♥♥♥ Marcel, Tosia i Luna ♥♥♥

[aannee99]

Popatrzę, może jakaś inna sucha karma będzie, składem podobna do Brita, no i cenowo zbliżona
Generalnie, to jest tak, że Luna tego Brita naprawdę bardzo lubi, no i nie ma żadnych problemów kupkowych
Testowałam różne karmy, po niektórych, to była tragedia, a Brit jest naprawdę dla niej idealny

[Rilla07]

Może uda ci się znaleźć coś fajniejszego dla Lunki. Nigdy nie kupowałam nic dla piesa bo zabawę z zoo+ zaczęłam przy dziewczynach.
Wstyd się przyznać ale nawet nie miałam pojęcia że taki sklep istnieje

Ja też odkryłam zooplusa dopiero rok temu
Tak to kupowałam normalnie w zoologicznym i przepłacałam sporo za jedzonko

[Ewa L.]

Może uda ci się znaleźć coś fajniejszego dla Lunki. Nigdy nie kupowałam nic dla piesa bo zabawę z zoo+ zaczęłam przy dziewczynach.
Wstyd się przyznać ale nawet nie miałam pojęcia że taki sklep istnieje

Ja też odkryłam zooplusa dopiero rok temu
Tak to kupowałam normalnie w zoologicznym i przepłacałam sporo za jedzonko

Ja czatowałam na promocje w marketach bo się panienki na gurmetki przerzuciły i nic innego nie chciały. O zoo+ powiedziała mi jolabuk5 - moja przewodniczka w kocim świecie
Na początku miałam problem z logowaniem i coś mi nie chciało załapać zamówienia ale potem poszło i tak związałyśmy się z zoo+ na dobre i na złe.

[ab.]

Ja robię zakupy w zooplusie raz w miesiącu, takie zbiorcze dla koleżanek i dla siebie i przez rok uzbierałam tyle punktów, że drapak dostałam gratis.

[aannee99]

Dzień dobry

Rozważę opcję zakupów w Zooplusie, rozejrzę się za karmą dla Luny, jeżeli coś sensownego w dobrej cenie znajdę, to będzie ok Dzisiaj ciąg dalszy upałów. Słonko od rana bardzo świeciło, ale teraz chmurzy się niebo, podejrzewam że jakiś deszcz dzisiaj do nas zawita. Coś pięknego dzisiaj ujrzałam, oj pięknego i bardzo niesamowitego. Otóż Marcelek położył się w swoim ukochanym posłanku od cioci Marysi i po chwili chciała dołączyć do Niego Tośka. Skradała się, coraz to bliżej posłanka była, Marcel lekko machał ogonkiem, a więc kicia polowała najpierw na jego ogon, ale odważyła się w końcu i wskoczyła do posłanka. Marcel stwierdził, że trzeba ją porządnie wypucować, bo ma troszkę brudne łapki i nie tylko. Objął ją łapkami i zaczął ją lizać, a Tośka?. Tośka zaczęła szukać cycków u niego, poczuła się jak u mamusi - moje kochane, malutkie kociątko Szybko jednak usnęła i .. ŚPIĄ razem w posłanku, a ja oczywiście musiałam to wszystko uwiecznić na zdjęciach, jestem nimi zachwycona. Mam wspaniałego kocurka, naprawdę!!!!









Będzie ciąg dalszy

[vanesia1]

Jejuniuuu... doczekałaś się, widzisz? Super!

