Annuszka & Pafnucy - BARFujemy na całego!

[bb0702]

Aaa i Guciałek tnie kartony w drobny mak, tak dokładnie, miarowo, do samego końca.

[kotelsonciorny]

Koty się domagają wyjścia rano.. To wypuszczam, ale jak widzę że ziąb i one siedzą tymi swoimi kocimi dupkami na zimnych płytkach to mnie szlag trafia na miejscu No bo mi się wydaje, że im jest w dupki zimno, ale są zbyt zafascynowane otoczeniem i nie zwracają na to uwagi. Jestem nadopiekuńczą matką

Muszę im ogarnąć karton, nagram te małe diaboły szatańskie

[felin]

Koty się domagają wyjścia rano.. To wypuszczam, ale jak widzę że ziąb i one siedzą tymi swoimi kocimi dupkami na zimnych płytkach to mnie szlag trafia na miejscu No bo mi się wydaje, że im jest w dupki zimno, ale są zbyt zafascynowane otoczeniem i nie zwracają na to uwagi. Jestem nadopiekuńczą matką

Muszę im ogarnąć karton, nagram te małe diaboły szatańskie

A kup im sztuczną trawę z metra.
Świetnie się sprawdzała przy starym psie mojej ciotki (zawsze skopywał kocyki w narożnik); i łatwo ją wyczyścić, bo plastikowa jest.

[bb0702]

Koty się domagają wyjścia rano.. To wypuszczam, ale jak widzę że ziąb i one siedzą tymi swoimi kocimi dupkami na zimnych płytkach to mnie szlag trafia na miejscu No bo mi się wydaje, że im jest w dupki zimno, ale są zbyt zafascynowane otoczeniem i nie zwracają na to uwagi.

Też mi się tak wydaje,ale ... nie mam czasu rano i zostawiam je, niech same decydują Ja to wredna matka jestem ...

[kotelsonciorny]

Koty się domagają wyjścia rano.. To wypuszczam, ale jak widzę że ziąb i one siedzą tymi swoimi kocimi dupkami na zimnych płytkach to mnie szlag trafia na miejscu No bo mi się wydaje, że im jest w dupki zimno, ale są zbyt zafascynowane otoczeniem i nie zwracają na to uwagi. Jestem nadopiekuńczą matką

Muszę im ogarnąć karton, nagram te małe diaboły szatańskie

A kup im sztuczną trawę z metra.
Świetnie się sprawdzała przy starym psie mojej ciotki (zawsze skopywał kocyki w narożnik); i łatwo ją wyczyścić, bo plastikowa jest.

Ta sztuczna trawa to świetny pomysł jest, muszę porozmawiać z moim mężczyzną o tym, bo wydaje mi się że to będzie super rozwiązanie

Ja też bym zostawiała koty na balkonie, ale mam poza marznącymi dupkami obawy żeby czegoś nie odwaliły.. W sensie pogryzienia siatki (chociaż nie wiem z czego musiałyby mieć zębole żeby ją przegryźć). No szarpią mną irracjonalne strachy

[bb0702]

Ja też poszukam tej sztucznej trawy. Dobrze się czegoś dowiedzieć , dzięki !

[kotelsonciorny]

Ja też poszukam tej sztucznej trawy. Dobrze się czegoś dowiedzieć , dzięki !

Sprawdziłam w leroy-merlin, kosztuje koło 14zł ma metr kwadratowy, więc nie wydaje mi się, żeby, przynajmniej u nas, były to duże koszty. Nasz balkon to 3,6 metra długości, ale szerokość muszę sprawdzić. Super sprawa, na serio.

[ewar]

O tej trawie czytałam już na forum.Ponoć bardzo fajna rzecz.Tylko jak to czyścić? Płytki łatwo, a to?
Moje koty wychodzą na balkon nawet w trzaskający mróz, same chcą, wracają jednak szybko.Nic im nie jest, zahartowane są.Samych kotów na długo nie zostawiałabym na balkonie, jakoś bałabym się.Po tym, jak Milo pogryzła siatkę to już uważam.

[kotelsonciorny]

Też się właśnie zastanawiam jak to sprzątać. Płytki jadę mopem i siup, podłoga czysta. Ale może można to np. odkurzyć?

Chyba muszę zmienić swoją nadopiekuńczość w rozsądek

[felin]

O tej trawie czytałam już na forum.Ponoć bardzo fajna rzecz.Tylko jak to czyścić? Płytki łatwo, a to?
Moje koty wychodzą na balkon nawet w trzaskający mróz, same chcą, wracają jednak szybko.Nic im nie jest, zahartowane są.Samych kotów na długo nie zostawiałabym na balkonie, jakoś bałabym się.Po tym, jak Milo pogryzła siatkę to już uważam.

Wsadza się pod kran i tyle.
Większe kłaki odkurzacz wsiorbie.
Naprawdę fajna jest - samemu też można na bosaka na balkon wyleźć.
I nie płowieje.

[felin]

Ja też poszukam tej sztucznej trawy. Dobrze się czegoś dowiedzieć , dzięki !

Sprawdziłam w leroy-merlin, kosztuje koło 14zł ma metr kwadratowy, więc nie wydaje mi się, żeby, przynajmniej u nas, były to duże koszty. Nasz balkon to 3,6 metra długości, ale szerokość muszę sprawdzić. Super sprawa, na serio.

Ona, o ile pamiętam (bo to ja ją dla piesa kupowałam) dość szeroka jest. U ciotki szerokość starczyła na długość balkonu.

[kotelsonciorny]

Taką znalazłam:

http://www.leroymerlin.pl/dywany-i-wykl ... l1219.html

Nada się?

[felin]

Ciężko mi powiedzieć. To najlepiej obejrzeć w oryginale.
Jak najdrobniejsza musi być, znaczy te źdźbła niby, bo wtedy jest miękka.
W obi i czymś tam jeszcze też jest.

[kotelsonciorny]

Po pracy jadę obejrzeć Baaaaardzo mi się to spodobało, poza tym w gruncie rzeczy wydaje się być dość praktycznym rozwiązaniem. Jeśli można odkurzyć to problem z głowy. Koty, szykujcie się na rewolucję balkonową

[kotelsonciorny]

Z wieczornych opowieści.

Pafnucego ulubioną aktywnością jest wpychanie wszelkich zdobyczy pod meble. W zasadzie to nie tylko pod meble. W zasadzie to wszędzie. Dzięki tej aktywności sofa lekko ucierpiała, ale co tam, jeden mały darmozjad takich szkód nie narobił. Jednakże postanowiliśmy pozbawić sofę nóżek ażeby kocurro zaprzestał tego procederu. Podnosimy sofę a tam królestwo! Trąci bogactwem! Myszki wielokolorowe (które znikneły nagle niczym w trójkącie bermudzkim), małe piłki, kulki z folii aluminowej, istna kraina samego twórcy i zbawcy. Znalazł się też poszukiwany intensywnie.. wypełniacz do koczka! Kolejny fajny wieczór, a koty zuchwale są zainteresowane sobą i obawiam się, że królestwo było fascynujące kiedy było pod sofą. Teraz trąci plebejskim pospólstwem. O!