Fryga i Matylda moje czarne piękności

ale mają tych naczyń

moje zwierzaki mają tylko jedną miskę w kuchni, na wszystkie

ale ciągle im wlewam świeżą wodę, jak tylko wypiją
Rudzia , zeby się napić to musi mieć wody po brzegi, gdyby było mniej to siądzie nad miską i czeka, żeby jej nalać :mrgreen:

mir.ka pisze:ale mają tych naczyń

moje zwierzaki mają tylko jedną miskę w kuchni, na wszystkie
ale ciągle im wlewam świeżą wodę, jak tylko wypiją
Rudzia , zeby się napić to musi mieć wody po brzegi, gdyby było mniej to siądzie nad miską i czeka, żeby jej nalać

w taką pogodę to i dla mnie lepiej jak tyle wody sobie paruje

uśmiałam się z Rudzi i jej wymagań :ryk:

wyobraziłam sobie jak siedzi nad miską i czeka na dolewkę, bo przecież łepka za mocno schylić nie może

a ja lubię to wiaderko, z którego kitki piją ponieważ tam jest dużo wody a one wypiją nawet jak jest odrobina na dnie

Fryga po toalecie...

... sobie śpi

wcześniej pokazała Mati ostatniego kła, gdy ta próbowała podejść do drapaka

zatem Mati postanowiła pobyć ze mną w kuchni

i znalazła sobie zabawkę

i szalała po blacie

a później po podłodze

a ja zorientowałam się, że powiększyła sobie kolekcję myszek o tą z drapaka...

i jak tu uwierzyć, że ona do Frygi starsza

mag828 pisze:... sobie śpi

Mała Fryga mocno śpi
Mała Fryga mocno śpi
Frygi się boimy
Na palcach chodzimy
Jak się zbudzi, to nas zje!

MaryLux pisze:
mag828 pisze:... sobie śpi

Mała Fryga mocno śpi
Mała Fryga mocno śpi
Frygi się boimy
Na palcach chodzimy
Jak się zbudzi, to nas zje!

tak chyba myśli i podśpiewuje sobie Mati

mag828 pisze:
MaryLux pisze:
mag828 pisze:... sobie śpi

Mała Fryga mocno śpi
Mała Fryga mocno śpi
Frygi się boimy
Na palcach chodzimy
Jak się zbudzi, to nas zje!

tak chyba myśli i podśpiewuje sobie Mati

chociaż... ja tez chodzę na palcach gdy kitki śpią

mag828 pisze:
mag828 pisze:
MaryLux pisze:
mag828 pisze:... sobie śpi

Mała Fryga mocno śpi
Mała Fryga mocno śpi
Frygi się boimy
Na palcach chodzimy
Jak się zbudzi, to nas zje!

tak chyba myśli i podśpiewuje sobie Mati

chociaż... ja tez chodzę na palcach gdy kitki śpią

tak łatwo się budzą? :wink:

mag828 pisze:
mir.ka pisze:ale mają tych naczyń

moje zwierzaki mają tylko jedną miskę w kuchni, na wszystkie
ale ciągle im wlewam świeżą wodę, jak tylko wypiją
Rudzia , zeby się napić to musi mieć wody po brzegi, gdyby było mniej to siądzie nad miską i czeka, żeby jej nalać

w taką pogodę to i dla mnie lepiej jak tyle wody sobie paruje

uśmiałam się z Rudzi i jej wymagań wyobraziłam sobie jak siedzi nad miską i czeka na dolewkę, bo przecież łepka za mocno schylić nie może

a ja lubię to wiaderko, z którego kitki piją ponieważ tam jest dużo wody a one wypiją nawet jak jest odrobina na dnie

Rudzia to jak chce się napić to sprawdza łapką ile jest wody w misce, opiera o brzeg i jak zgięte paluszki się nie moczą się w wodzie tzn , ze wody nie ma i czeka nad tą "pustą" miską :mrgreen:

mag828 pisze:
mag828 pisze:
MaryLux pisze:
mag828 pisze:... sobie śpi

Mała Fryga mocno śpi
Mała Fryga mocno śpi
Frygi się boimy
Na palcach chodzimy
Jak się zbudzi, to nas zje!

tak chyba myśli i podśpiewuje sobie Mati

chociaż... ja tez chodzę na palcach gdy kitki śpią

mir.ka pisze:
mag828 pisze:
mag828 pisze:
MaryLux pisze:
mag828 pisze:... sobie śpi

Mała Fryga mocno śpi
Mała Fryga mocno śpi
Frygi się boimy
Na palcach chodzimy
Jak się zbudzi, to nas zje!

tak chyba myśli i podśpiewuje sobie Mati

chociaż... ja tez chodzę na palcach gdy kitki śpią

tak łatwo się budzą?

nieeee

ja po prostu tak mam, że gdy ktoś śpi to chodzę na palcach

nawet jeśli to są koty

Przede wszystkim, kiedy to są koty

mir.ka pisze:
mag828 pisze:
mir.ka pisze:ale mają tych naczyń

moje zwierzaki mają tylko jedną miskę w kuchni, na wszystkie
ale ciągle im wlewam świeżą wodę, jak tylko wypiją
Rudzia , zeby się napić to musi mieć wody po brzegi, gdyby było mniej to siądzie nad miską i czeka, żeby jej nalać

w taką pogodę to i dla mnie lepiej jak tyle wody sobie paruje

uśmiałam się z Rudzi i jej wymagań wyobraziłam sobie jak siedzi nad miską i czeka na dolewkę, bo przecież łepka za mocno schylić nie może

a ja lubię to wiaderko, z którego kitki piją ponieważ tam jest dużo wody a one wypiją nawet jak jest odrobina na dnie

Rudzia to jak chce się napić to sprawdza łapką ile jest wody w misce, opiera o brzeg i jak zgięte paluszki się nie moczą się w wodzie tzn , ze wody nie ma i czeka nad tą "pustą" miską

dobra agentka

a ja się właśnie zorientowałam, że wodopój w wiadrze w dużej części wypity...

A tak się martwiłaś że słabo piją.

MaryLux pisze:Przede wszystkim, kiedy to są koty

nooo... chyba tak

Ewa L. pisze:A tak się martwiłaś że słabo piją.

bo nie widziałam kiedy piły

Fryga i Matylda moje czarne piękności

Kto przegląda forum