
(wlasnie znalazlam)


A Szatony to sa najwieksze przylepy do innych kotow, Sasza sie juz wyrobil i do nas tez sie mizia, ale Pimpim ma jeszcze sporo do nadrobienia, choc robi postepy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Birfanka pisze:Chce byc poczestowany, ale tylko po to, zeby powachac i sprawdzic, co my jemy, bo spozycia odmawia
Do grzecznosci jednak mam zastrzezenia![]()
Budzi mnie codziennie strasznym wrzaskiem o 5-6 rano![]()
Boje sie, ze pobudzi sasiadow
Birfanka pisze:W imieniu kotow dziekuje za pochwaly![]()
Puszek przy stole rzeczywiscie zachwuje sie bez zarzutu, od kociecia jadal na stole tylko wtedy, gdy zostal tam posadzony i poczestowany![]()
Całuśnik![]()
Bardzo mi sie przydomek podoba, i rodzaj budzenia (szczegolnie w porownaniu z budzeniem przez Pupusza-to jak traba przy uchu
), ale to porywanie w locie
![]()
![]()
Chociaz wolalabym chyba, zeby Pupusz tez porywal, a za to nie trabil mi o swicie
Edit: Dzis dla odmiany o 5:11 wyrwala mnie ze snu burza![]()
Zerwalam sie na rowne nogi, myslac, ze ten lomot spowodowaly Szatony skaczac z szafy lub przewracajac cos, i przerazona, ze pobudza sasiadow
Niewinne Szatony spaly slodko na drapaku,kazdy w osobnej rozecie, i popatrzyly na mnie tak:![]()
Birfanka pisze:Co do jerychonskiego trabienia Puszka, to nie musze mowic, ze to kot, slychac wyraznie. Chyba cala dzielnice budzi, nie tylko blok![]()
Bylismy u weta i dostal lagodny uspokajacz, ciut pomoglo, moze z czasem pomoze wiecej (okazalo sie, ze powinnam byla mu to podawac z wyprzedzeniem PRZED przeprowadzka).
BTW, zelatynowa kapsulka mu sie lepila, wiec wysypuje proszek na dlon i on to lapczywie zlizuje, prawie mi przelizujac reke na wylot
Birfanka pisze:BTW, zelatynowa kapsulka mu sie lepila, wiec wysypuje proszek na dlon i on to lapczywie zlizuje, prawie mi przelizujac reke na wylot
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości