inga.mm pisze:nastrój jak w grobowcu
Nawet zwierzaki są wyciszone
Każdy przeżywa stratę Przyjaciela


Moderator: Moderatorzy
inga.mm pisze:nastrój jak w grobowcu
Nawet zwierzaki są wyciszone
inga.mm pisze:Sekcji nie będzie.
Weterynarz powierzała mi, że po sekcji nie oddają zwłok do pochowania.
W tej sytuacji rezygnujemy. Nie wyobrażam sobie oddać Dżemika do utylizacji jak śmiecia.
Nie ma takiej możliwości.
Pewnie dlatego Dżemik nie chciał się rozmrozić. Żeby jego ciałko nie poszło na poniewierkę.
Pierwszą moja tymczaskę, która miała raka przysadki mózgowej na prośbę lekarza patologa zostawiłam w SGGW na sekcję, ale to był rok 1983.
Później popełniłam błąd oddając do kremacji Aksona i Gucia - powiedziałam NIGDY WIĘCEJ!
Dżemik - słodkie kociątko nie będzie bezczeszczony.
Może jestem zbyt emocjonalna, ale to są moje dzieci!
inga.mm pisze:Pochowaliśmy Dżemika.
Jaki to mądry kotek.
Nawet po śmierci.
Nie pozwolił ciałku rozmrozić się zgodnie z założeniami, żeby nie została wykonana sekcja.
Pożegnałam go czule. Wycałowałam ukochany pysio. Wygłaskałam główkę i szyjkę.
Napisałam mu na pudełeczku:
NASZ SYNECZKU KOCHANY
DŻEMISIU, MISZKO, MINIU,
KRASNOLUDKU NAJPIĘKNIEJSZY
KOCHAĆ BĘDZIEMY CIE ZAWSZE.
BYŁEŚ Z NAMI ZBYT KRÓTKO, ALE ZOSTANIESZ Z NAMI NA ZAWSZE.
NIECH CI SIĘ ŚNIĄ NASZE DOBRE RĘCE, NASZE UŚMIECHY, NASZA CZUŁOŚĆ.
NIGDY NIE BĘDZIEMY ŻAŁOWAĆ, ŻE BYŁEŚ Z NAMI.
ZAWSZE BĘDZIEMY ŻAŁOWAĆ, ŻE BYŁEŚ Z NAMI TAK KRÓTKO.
NIECH NASZA MIŁOŚĆ UKOŁYSZE CIEBIE DO SNU WIECZNEGO.
CZEKAJ NA NAS, NIEDŁUGO ZNÓW SIĘ SPOTKAMY.
Nasz Dżemiś
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość