Czterej Muszkieterowie - Aster po operacji

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw cze 19, 2014 13:17 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

:ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie cze 22, 2014 11:06 Re: Czterej Muszkieterowie - Kikur markotny :(

paw pisze:a jak dziąsła Kikurowe? moje koty nienawidzą i obrażają się kiedy ja kicham. ale im oczywiście wolno!

Dziąsła Kikurkowe ok, różowe, a nie czerwone i chyba nadziąślak po prawej jakby lekko mniejszy. Drabik już mniej kicha (jest na unidoxie), za to leje się mu z oczu. Zwariuję z tymi kotyma :201495
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw cze 26, 2014 8:12 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

Po antybiotyku Drabiczek ma problemy gastryczne. :cry: Mimo karmy gastro (dzisiaj musiałam pilnować, żeby zjadł śniadanie, bo wiadomo, że karma smakowo dobra i reszta Muszkieterów usiłowała go odpędzić od miski), trilacu i attapectinu.
Na szczęście ani z nosa, ani z oka się już nie leje. :201461
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt cze 27, 2014 7:37 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

Biduś. Mam nadzieję, że mu przejdzie szybko. Kciuki.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 27, 2014 8:04 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

ups, koty dajcie Dużej odetchnąć!

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 30, 2014 18:49 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

paw pisze:ups, koty dajcie Dużej odetchnąć!

Taaa, problemy gastryczne się skończyły :201457, to Drabik postanowił zepsuć sobie łapkę. Rano tak niefortunnie skoczył z komody na ziemię, że stłukł/nadwyrężył sobie przednią nóżkę i lekko utyka. Na szczęście łapka nie puchnie, okładam ją zimnymi okładami i zobaczymy.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon cze 30, 2014 19:22 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

Biedna łapka...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto lip 01, 2014 9:22 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

Drabiczka lapka boli :( Dzisiaj idziemy do weta.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lip 01, 2014 20:25 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

Po południu, jak mój TŻ wrócił, Drabiczek chodzil normalnie. Nóżka już nie bolała, podarowalismy weta.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lip 02, 2014 7:05 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

No to dobrze :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 02, 2014 15:24 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

jak usłyszał o wecie nagle wyzdrowiał :)

paw

 
Posty: 2927
Od: Pt mar 27, 2009 16:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sie 17, 2014 16:48 Re: Czterej Muszkieterowie - leczymy sie :(

Koty mają się dobrze - po naszym powrocie z urlopu zastaliśmy je w dobrym zdrowiu i humorach. Uwielbiają swoją petsitterkę i chyba z wzajemnością. Asterek co prawda w pierwszy dzień nieco się boczył, ale wieczorem już przyszedł spać ze mną. Feluś nie odstępuje TŻ-ta, a Drabik mnie.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie sie 17, 2014 17:39 Re: Czterej Muszkieterowie

Głaski dla Muszkieterów :201461 :D
kicikicimiauhau
 

Post » Czw sie 28, 2014 5:23 Re: Czterej Muszkieterowie

Kikuru miał ostatnio nieprzyjemną przygodę.
Wędki zawsze chowam po zabawie w zamykanym na klucz w barku. Ale ostatnim razem jakoś chyba niedokładnie je ułożyłam i gumka wysunęła się lekko od dołu, między zawiasami. Kikuru oczywiście zauważył, zaczął przy tym majstrować, ja nie zwracałam uwagi, ale po pewnym czasie się obróciłam i widzę kota zwisającego z półki pod barkiem. Łapka zaplątała się w tej gumce, którą on sobie wyciągał, od środka blokowała wędka, tylne nogi straciły podparcie, bo kot się cofał i zawisł za tę łapę. Gumkę szybko przecięłam i było ok. A jakby mnie w domu nie było? :(
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pt sie 29, 2014 7:01 Re: Czterej Muszkieterowie

No właśnie - koty potrafią nabroić ;)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 495 gości