Witam upalnie
ależ gorąco, można jako tako egzystować raniutko i wieczorową porą, w pozostałych porach dnia tylko w domku …
zimne napoje, lody, lody no i oczywiście lody, do tego książka … jednym słowem błogie
nicnierobienie …
W takich chwilach naprawdę cieszę się, ze nie muszę już ganiać do pracy …
A co robi Kotinowo ? Ano leniuchuje na całego tak jak jego duzi …. A kto emerytowi zabroni
Tysiaczek patrzy pięknymi
paczałkami i śpi – sen najlepszy na upał


Tysia – preferuje odpoczynek na balkonie, ale – ostatnio – pozazdrościła Toli i tez zaczęła
molestowac Dużego … który, stwierdził , że koty bardziej go kochają niż jego osobista ślubna

też Amerykę odkrył, ja już dawno to wiem, ja tez bardziej kocham swoje zwierzaki niż swojego osobistego wieloletniego męża i nie robię z tego żadnych
ochów i achów … normalka


Tolcia na swoich ulubionych miejscówkach


Dziunieczka – znalazła sobie nową miejscówkę

Włączyłam wentylator, bo po południu nie da się wysiedzieć, mimo zasłoniętych rolet … A słodziak położyła się na sofie i wystawiła
brzucholek na powiewy z wiatraka … Dziuni jakby przybyło


Cymuś-tajniak zakonspirował się za sztalugami dużej, jednak zmęczyło go bardzo ich pilnowanie i walnął sobie
kimkę


Fituś przez kilka dni nie chciał wychodzić na spacery, stracił trochę apetyt, dużo spał …
Od razu panika, strach, biegiem do weta
„WSZYSTKIE badania proszę zrobić, bo on jest niewyraźny”, zrobili, zagarnęli 150.-

Fituś – o dziwo – dał sobie krew pobrać bez protestów .....
"oj, niedobrze, coś on za grzeczny, jak nic chory" …
Czekałam na telefon z biciem serca, z lekko podwyższonym ciśnieniem, a Fitula nieświadom niczego spał spokojnie.
I co się okazało ?? ZDRÓW jak ryba …
"Pewnie to przez te upały" … Uff, kamień z serca, ale swoją drogą to powinnam pamiętać, że Fitula to rodzaj męski … czyli leń na leniu i leniem pogania.
Goopi chodzi na spacery w taki upał …

Dziunia pilnuje śpiącego Fitusia,
udaje on czy nie

Tosia znowu poleciała do Tysi, aby ta dokończyła jej toaletę …

Proszę jaki ładny widok … Tysia, Tosia i Cynamon – wspólne zgodne spanie ...


Fituś chłodzący
brzusio na podłodze

Azirka i Fitusiński –
„No, co mnie tylko nie chciało się chodzić na spacery …” Czy te oczy mogą kłamać

