DT u iwony66.Rudi (*)

[leeann]

Ja oprócz ślimaków mam i jeżyki i gawrony chętne na suchą karmę. Gawrony - sznurki niemiziane jedne wywlekają kocią michę obłożoną kamieniami - jutro cholernikom prosa sypnę jako że mamuśka mojego TŻ zamiast konopi na ryby zakupiła proso na targu.

[iwona66]

Wieczorem a nawet nocą bo po 23 było poszłam karmić szylcię , usłyszałam rumor na ogrodzeniu,
zakiciałam ,ujawnił się rudy Filip z żałosnym miauuuuuu
No słychać w głosie ,że do środka by chciał .
Otwieram drzwi woliery ,ale zębate są straszne i wycofuje się .
Siatka ostra wpija się w poduszki ,odpada co i raz .
Zaczynam budowę schodów z pudełek styropianowych ,2 m konstrukcja zrobiona ,stabilna ,schody do nieba
dochodzi pierwsza w nocy ,zostawiam budowę do użytku rudego i idę spać.
Ranko Filip wita mnie radosnym miaaaaaaaau .
No mądry kotek .
A w drewutni jakiś nowy bur y

Florcia robi kupy co trzy dni no mogła by częściej

[OKI]

No wiesz, zanim się ta kupa przez te tłuszcze przeciśnie, to trochę trwa...

[iwona66]

Zmniejszyłam jej rację suchego ,zobaczę teraz jak długo potrwa produkcja
Uroczo ględzi witając mnie wieczorem
I po krótkich negocjacjach mogę szczotką maznąć po futerku ,nie ma dramatu

[iwona66]

Tył Florki zagęścił ruchy ,dziś TEŻ była kupa

Wolierowy sufit uważam za zakończony ,uffffffffff
tester Filip w środku ,
Robota bardzo nie wdzięczna ale chyba będę spać spokojnie ,
jutro wypuszczę Kaśkę 2 mokin:

[iwona66]

Mała tri już u Ani ,ma dużo białego i kropko - łatki kolorowe.
Utyka na tylna łapkę ale tak bez dramatu.
Jest bardzo kontaktowa choć chowa się do budki.
Została znaleziona w windzie.
Ofiara okienna powracająca ze spaceru ??
Ogłoszenia wiszą na klatkach .

[ASK@]

Dobrze,że Ania ją zgarnęła.Widać dziecko zapomniało jakie piętro albo przyciski za wysoko były.

Ile mała ma?

[iwona66]

A nie zapytałam

[*anika*]

Mała tri już u Ani ,ma dużo białego i kropko - łatki kolorowe.
Utyka na tylna łapkę ale tak bez dramatu.
Jest bardzo kontaktowa choć chowa się do budki.
Została znaleziona w windzie.
Ofiara okienna powracająca ze spaceru ??
Ogłoszenia wiszą na klatkach .

Mała tri to nie w okolicach Otwocka/Józefowa znaleziona?
I nie jest podejrzanie puchata/długowłosa i nie wygląda na norweskiego leśnego?
bo telefon miałam (na telefon oczywiście adopcyjny, czyli "chcesz adoptować kota - zadzwoń" ) że do pani nie wróciła ze swobodnego wychodzenia rodowodowa kotka norweska leśnia ja się nie dziwię, że nie wróciła, ale mniejsza o to... rasowych się tym bardziej nie wypuszcza teraz pani być może już to załapała... trochę późno...

[iwona66]

Tri jeżdziła sobie windą na Targówku ,właściciela brak ,znalazła dt u Ani ,ogłoszenia wiszą .

Filip siedzi w wolierze ,Kaśka 2 dołączyła do niego rano ,ciekawe czy czarna gadzina ucieknie
jeśli nawet to i tak wróci na kuraka wieczorem

Maleńka Pysia ma otwarte drzwi na dół i jakoś nie kwapi się z zejściem ,odwiedzają ją koty .
Jest słodka tak ślicznie udeptuje podłogę i głowę wkłada w dłoń stęskniona miziania ,
wreszcie przestała się pakować na zaś ,kuweta wzorowa ,urobek też

Kyncio odczynił spacer ,był mocno zmęczony po nim.

Mamy nowego kotka na mięsnej diecie ,chłopak mocno się pakuje i wygląda jak boa po polowaniu
mam nadzieję że trawienie nie będzie tak długo trwało

Florka chyba się wyciszyła już po jednej tabletce prowery ,zapadła cisza

Nowy taras zakończony ,Łoś i reszta od rana okupują na nim słoneczne promyki
jeszcze tylko parę elementów i sama się tam wyniosę

[ASK@]

Słodka Pysia się już dopchała jak widać pod kokardkę. Tyle żarła to ona przez rok nie miała.

[OKI]

Dobra Pańcia, dba o Łosia - nowy tarasik, fiu-fiu!

[iwona66]

Maleńkiej mini Pysi zostawiłam otwarte drzwiczki aby w swoim tempie zeszła do reszty stada ,
odwiedzała ją Kaśka 2 ,Kyncio oczywiście też i była cisza .
A Gościu wleciał na górę i kłaki poleciały ,jak dotarłam na piętro maleńka była w kąciku osaczona,
przez gamonia ,sadził się do niej dość mocno ,krzyk maleńkiej był straszny
Totalny fal start ,porażka towarzyska na całej linii ,mała zdenerwowana burczy ,oczywiście drzwi zamknięte ,
a jak wchodzę to maleńka leci i podłogę udeptuje ,jak ona dawała sobie radę w stadzie ,no jak
Maleńka jest słodziakiem z charakterkiem ,sama się bawi ,czyżby jedynaczka pełną gębą ?
A Paskudnik sadzi się też i do Jacka ,nie ogarniam dlaczego takie cherlaki zawsze stawiają się tym największym .
Kyncio się sadził i przestał jak został sam na sam z Jackiem w zamkniętej łazience
(drzwi zamknęli sami ,ja nie brałam w tym udziału ) ile czasu razem spędzili nie wiem, ale Kyncio wychodził w rytm
ruchów kameleona i jest spokój ,może i z nowym tak zrobię

[ASK@]

Oj, to się awanturnik trafił. Bokser damski czy co
Pysia nie dawała sobie rady w stadzie. Była bita i doganiana od jedzenia. Żarłą resztki bo tylko tyle jej zostawało .Zawsze czekała aż okrutnicy odejdą.Biedne miała życie.

[iwona66]

Tak opisywałaś jej pozycje w stadzie ,na samym końcu ,biedny dupelek
A ja chcę ją jakoś tak w stadzie ulokować aby nie była taka samotna ,może obrożę jej założę