[Milena_MK]

Jejkuuuu jakie to codowne, że tak ją zaakceptował. Duże głaski dla Marcelka bo zachował się jak prawdziwy facet

[aannee99]

Doczekałam się, dzisiaj jest równy tydzień odkąd Tośka jest z nami. Tak krótko, prawda?. Tyle radości i miłości.
Tyle zaskoczenia i świetnych chwil

Milenka Wymiziam oczywiście Marcelka od Ciebie, dziękuję! On jest naprawdę wspaniałym kocurkiem

[Kotina]

czekamy na cd

Piękny widok - Marcelek z Tosią

U mnie tylko Tysia i Tosia razem śpią i się nawzajem myją (tzn. Tysia myje Tosię). Tysia miała ok. 1 roku, gdy pojawiała się Tosia - 3-miesięczne kocię.
U nas było dokładnie odwrotnie - to malutka Tośka męczyła okropniacko cierpliwą i wyrozumiałą Tysię. Jakżesz ona tą swoją przybraną matkę męczyła
Ciumciała jej pustego cycka (Tysia była wysterylizowana), aż byliśmy z Tysią u weta czy jej go nie uszkodziła ... ale jakoś nie

Zobacz jak wyglądało to u nas - fotki są małe i mam nadzieję, że nie będziesz miała nic przeciwko ich wklejeniu u Ciebie

Niegrzeczna Tośka bardzo meczy Tysiaczka


Tysia się w końcu wkurzyła i małą lekko poddusiła chwytając ją za szyję Tosia od razu zrozumiała, była grzeczniejsza i zaczęła liczyć się z Tysiaczkiem
Sami często próbowalismy psikac na małą wodą, ale ona tylko ślepka zamykała - nie byliśmy w stanie utemperować i nauczyć moresu Tosi, ale Tysi się to udało
Dlatego też maleńkie kociaki uratowane i wychowane przez człowieka, a nie przez innego kota, są bardzo .... "źle wychowane" i sprawiają swoim opiekunom duzo kłopotów



Tosia w ogóle niczego się nie bała ... oto dowód, lezy sobie w misce Santy [*] - naszej nieodżałowanej suni



Ale czasami się zapominała i była grzeczna

[Kotina]

Wow, jakie cudo z tej Tosi

Marcelek dobry wujek dla kociczki - fajna z nich parka.
Gratulacje - wyjątkowo szybkie dokocenie

[vanesia1]

Dlatego też maleńkie kociaki uratowane i wychowane przez człowieka, a nie przez innego kota, są bardzo .... "źle wychowane" i sprawiają swoim opiekunom duzo kłopotów

Mój Boże, słusznie prawisz!
Jakbyś o mojej Tosi mówiła

[Kotina]

Dlatego też maleńkie kociaki uratowane i wychowane przez człowieka, a nie przez innego kota, są bardzo .... "źle wychowane" i sprawiają swoim opiekunom duzo kłopotów

Mój Boże, słusznie prawisz!
Jakbyś o mojej Tosi mówiła

Widać, że wszystkie Tosie to chuligany .... kochane chuligany

[aannee99]

Kotina Oczywiście, że możesz wklejać tak cudowne zdjęcia u mnie u Ciebie mała Tosia męczyła Tysiulkę, a u nas to Marcel Tośkę męczy, ale myślę, że role mogą się odwrócić, prawda?. Hi, mała podrośnie, to będzie pewnie lepiej sobie radziła. Zresztą, już teraz - po kilku dniach już lepiej sobie z jego podgryzaniem radzi. Tosia w misce Santy [*] Boskie są takie zdjęcia, prawda?. Faktycznie Tosia nie bała się niczego. U nas, to Tośka póki co boi się naszej Luny, ale oswoi się za jakiś czas









Dzwonił przed chwilą Pan z firmy, w której byłam na rozmowie ostatnio i powiedział, że skompletowali już zespół więc póki co musi odmówić, ale powiedział, że w sierpniu najprawdopodobniej będą szukali ludzi do pracy znów, do pakowania tych alkotestów i zapytał czy może brać mnie wtedy pod uwagę. Oczywiście powiedziałam, że jak najbardziej. Podziękował i tyle. Szkoda, że się nie udało ... ale nic to, pracy szukam dalej

[mamaGiny]

do sierpnia raptem dwa tygodnie

[aannee99]

Gosiu Witaj Tak, dwa tygodnie - nie dużo, to prawda. Mam nadzieję, że Pan się odezwie z dobrą wiadomością dla mnie