Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 02, 2014 9:59 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Fifinka tuz przed przeprowadzka :kotek:
(wlasnie znalazlam)
Obrazek Obrazek

A Szatony to sa najwieksze przylepy do innych kotow, Sasza sie juz wyrobil i do nas tez sie mizia, ale Pimpim ma jeszcze sporo do nadrobienia, choc robi postepy :)
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Śro lip 02, 2014 10:10 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Ona robi taka cudna minkę w stylu - zaopiekuj się mną 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103063
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro lip 02, 2014 13:20 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Birfanka pisze:Chce byc poczestowany, ale tylko po to, zeby powachac i sprawdzic, co my jemy, bo spozycia odmawia :lol:

Do grzecznosci jednak mam zastrzezenia :twisted:
Budzi mnie codziennie strasznym wrzaskiem o 5-6 rano :o
Boje sie, ze pobudzi sasiadow :evil:

Zachowanie przy stole bez zarzutu :)

Moi dwaj panowie D chcą być częstowani, a raczej żądają częstowania. Mały mniejszy wyrywa z ust, albo celnym strzałem burego łapska porywa wierzch kanapki :x
Za to budzi cudnie - całując zapalczywie, stąd nowe imię - Całuśnik :)

Obrażasz swojego dystyngowanego koteczka
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lip 02, 2014 14:14 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Nadrabiam zaległości w lekturze forum. Napiszę tylko (nic odkrywczego), że masz piękne i kochane koty. :)

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro lip 02, 2014 14:37 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

W imieniu kotow dziekuje za pochwaly :)

Puszek przy stole rzeczywiscie zachwuje sie bez zarzutu, od kociecia jadal na stole tylko wtedy, gdy zostal tam posadzony i poczestowany :P
Obrazek

Całuśnik :1luvu:
Bardzo mi sie przydomek podoba, i rodzaj budzenia (szczegolnie w porownaniu z budzeniem przez Pupusza :twisted: -to jak traba przy uchu :evil: ), ale to porywanie w locie 8O :ryk:

Chociaz wolalabym chyba, zeby Pupusz tez porywal, a za to nie trabil mi o swicie :roll:

Edit: Dzis dla odmiany o 5:11 wyrwala mnie ze snu burza :x
Zerwalam sie na rowne nogi, myslac, ze ten lomot spowodowaly Szatony skaczac z szafy lub przewracajac cos, i przerazona, ze pobudza sasiadow Obrazek
Niewinne Szatony spaly slodko na drapaku,kazdy w osobnej rozecie, i popatrzyly na mnie tak: 8O 8O
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob lip 12, 2014 22:22 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Nareszcie sam! Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob lip 12, 2014 22:27 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

A Ty mu z aparatem wparowujesz, jak jakaś paparazzi :twisted:

Bryska4

Avatar użytkownika
 
Posty: 19048
Od: Sob paź 25, 2008 17:59

Post » Sob lip 12, 2014 22:34 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Ja sie nie licze (beze mnie tez by wrzeszczal :201433 ), ale ucieka przed przyklejajacym sie bez przerwy Pimpkiem i wymusil sobie (wrzaskiem :twisted: ) prawo do przebywania w dziennym. Choc o 5 rano jednak na fanaberie nie pozwalam :x
Spac mi nie daje ten potwor Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Sob lip 12, 2014 22:42 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Birfanka pisze:Nareszcie sam! Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
:ryk: I ta noga zalozona na noge :smokin: :ryk:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103063
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lip 13, 2014 13:18 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Birfanka pisze:W imieniu kotow dziekuje za pochwaly :)

Puszek przy stole rzeczywiscie zachwuje sie bez zarzutu, od kociecia jadal na stole tylko wtedy, gdy zostal tam posadzony i poczestowany :P
Obrazek

Całuśnik :1luvu:
Bardzo mi sie przydomek podoba, i rodzaj budzenia (szczegolnie w porownaniu z budzeniem przez Pupusza :twisted: -to jak traba przy uchu :evil: ), ale to porywanie w locie 8O :ryk:

Chociaz wolalabym chyba, zeby Pupusz tez porywal, a za to nie trabil mi o swicie :roll:

Edit: Dzis dla odmiany o 5:11 wyrwala mnie ze snu burza :x
Zerwalam sie na rowne nogi, myslac, ze ten lomot spowodowaly Szatony skaczac z szafy lub przewracajac cos, i przerazona, ze pobudza sasiadow Obrazek
Niewinne Szatony spaly slodko na drapaku,kazdy w osobnej rozecie, i popatrzyly na mnie tak: 8O 8O

A cóż Ty się, duszko, tak sąsiadami przejmujesz? Może się zdarzyc, że któreś z was np. krzesło przewróci? Może. Sąsiedzi nie muszą od razu wiedzieć, że ewentualny hałas to przez koty :wink:
Na marginesie - zdjęcia mi się nie otwierają :?
Edit: o, już się otworzyły. Jakiś dziwny ten internet tu mają...
Nowy dzień. Nowy skutek uboczny.

