Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 13, 2014 9:27 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

O tak chcemy fot :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek
Toffie [*] 15.03.2016r. , Kubuś [*] 07.12.2016r. , Julia (Dżulia) [*] 15.01.2018r.

Miraclle

Avatar użytkownika
 
Posty: 12355
Od: Wto maja 10, 2011 10:47
Lokalizacja: Jaworzno

Post » Nie lip 13, 2014 18:40 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

:D :D :D :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie lip 13, 2014 18:57 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

Wszyscy chcecie fot a ja w busie dopiero :ryk: w domu bede kolo polnocy, jeszcze musze odebrac Pereleczke od Rafala bo biedna nic od wczoraj nie zjadla i teskni :(

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 13, 2014 18:58 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

Madziu <3 <3 <3
Wymiziasz Perełeczkę, wytulisz, będzie szczęśliwa że ukochana Pańcia wróciła :D
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie lip 13, 2014 19:21 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

Pisznij jak już w domciu będziecie cobym się ja twa forumowa matka nie denerwowała :D
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2014 19:41 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

I kubowi tyż :201472
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie lip 13, 2014 21:33 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

55 km do Wroclawia. Fajnie wyglada autostrada noca ;)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 13, 2014 21:36 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

miło było Was gościć :D . Jak wrócisz już z Perełka do domu puść esa . Tak dla świętego spokoju , wujo kubo ma słabe serce
i mógłby zejść na zawał czy cuś gdyby Madzisiowi coś się przydarzyło :strach: :strach: :strach: :strach:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.

Post » Nie lip 13, 2014 21:42 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

Tak jest! W oddali widac swiatla miasta, a ja zeby nie zasnac paczam ciagle w malutki ekranik. Rafal juz spi, glowka mu zwisa i sni o kotach pewnir ;)

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lip 13, 2014 21:44 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

ja wiem o której kici śni :smokin: :smokin: :smokin: :smokin: :ok:
Obrazek

kuba.kaczor13

Avatar użytkownika
 
Posty: 11600
Od: Pon lis 05, 2012 20:32
Lokalizacja: gdzieś koło Kutna.


Post » Nie lip 13, 2014 23:40 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

Jesteśmy już obie w domku.
Malutka Perełka przyszła do mnie z płaczem, jakby chciała się poskarżyć: "Widzisz, widzisz co oni mi zrobili? Czemu mnie zostawiłaś?!".
Po przyjściu upewniła się, że już na pewno nikt jej nie zabiera, że już, że wszystko ok. Dałam jej Winstonka i opędzlowała calusi, jak już popatrzyła na mnie w celu potwierdzenia, że to dla niej.

Ja się wykąpałam i przed 1 spać, muszą mi włosy podeschnąć.

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław


Post » Pon lip 14, 2014 7:50 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

przegapiłam nowy watek czy go jeszcze nie ma? :roll:

mag828

Avatar użytkownika
 
Posty: 4005
Od: Wto lip 06, 2010 19:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lip 14, 2014 9:53 Re: Perełkowo, edycja 8 :) ♥♥♥ Leczymy Puszynkę.

Jeszcze nie ma, będzie dziś ;)

Witamy się porannie. Rano zadzwoniłam do szefowej i powiedziałam, że się źle czuję i nie przyjdę dziś do pracy. Prawda jednak wygląda tak, że faktycznie boli mnie gardło, ale przez pół nocy nie spałam. Bo kociątko miało w kuwecie żwirek silikonowy, który nasypała jej teściowa, a mi o 1 w nocy nie chciało się sypać z największego wora CBE+. Kotek tak zapamiętale kopał w tym żwirku, jakby szykowała się do kupki. No to ja chusteczka w rękę i czekam, coby ewentualnie dupkę wytrzeć. Ale kotek nic nie zrobił, kopał ciągle i ciągle, a ja tylko się wkurzałam... No więc o 5:30 byłam tak niewyspana, że nie dałabym rady wstać i iść do pracy.

Teraz Perełka dostała miseczkę z barfem, ale nie życzy sobie jeść na razie. Za to wyleguje się na parapecie, bo od rana nam świeci i grzeje.

Spilett

Avatar użytkownika
 
Posty: 14588
Od: Śro wrz 25, 2013 14:57
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Franciszek1954, Google Adsense [Bot], januszek, Lifter i 40 gości