Nasze maleństwo już tak nie dziczy, rodzeństwo małego zamieszkało w Dt w Gliwicach.


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy



Pani też ma alergię, co chwilę choruje i jest zmuszona oddać kotkę. 

OlaLola pisze:Właśnie dostałam emaila takiej treści:
Witam panią serdecznie,chyba musze panią przeprosic za te sytuacje Nie spałam cała noc i jest to moja ostateczna decyzja ze nie oddaje cicika poprostu nie umiałabym zyc bez niej:-( jakos będe musiała dać sobie radę ale zapewniłam jej dom i w nim pozostanie.. Jeszcze raz najmocniej pania przepraszam za zaistniałą sytuację.. Jeżeli ma pani ochote poslę zdjęcia jak wyglada:-)
Bardzo się cieszę.![]()
![]()
jesli są checi , da sie radę , a chęci sa , decyzja przemyślana 








Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości