Fryga tez wraca do mnie.....

W piątek przywiozłam Tosię i Mikołaja a teraz dostałam gg od nowej opiekunki Frygi, ze chcą ją oddać

Bo Fryga tylko je i spi. Nie chce się bawic, nie mruczy i nie przytula się....... Jest zdrowa, ale nie chce sie socjalizowac, zaszywa sie w kąt....
Jutro mam po nią jechac...
Jestem załamana. 3 nieudane adopcje pod rząd... I to dorosłych kotów

I na dodatek jeszcze informacja od opiekunki Bobby`ego, ze kot dziwnie chodzi

Chce mi sie płakac.
Tak się cieszyłam z tych domów, a teraz wszystko na nic

Nie wiem gdzie znajde im inne miejsca... Nie moge zatrzymac wszystkich zwróconych mi kotów...
No tragedia po prostu...