Modjeska pisze:Widzę, że się
niechcący załapałaś na charta włoskiego

Cudo!!
Dokładnie

nawet nie wiedziałam, że jest taka rasa i przez myśl mi nigdy nie przyszło, że mogę mieć taką kokosię.
Chcieliśmy pieska w przyszłości, a tu raptem gdy byłam w lecznicy z Kubisią jak miała zapalenie pęcherza to wtedy po raz pierwszy nadmieniłam pani doktor, że szukam niedużego, krótkowłosego(ze względu na moją astmę) pieska a zaraz pani pokazała mi tą sunię wiedząc,

że u mnie będzie jej dobrze.
Oczywiście pieski(były 2 przyniesione do lecznicy) szukały domku, bo było niebezpieczeństwo ich rozjechania przez przyjeżdżające do lecznicy auta za którymi one leciały.
Tak to tym razem pomogłam suni, ale to tylko dlatego, że zmieniłam lecznicę i pojechałam tam gdzie doceniają to co robię dla zwierząt i nie zdziera się z człowieka tak jak u nas w Pabianicach.
Niunia tak oto lubi być na człowieku

czy przy nim.

O Biszkopcika nikt nie pyta, a jutro chyba będę musiała z nim jechać do lecznicy bo oczko ma przymrużone i zaczerwienione.
