Powszechna Sterylizacja N°1

A ja już wiem, a ja już wiem!
Ale nie powiem. :smokin:

Zosik pisze:A ja już wiem, a ja już wiem!
Ale nie powiem.

zakładam, że dobra informacja. To najważniejsze

No powiedz Chiara, bo widzę, że ludzie zaglądają, a Ty tu napięcie budujesz. :twisted:

Nasza bura iskierka Silver skradła serce cudownemu bielskiemu wetowi i całej jego rodzinie, więc została przez nich adoptowana. ( Wetowi, który nam sterylizuje całe te stada bielskich i podbielskich kotów. ) :201453

Super

przyjaciółka z Niemiec podsunęła mi pomysł poproszenia o wsparcie finansowe tamtejszych organizacji. Nie wiem jak się na to zapatrujecie, niemiecki jak coś znam biegle i chętnie się włączę.

VeganGirl85 pisze:Super

przyjaciółka z Niemiec podsunęła mi pomysł poproszenia o wsparcie finansowe tamtejszych organizacji. Nie wiem jak się na to zapatrujecie, niemiecki jak coś znam biegle i chętnie się włączę.

To jest dobry pomysł. Myślę, że najpierw musimy mieć pierwszą setkę, ale to kwestia spłynięcia faktur za zabiegi, bo już umówiliśmy więcej niż sto, a nie działamy jeszcze nawet dwóch miesięcy. A potrzeby rosną i rosną i żal zmarnować ten ogromny potencjał...

Tylko nie mam pojęcia jak się za to zabrać. :roll:

Ktoś ma jakieś doświadczenie, rady, kontakty ?

Jakby coś dali to byłoby fajnie.

Silver

Powodzenia w Nowym Domu, mała :201461

Chiara pisze:
VeganGirl85 pisze:Super

przyjaciółka z Niemiec podsunęła mi pomysł poproszenia o wsparcie finansowe tamtejszych organizacji. Nie wiem jak się na to zapatrujecie, niemiecki jak coś znam biegle i chętnie się włączę.

To jest dobry pomysł. Myślę, że najpierw musimy mieć pierwszą setkę, ale to kwestia spłynięcia faktur za zabiegi, bo już umówiliśmy więcej niż sto, a nie działamy jeszcze nawet dwóch miesięcy.

WOW!!!

A potrzeby rosną i rosną i żal zmarnować ten ogromny potencjał...

też tak uważam

Tylko nie mam pojęcia jak się za to zabrać.

Ktoś ma jakieś doświadczenie, rady, kontakty ?

pisać ja mogę albo napisać Wam wzór i robić za tłumacza, poszukam organizacji do początku sierpnia. Wiele fundacji niemieckich współpracuje z polskimi. Albo mogę zrobić wydarzonko auf Deutsch na początek albo napisać Wam post na wydarzeniu w tym języku zachęcający do wspierania sąsiadów zza zachodniej granicy.

Chiara pisze:Powszechna Sterylizacja będzie się angażować w pomoc kotom babci Stanisławy z Sobibora pod Włodawą. Jest to pięć kotek i dziesięć kociaków. Kociaki szukają domów, było ich jeszcze więcej, ale część została już wyadoptowana. Napisała do mnie wnuczka babci Stanisławy, Małgorzata. Będzie koordynować akcję, ogłasza kociaki, ale nie stać jej, aby pomóc finansowo, bo sama żyje z renty socjalnej i utrzymuje z niej córkę. Małgorzata znalazła już panią weterynarz, która zgodziła się wykonać zabieg sterylizacji za 100 zł, czyli cała akcja cięcia dorosłych kocic będzie kosztować 500 zł. Zdjęcia wkrótce...

A zatem mamy dwie bure i trzy czarne, a każdej zostały po dwa maluchy...

Ciąg dalszy:

Chiara pisze:Nasza bura iskierka Silver skradła serce cudownemu bielskiemu wetowi i całej jego rodzinie, więc została przez nich adoptowana. ( Wetowi, który nam sterylizuje całe te stada bielskich i podbielskich kotów. )

wczoraj pojechałam do lecznicy by zrobić Silver zdjęcia do ogłoszeń i usłyszałam, że nie ma potrzeby robić zdjęć, bo Silver już ma dom

, pytałam kilkakrotnie czy to nie żart, bo nie mogłam w to uwierzyć :201461

, ale żeby nie było za bardzo idelanie to mam doła, bo pewna pani, która miesiąc temu chciała sterylizować dwie kotki,które ma u siebie na podwórku zmieniła zdanie co do jednej z kotek i stwierdziła, że burą odda do sterylizacji a długowłosej szylkretki nie będzie sterylizowała, bo chce by kotka miała kociaki, a już obecnie po tym podwórku biega 4-5 kociaków, miesiąc temu kotki nie nadawały się do sterylek bo karmiły kociaki, niech to szlag :evil:

Nie dziwię się, że masz doła...

Szlag jasny, ile trzeba mieć cierpliwości do tych ludzi i skąd ją brać... :evil:

Chiara pisze:Nie dziwię się, że masz doła... Szlag jasny, ile trzeba mieć cierpliwości do tych ludzi i skąd ją brać...

dość, że w tym tygodniu mam nocki w pracy to jeszcze przez głupią babę nie mogę spać :evil:

, ludzka bezmyślność jest porażająca, ta szylkretka, której owa pani nie chce ciachać jest chuda jak patyk, tylko tego nie widać pod sierścią

sylwia1982 pisze:
Chiara pisze:Nie dziwię się, że masz doła... Szlag jasny, ile trzeba mieć cierpliwości do tych ludzi i skąd ją brać...

dość, że w tym tygodniu mam nocki w pracy to jeszcze przez głupią babę nie mogę spać , ludzka bezmyślność jest porażająca, ta szylkretka, której owa pani nie chce ciachać jest chuda jak patyk, tylko tego nie widać pod sierścią

My z ilgatto w zeszłym roku przegrałyśmy walkę z panią, która radośnie rozmnaża swoje półdługowłose kotki.
Chude, zapchlone, zarobaczone, z łysymi placami zamiast sierści.
Ale długowłose kuleczki są przecież takie prześliczne. :evil:

Udało nam się wysterylizować jedną kotkę u niej i na tym był koniec. Reszty nie pozwoliła ruszyć i do tego biadoliła, że niepotrzebnie wysterylizowała tamtą.
Jasna cholera może człowieka trafić...
Współczuję Sylwia i życzę dużo cierpliwości, bo wiem, że się przyda.

Powszechna Sterylizacja N°1

Kto przegląda forum