Hańka

 
Posty: 41921
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Nie lip 13, 2014 13:44 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Problem kilkakrotnego bumbadabum!!! w srodku nocy, spowodowanego zeskakiwaniem Szatonow z 2 m szafy bezposrednio na podloge ( :twisted: ) juz rozwiazalam, przekrecajac i przysuwajac blizej szafy drapak-teraz robia to bezglosnie (no, prawie). W kazdym razie przestalo mnie to budzic. Krzeslo to ja sobie moge przypadkowo przewrocic raz czy dwa, ale ciagle halasy w srodku nocy moglyby spowodowac skarge (cisza obowiazuje od 22 do 6) i mieliby racje...

Co do jerychonskiego trabienia Puszka, to nie musze mowic, ze to kot, slychac wyraznie. Chyba cala dzielnice budzi, nie tylko blok :evil:

Bylismy u weta i dostal lagodny uspokajacz, ciut pomoglo, moze z czasem pomoze wiecej (okazalo sie, ze powinnam byla mu to podawac z wyprzedzeniem PRZED przeprowadzka).

BTW, zelatynowa kapsulka mu sie lepila, wiec wysypuje proszek na dlon i on to lapczywie zlizuje, prawie mi przelizujac reke na wylot 8O
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lip 13, 2014 13:54 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Birfanka pisze:Co do jerychonskiego trabienia Puszka, to nie musze mowic, ze to kot, slychac wyraznie. Chyba cala dzielnice budzi, nie tylko blok :evil:

Bylismy u weta i dostal lagodny uspokajacz, ciut pomoglo, moze z czasem pomoze wiecej (okazalo sie, ze powinnam byla mu to podawac z wyprzedzeniem PRZED przeprowadzka).

BTW, zelatynowa kapsulka mu sie lepila, wiec wysypuje proszek na dlon i on to lapczywie zlizuje, prawie mi przelizujac reke na wylot 8O

Ale co mu się stało? Przecież nie robił tak przedtem.
Protest związany ze zmianą miejsca?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lip 13, 2014 14:08 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Mozliwe, ze to z powodu zmiany miejsca, ale ja mam wrazenie, ze on, po pierwsze, sie troche nudzi ciagle w czesci sypialnej i chce byc blisko nas (to w dzien), a po drugie, ma dosc Pimpka nie odstepujacego go na krok i klejacego sie prawie 24/24-w starym domu mial mozliwosc odseparowania i wytchnienia (domagal sie zamkniecia w sypialni w dzien, a w nocy Szatony byly zamykane w osobnym pokoju, tylko Puszek i Maya spaly ze mna, wiec wszystkie razem bywaly tylko pare godzin po poludniu i wieczorem, i to w mojej obecnosci).

W dzien moze z nami byc, to nie problem, ale nie zostanie sam w czesci dziennej ani w czasie naszej nieobecnosci (ze wzgledu na czujnik alarmu), ani w nocy. A on od switu sie tam rwie :x
Wrzeszczy pd drzwiami tam prowadzacymi (i drapie oraz wali w nie lapa), wiec raczej nie ma watpliwosci, o co mu chodzi.
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lip 13, 2014 14:46 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

O, prosze! :twisted:
Miiiaaaaaaaaoooooooouuuuuuuu!!!!
Obrazek Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lip 13, 2014 16:07 Re: Trójkot i Szatony (n° 6) - po przeprowadzce.

Birfanka pisze:O, prosze! :twisted:
Miiiaaaaaaaaoooooooouuuuuuuu!!!!
Obrazek Obrazek

Jeszcze filmik z fonią poproszę. :)

Birfanka pisze:BTW, zelatynowa kapsulka mu sie lepila, wiec wysypuje proszek na dlon i on to lapczywie zlizuje, prawie mi przelizujac reke na wylot 8O

Mnie tak zadziwiła Hera. Kombinowałem jak tu podać jej furagin, który według mnie jest gorzki. I najlepszym sposobem okazało się rozgnieść na proszek, wymieszać z odrobiną bezopetu i podać na palcu - sama zlizuje.
A ja bałem się, że zapluje się po uszy.

Wojtek

 
Posty: 27797
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości