(2)WAW.. Tato (*)..Milenka kończy 10 LAT !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2014 15:50 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

ja dziś świętuję ukończenie studiów przez moje dziecko :oops: ale jutro obiecuję, że się tam przejdę
lekarze dobrze wiedzą, ale się im nie chce ,..

ja na szczęście do babci miałam lekarza, który w takim stanie miał też swoją babcię, naprawdę dużo pomógł
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro lip 09, 2014 15:56 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

mamaGiny pisze:ja dziś świętuję ukończenie studiów przez moje dziecko :oops: ale jutro obiecuję, że się tam przejdę
lekarze dobrze wiedzą, ale się im nie chce ,..

ja na szczęście do babci miałam lekarza, który w takim stanie miał też swoją babcię, naprawdę dużo pomógł



dzięki wielkie i GRATULACJE! :D :piwa: :piwa: :piwa:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 10, 2014 15:28 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

Milenka od poniedziałku, jak wyszła do pani Ewy (i zobaczyła , że to nie ja) , nie pokazuje się. I pani Ewa nigdzie nie moze jej znaleźć. szafa otwarta, więc zagrożenia zamknięciem nie ma, malutka pewnie w stresie i się chowa w kryjowki swoje.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 10, 2014 15:38 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

Marzenka tu jest wątek o odleżynach nie wiem czy czytałaś?
Pozdrawiam.

anka1515

 
Posty: 4684
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw lip 10, 2014 21:57 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

anka1515 pisze:Marzenka tu jest wątek o odleżynach nie wiem czy czytałaś?
Pozdrawiam.

wczoraj znalazłam wątek na Koci-Łapci, zaczęlam czytać. O ten chodzi czy jeszcze inny masz na myśli?


Milenka wyszla dzisiaj do pani Ewy i bacznie sie jej przyglądała. Na szczęście wszystkie koty zjadły (tzn bez Nutki, która jest kotem-widmo, pani Ewa nigdy jeszcze dotd jej nie widziała).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 10, 2014 22:08 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

Raczej ten-Doroty.

anka1515

 
Posty: 4684
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw lip 10, 2014 22:18 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

anka1515 pisze:Raczej ten-Doroty.

tak, dokładnie.
Dzisiaj przyszły dwie tubki leku, ktory wynalazłam w necie i sporo dobrych wiadomości słyszałam - żel z miodu Manuka. Ale lek jest. Nie wiem od kiedy zaczniemy stosowac, ale kupienie jest pewnym postępem. Każdy się boi, Mama się bardzo boi zmian, i wzięcia odpowiedzialności, ja też, ale trzeba coś dzialać skoro lekarze nie mają pomysłu na skuteczne leki.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw lip 10, 2014 22:43 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

A nie pamiętam jak to się nazywa dostałam bo komus bylo nie potrzebne takie prostokąciki żelowe,to juz po terminie ,stosowaliście coś takiego.
Ciesze się ,że masz z rodzicami jakiś kontakt bo moi mają 86 i 81 i jestem przekonana ,ze ja pierw zejdę z tego padołu.
Zycze Ci wytrwałości i cierpliwości.

anka1515

 
Posty: 4684
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw lip 10, 2014 22:48 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

Teraz jest ogrom rzeczy na rynku, wiele w postaci prostokątow - mamy Tenderwet opatrunek, granuflex i jeszcze kilka innych - piel egniarka co tydzień każe kupic cos nowego co jej poleca przedstawiciel handlowy ... ja mam duży dystans do takich preparatow, troszke wiem jak to dziala i jak dzialaja przedstawiciele, co oczywiscie nie znaczy że polecają złe rzeczy...
Kontakt z Rodzicami jest rózny. Moj Tata ma takie ataki agresji, automatycznie włącza mu sie obrażanie mnie i walka ze mną. Jest przeciw wszystkiemu co robię, mowię, o co go proszę... ale jak go nie proszę to to zrobi, tyle że wiele spraw jest do zrobienia teraz bądź w okreslonym momencie, krotkim przedziale czasu a nie wtedy gdy tata to uzna za stosowne. Ale jak wyjeżdżam to widze taką bezradnośc w oczach i prośbę, abym jeszcze została. Trudne to wszystko.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lip 11, 2014 7:05 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

