Diabelska ósemka - czyli jak koty zdecydowały za nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 20, 2005 10:43

pewnie ze bedzie dobrze :ok:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie lut 20, 2005 11:38

Aleba spróbuj mu dać surowego kurzego cycka. On uwielbia. Albo surowe żółtko ze śmietanką kartonikową i masełkiem. Kurcze no dziwi mnie że nie je bo on zawsze rano dwa śniadanka wcinał.
Mam nadzieję ze dędzie dobrze i się dogadają.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Nie lut 20, 2005 16:23

Poleciałam do sklepu i przyniosłam siatę dobrych rzeczy dla kotów :wink:

A Malucci przebierał i wybrzydzał :roll:
Saszetki i tacki Animondy są na razie beee.
Mleko dla kociąt - jakieś dziwne, za dużo się tego nie da wypić.
Rybka - eee... a po co to jeść?
Żółtko ze śmietanką - można mlasnąć kilka razy, ale tylko jeśli pani poda na palcu.
Kurczak - może być, ale tylko odrobinka.
No i wreszcie Bieluch - to jest to :dance2:

Inka też trochę zjadła :dance2:

Teraz Malucci zwiedza mieszkanie, a ja miziam Inkę obserwującą go z parapetu.

Będzie dobrze, będzie dobrze, będzie dobrze...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 20, 2005 16:25

:ok: :ok: :ok:
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Nie lut 20, 2005 16:34

Napewno będzie dobrze :ok: :ok: :ok:

ina

 
Posty: 4098
Od: Śro paź 08, 2003 21:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 20, 2005 16:34

Jak Bieluch to bieluch :lol:
Wazne, ze zjadl!
I jasne, ze bedzie dobrze :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88080
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lut 20, 2005 16:45

Alebo, nie martw się :) koty potrzebują trochę czasu, żeby się do siebie przyzwyczaić :) przynajmniej tak było w przypadku moich: najpierw stan wojny permanentnej (syczenie, warczenie, łapoczyny), a po jakimś czasie nastąpiło zawieszenie wojny. Po miesiącu kwitła już kocia współpraca :)
Będzie dobrze i u Ciebie :ok:
Ash + Mysza + Luciano Pavarotti + ADHD tego ostatniego...
Obrazek

Ash

Avatar użytkownika
 
Posty: 2215
Od: Pon lis 17, 2003 9:55
Lokalizacja: Rio de Janeiro

Post » Nie lut 20, 2005 16:49

Pewnie ze bedzie dobrze!
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lut 20, 2005 16:56

Wierzę, że będzie dobrze.
Trochę tylko nie byłam przygotowana na tak gwałtowną reakcję Inki. Zabierałam ją razem z Onetem z tego samego miejsca, one się znały (chociaż niezbyt wtedy lubiły) i u mnie zaczęły się wspierać nawzajem. Więc między nimi od początku była zgoda.
Ale są u mnie niecałe dwa miesiące i myślałam, że nie będą tak bardzo bronić swojego terytorium. Poza tym przygotowałam się psychicznie na łapoczyny i pranie po pyskach, a nie na strajk głodowy i rzyganko po nocach :(

Nie odnieście tylko wrażenia, że martwię się wyłącznie o Inkę :wink: Malucciego też mam na uwadze.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 20, 2005 17:03

Martwisz sie na pewno o wszystkie :-) Ale czas tu robi samo dobre :-) Cierpliwosc i milosc czynia cuda :-)
Jak sie dokocilam Sabinka Biala do Czarnej to ryczalam tu na forum wielkim glosem ;-) Biala plakala i nie jadla, w ogole sie nie chciala sie ze mna zadawac. czarna sie najpierw obrazila a potem rozchorowala :roll:
A teraz mam trzy Sabinki i zyja :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88080
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lut 20, 2005 17:11

Pozytywny skutek uboczny jest taki, że Onet, który był od początku dość nieufny i nie dawał się głaskać, teraz leży u mnie na kolanach i traktorkuje 8O
Widać potrzebuje zapewnienia, że jest najpiękniejszym i najukochańszym Ciapulkiem na świecie :lol:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 20, 2005 17:42

Zawsze jakies plusy da sie znalezc :lol:
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88080
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Nie lut 20, 2005 19:25

Mam nadzieję że będzie dobrze. Dogadają się na pewno.
A jak tam Malucci? Napisz czy on się boi? Czy jest bardzo zestresowany? Czy sobie bryka normalnie?

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Nie lut 20, 2005 19:57

Malucci to jest akurat najmniej zestresowany z całego towarzystwa (ze mną włącznie :wink: ).
Wyspał się, a potem zaczął brykać. Jako jedyny wybiegł do przedpokoju, kiedy do domu wrócił mój TŻ i zaprezentował się (TŻ był w podróży służbowej i dopiero teraz poznał Malucciego - zachwycił się :love: ).
Kradnie chusteczki higieniczne z pudełka, obgryza wstążeczki i inne zwisające elementy, tarmosi mysze, gania za piłkami. Próbował grać z Onetem w piłkę posyłając ją w jego kierunku. Onet jeszcze nie do końca kapuje o co chodzi :roll: Ale siedzą sobie razem pod stołem w odległości pół metra i nawet obywa się bez syków i prychania.
Inka go goni bucząc na niego ponuro, więc z nią tak łatwo mu nie pójdzie :roll:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 20, 2005 20:22

:D
Moje słoneczko kochane :D
Bedzie dobrze!

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, florka, fruzelina, Google [Bot] i 646 gości