Kochana jerzykowko przede wszystkim chcę podziękować za chęć pomocy, doceniam Twoje wielkie serduszko, lecz muszę odmówić przyjęcia pomocy. To są pieniążki Pipi, potrzebne na jej leczenie, które jeszcze przecież potrwa. Mimo iż nie odzywam się, szczerze kibicuję Pipi i śledzę jej losy.
O chęci pomocy dowiedziałam się telefonicznie od Phantasmagori, byłam bardzo zaskoczona, i wzruszona postawą Jerzykowki.
Chciała bym też podziękować Danie.b za prośby na wszelakich wątkach o pomoc dla Matyldy.
Muszę też napisać iż jest mi niezmiernie przykro, z powodu dziwnego i niezrozumiałego dla mnie obrotu sytuacji na tym wątku, szczególnie, że do momentu informacji od Phantasmagori byłam jej zupełnie nieświadoma.
Trzymam


