♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥ cz. 2 Jest i choinka ;)

[aannee99]

Naprawdę jestem dobrej myśli. Dziękuję Wam za wsparcie, to dla mnie naprawdę wiele! U mojej siostry, która mieszka w Niemczech, też ostatnio wiele złego się dzieje, wszystko na raz ... "Jak się wali, to wszystko na raz" - u nas to się sprawdza w tym momencie Proszę Was o trzymanie kciuków, za moją Mamę

Zrobiłam zamówienie w Zooplusie. Żałuję, że nie zamówiłam jeszcze czegoś, czy da radę domówić jeszcze coś, czy już nie?. Zapłaciłam przelewem, póki co w statusie napisane jest "Oczekiwanie na zapłatę". Zastanawiam się nad tymi zabezpieczeniami do okna, chciałabym na próbę kupić do sypialni http://www.zooplus.pl/shop/koty/drzwi_s ... _kot/30843 - choć nie wiem czy da radę to zamontować, bo przestrzeń z boku taka mała, że nie wiem czy da radę, M. musi na to zerknąć. Kupiłam Tośce tacki Animondy Kitten. Cieszę się, bo mała zaczęła ładnie pić wodę, nie ma już z tym problemu. No i przestałam dawać jej te kocie mleczko, bo brzydkie kupki miała, teraz już są ładne. Wczoraj Tośka dobierała się do Marcelkowego brzucha. Leżał na boku, a ona szukała cycuszków, mleczka chciała od mamuni. Wiecie jak mocno go zmoczyła na brzuchalu ssąc jego brzuchol?. Mam zdjęcia, wrzucę później. Tosia dzisiaj od 5 rano szalała po całym mieszkaniu, skakała po naszym łóżku, Marcel oczywiście się później do niej dołączył i razem skakali po łóżku, na parapet nad naszymi głowami i .. po nas
-

[Rilla07]

Hej hej

Tak właśnie bywa, jak się wali to się wali na całego
Ważne, by być dobre myśli, również trzymam kciuki za Twoją mamę, musi być dobrze

Jak poszło jedno zamówienie to niestety nie można nic domówić
Zamówisz sobie następnym razem. Też zastanawiałam się nad tymi zabezpieczeniami właśnie (fajna promocja jest teraz na nie), ale w końcu nie kupiłam.
Otwieramy okna tylko na oścież, już każdy w domu wie, że okno uchylne jest zabronione Chociaż może w przyszłości pomyślę, by je wypróbować, wyglądają solidnie.

Ha, też mam zdjęcie jak mały Teemo dobrał się do brzucha Muszu w poszukiwaniu cyca
To czekam na fotki
Nooo, teraz będziecie mieli dwa koty skaczące po głowie, nawet w nocy

[ab.]

za zdrowiem mamy

[Milena_MK]

Trzymam kciuki

[Pako]

Za zdrowie Twojej Mamy

[aannee99]

Dziękuję Kochane za wsparcie
Byłam u mamy, posiedziałyśmy i porozmawiałyśmy troszkę. Jutro na 8 rano tata zawozi mamę do szpitala.
Faktycznie, nie mogę nic domówić w Zooplusie, trudno. Przy kolejnym zamówieniu wezmę te zabezpieczenia
na okno uchylne, o ile M. zatwierdzi, że to na nasze okno się nada. W połowie sierpnia będziemy zabezpieczać
balkon, w końcu

[Spilett]

Ojej, jakie słodkie foty

I będzie balkoning! Ale fajnie

[Rilla07]

Na pierwszym zdjęciu wyglądają jakby trzymały się za łapki
Widzę, że pełna akceptacja ze strony Marcelka, to na prawdę sukces
Rozczulająco wyglądają, będą wspaniałymi kocimi kompanami

[Kotina]

Wzruszyłam się jak stary siennik
Cudowne fotki, kocham takie widoki, Marcelek "robi" za tatusia, wujka

Mocne za zdrówko Twojej mamy ...

[Annaa]

Cudne foty wspaniale kociaki dogadały się

[Milena_MK]

Ojej jak szybko u Ciebie przebiegło to dokocenie!

[mir.ka]

Ojej jak szybko u Ciebie przebiegło to dokocenie!

bardzo szybko
a tak się martwiła

[klaudiafj]

Witamy się - ja i moje dwie pannice - w nowym wątku )

Tatuś Marcel

Zdrowia dla mamusi

Ja nie kupiłam nic na uchylne okna :/ Miałam w planach, ale nawet nie widziałam, żeby Maryś choć stawała do okna. Chyba są już za stare te moje Kitki i umieją oszacować zagrożenie, bo pod oknem mam przepaść i nie dałoby się tak tego przeskoczyć, żeby nie spaść z okna. Więc żadna nie próbowała nawet tam wchodzić czy zaglądać do tej szpary. Może też dlatego, że mam okna wyższe niż standardowe. Więc chyba tych zabezpieczeń już nie kupię, bo wydaje mi się, że u mnie to zbędne, ale jakby miał pojawić się nowy młodszy lokator to by się przydały na pewno

[aannee99]

Hej

Mama od wczoraj w szpitalu. Dzisiaj rano miała robioną bronnchoskopię, gdy już będzie mogła rozmawiać, to zadzwoni do mnie.
Wczoraj tylko pobrali Jej krew i zmierzyli ciśnienie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Nie mam możliwości odwiedzenia Jej

U futrzaków wszystko ok. Marcel z Luną większość dnia przesypiają, Tośka mniej śpi, ale jednak też sporo. Wieczorem dostają powera,
bo w domu lepiej niż w ciągu dnia. Wczoraj jednak kotałki ładnie poszły spać razem z nami, Marcel na parapecie tradycyjnie, a Tośka
wdrapała się pod nasze łóżko i ułożyła się na kafelkach ( kupione dwa lata temu, czekają na remont przedpokoju ). O 4 kotałki mnie
zbudziły, bo się wyspały i zaczęły się gonitwy od pokoju do pokoju. Przyszło dzisiaj moje zamówienie z Zooplusa. W gratisie dostaliśmy
jakieś smakołyki w kształcie serduszek Tośka nadal dobiera się do brzucha Marcela, a on to naprawdę dzielnie znosi, mała szuka
cycychów z mleczkiem, tak go dydla, że hej!. Przestałam dawać jej mleczko, bo kupki były brzydkie. Na chwilę było ok, ale znów nie
jest najlepiej

[mir.ka]

mała mogła byś za wcześnie odstawiona od matki i dlatego ma taki odruch, prawidłowo to kotki powinny być z matka do 3 miesięcy, dłużej niż psy
byłaś z małą u weterynarza? moze ma robale i stąd te problemy