Bardzo się cieszę, że się zgadzacie


Bardzo pięknie dziękujemy 




a gdzie jeść podać


bakakaj pisze:Witam, jestem z Parczewa w woj. lubelskim. Właśnie się dowiedziałam, że koleżanka trzy dni temu znalazła jeża z raną na grzbiecie. Dzisiaj miała go wypuścić, bo rana zaczęła się goić, ale podobno gorzej się dzisiaj czuje. Tutejsi weterynarze to kompletna porażka, boję się do nich chodzić z kotem, więc obawiam się, że nie będą w stanie pomóc jeżowi. Poza tym ani ja, ani koleżanka nie mamy w tej chwili grosza przy duszy. Bardzo proszę o jakieś podpowiedzi, co zrobić w tej sytuacji. Gdzie ewentualnie można by to zgłosić?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości