Zamiast dawać np. tylko dla kastratów, to kupuje się osobno na sierść, osobno na zęby. Poza tym często ludzie kupują daną karmę, bo jest niby stworzona specjalnie dla ich rasy zwierzaka (ma specjalny kształt chrupek, rzekomo dostosowany do tej paszczy. Np. dla kotów norweskich leśnych chrupki są w kształcie piramidek, bo ich głowa ma taki kształt ;)) Głupota moim zdaniem ;)

Ja też nie jadam najwyższej jakości jedzenia, ale staram się kupować jak najmniej przetworzone. Grzeszki też się zdarzają, ale często po śmieciowym jedzeniu mam problemy gastryczne.

Satirra

 
Posty: 767
Od: Nie lut 23, 2014 10:33
Lokalizacja: Londyn

Post » Pt lip 25, 2014 17:12 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Macie racje, słyszałam o gorszym składzie obecnego RC ale nie wiem na co ich przestawić, nie chcą niektórych jeść. Nie podawałam TOTW słyszałam że jest jakościowo dobra, problem że nie mają małych opakowań do spróbowania. Kupię duży worek a jak nie będą chciały jeść to co ja z tym zrobię. Poszukam może gdzieś mają mniejsze 400 g.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 17:18 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Coraz częściej tu na Miau spotykam się z opinią, że sucha karma RC, to wielkie badziewie i do tego drogie badziwie, ale czy tak jest faktycznie? :)
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pt lip 25, 2014 17:27 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

Jak była oryginalną a nie produkowaną w Polsce to uchodziła za jedną z lepszych a jaka jest prawda to już tylko KOTY wiedzą :D Moje jedzą ją bardzo chętnie, czasami coś im domieszam a to Sanabelle lub Applaws. Najważniejsze że kocurki są zdrowe i dobrze wyglądają. U mnie suchy RC to nie jest podstawowe jedzenie tylko uzupełniające. Jedzą surowe mięsko wołowe, gotowaną rybkę, gotowanego kurczaczka lub indyka. Jedzą też puszeczki ale też podobno śmieciowe - Gourmet Gold. Kupowałam te drogie polecana na Miau ale nie chciały jej jeść. Dlatego daję to co chcą jeść. :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26888
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 25, 2014 17:41 Re: Wczoraj zmarł mój kochany kot Maciek/Prosimy o zdrówko!

U mnie sucha karma musi być stale w misce. Kiedy miska pusta to Kitek dostaje paniki :D Ona jest fanką chrupek ;) I RC uwielbia. Ale mi się ostatnio robi też jakiś niesmak do RC, bo reklama wszędobylska jest już bardzo agresywna i czuję się tak jak to było z rzucaniem tabletek antykoncepcyjnych heh jak kto wie o czym mówię to dobrze ;) Kompletne uzależnienie psychiczne i "fizyczne" - co oczywiście było bzdurą, ale lekarze ginekolodzy robili swoje...
Mi przeszkadza to że ma jeden smak tylko kurczak podczas kiedy inne firmy mają różniste smaki, a kot też nie musi wciąż tego samego jeść.

To dobrze, że tak jest, że ta różnorodność że jest 1-6 lat 7-12 i +12 lat w karmach to chwyt marketingowy, bo faktycznie jak się ma co najmniej dwa koty to trzeba kupować różne, wiadomo że ilościowo to jest to samo tylko rozłożone w czasie jednak finansowo oznacza co jakiś czas ogromny wydatek. A jak do tego dochodzą jeszcze właśnie zróżnicowanie że to dla włosów, to dla zębów, to na kłaczki to już głowa opada ;) Ja na razie zatem przejdę na Hills'a o ile moim kotom posmakuje paczka, bo jeszcze mają poprzednie jedzonko. Kupię jakiś pośredni dla około 7 lat. Tylko bardzo bym nie chciała, żeby nagle moja Kitka stała się babuleńką starą, bez tych właściwości przeciwstarzeniowych w karmie ;p
Ten TOTW wypróbuję za jakiś czas o ile znajdę też małą paczkę.
U mnie też na śniadanie i kolację jest "mokre jedzenie", ale chrupki są w misce cały czas. A Hills podobno bardzie wilgotny od RC :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23551
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, Kankan i 35 gości