Okienko już kilka razy otwieraliśmy, czasem z awanturą, czasem cichcem.
Ziutek najadł się puszki i chrupków dla podwórkowców i nic. Żyje, panoszy się. Dostał pudełko z Rossmana i pilnuje. Wyje kiedy potencjalny lokator zbliża się. Zjada swoje porcje, siemię lniane, serek wiejski i kradzione i żyje. Za parę tygodni, w sierpniu pewnie zrobię badania. Ciągle podejrzewam, że Ziutek nie ma Aidsa.
Dziubek, tez marmurra ma nawrót KK!!! Uffff, teraz uaktywniła się pani, która chce wziąć sukę tymczaskę.
Itd, itd. Tu karmię, tu szoruję, tu matce wiozę, tu małe karmię na podwórku...tu suczki kąpie i reklamuję, jedną-blondynkę! No i siedzę w więzieniu 8 godzin !
Biała tri urodziła!!! Kotki są w murze Arkad Kubickiego. Kotka jakaś dramatycznie chuda. Małych nikt nie widział, jeszcze. Ciężarówka ma 3 małe za Bazyliszkiem !!! I jest brat Laury, cudny! Tak bym go capneła...tylko co dalej...muszę szukać pracy...

Ziutek uśmiechnięty, kontaktowy bawi gości. Laurus też i Dziubek przyszedł i Michelle pod koniec. Mrunia spała na balkonie, ale zazwyczaj lubi gości. Nie mogę nie smiać się z tych zaradnych kotów! Goście są dla nich. Jedli bób.