kiedy opiekowałam się babcią ona zawsze mnie poznawała i moją córkę, swoją córkę a moją mamę z reguły wyzywała i winiła za wszystkie grzechy świata..
nie zapomnę jak kiedyś wyzywała swojego (wtedy 60 letniego syna) ..w życiu u niej nie słyszałam takich słów..
i choć wiadomo było, że to choroba, ciężko się słuchało..
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lip 12, 2014 9:00 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

mamaGiny pisze:kiedy opiekowałam się babcią ona zawsze mnie poznawała i moją córkę, swoją córkę a moją mamę z reguły wyzywała i winiła za wszystkie grzechy świata..
nie zapomnę jak kiedyś wyzywała swojego (wtedy 60 letniego syna) ..w życiu u niej nie słyszałam takich słów..
i choć wiadomo było, że to choroba, ciężko się słuchało..


No właśnie, trudne to jest...

Jeste w domku. Na kilka dni. Koty stęsknione. Dostały speedu, zwłaszcza Milenka i Nutka. Biegały wczoraj jak pershingi.
Mikuni wali z pyska az trudno wytrzymac z odleglosci. Pewnie ząb zepsuł się na maksa. Tuli się i tryka mnie łebkiem nie pozwalając nic pisac na laptopie. Podkarmiam ją. Więc poszła sobie na chwilę na podlogę.
Mimo kuracji odchudzającej jedynie Notka mam wrazenie, ze przytyła 8O :( tej kocie cos jest, to nie jest normalne....
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lip 12, 2014 16:08 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 13, 2014 0:00 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

Dzisiaj wzięłam Notusie na ręce i jest ciut lżejsza, więc moze coś drgnęlo.
Ale ma napady jedzenia, nosz normalnie z nią jak z bulimiczką.
Notusia tez ma napady smutku, dzisiaj też w trakcie zabawy połozyła sie na posłanku i zamknęła oczka... podeszłam, wygłaskałam, utuliłam.... ona od jakiegos czasu tak własnie reaguje, jakby nie wierzyla, ze tez jest rownie wazna jak inne w moim stadzie. Jak wutyliłam to sie podniosła, ogon w gorze i potem szalała za piorem.
Nutka twardo realizuje potrzebę zmieszczenia się na modemie identycznie jak to robiła Łaputek (*). Tyle że ona tak min 3 kg większa od Łapciaka jest. Śmiesznie sie gramoli i uklada, ale jakoś dzielnie trwa.
Mikusia obstawia mięsko, a jak brakuje to wędlinkę. Naprawdę z trudem jej wchodzi do pyszczka kocie jedzenie...
Milence wrzuciłam do wanny nowiutką myszkę białą, z dłguim ogonem (wrrrr...) i grzechoczącą - szalała i mordowała ją wybiegając co chwila jak ershing i wracając do lazienki.
DeeDeeś zdecydowanie dopomina sie uwagi i czułego głaskania...
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lip 13, 2014 23:28 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

Obrazek Marzenko, jestem z Tobą, dopiero dziś przeczytałam. Bardzo Ci współczuję. Wierzę, że będzie lepiej.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie lip 13, 2014 23:33 Re: (2) WAW-Mikunia.Jakoś zyjemy..Łapuś, Łapcia,moja Łapunia

Iwonami pisze:Obrazek
Marzenko, jestem z Tobą, dopiero dziś przeczytałam. Bardzo Ci wspólczuję. Wierzę, że będzie lepiej.

dzięki.
Jutro mam ciężki dzień. Muszę w końcu zacząć załatwiac swoje zaległe sprawy - przywieźć rzeczy z mieszkania po kociakach, iśc na pocztę , wydrukować potrzebne rzeczy w kawiarence, pojść po barfa.... taki banał zyciowy, a ja jeste jak kloc. Jedynie poruszam się po osiedlu. U Rodziców działam, ale wrociłam wyczerpana psychicznie. Poplakuję, nie mogę spać, nie widzę dobrej przyszłości dla siebie...

Jutro potrzebna mi mobilizacja. Niech sie uda! :ok:

A dzięki Bianka 4 mam piękny portret Łaputka w przedpokoju... Bianka 4 - dziekuję :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35648
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 113 gości